Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość powod do zastanowienia

Moj chlopak i jego przyjaciolka z ktora spedzal czas podczas mojej nieobecnosci

Polecane posty

Gość gość
Musisz to jakoś rozegrać, jak on wyjdzie do toalety to dobierz się do jego telefonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powod do zastanowienia
ona dzwonila tez do innych po pomoc po rade, po pomoc w tym niedokonczonym remoncie (chodzilo o nowy blat) dla niej to byla katastrofa , (jak dla mnie nie, to nie koniec swiata przeciez).kolezanki facet tez z moim jezdzil jej pomagac ale potem kolezanka sie wkurzyla i powiedziala dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powod do zastanowienia
nie mam jego telefonu. on jest na misji. jest w afryce. wraca pod koniec marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może szuka frajera który za darmo skończy jej remont. A to nie jest normalne żeby się kontaktowali codziennie i spędzali razem czas jak Ciebie nie ma, to nie jest zwykla kolezanka, zwykla kumpelska pomoc, widać Twój facet nie pomyślał jak możesz się z tym czuć, więc chyba nie bardzo mu zależy... Moim zdaniem on ja przeleciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też powiedz dość. Jak na nią leci to postawi się okoniem i będzie próbował zrobić z ciebie histeryczkę :D Rozwala mnie, jak faceci spotykają się nadmiernie z inną kobietą, latają jej pomagać, wymieniają wiadomości, do własnej partnerki zero szacunku tylko posądzają ją o przesadę/histerię/podejrzliwość i chorobliwą zazdrość a taka jeszcze się zastanawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do marca go nie ma? Super, akurat masz czas żeby rozejrzeć się za innym facetem i jak ten zdradliwy frajer przyjedzie do domu i od razu poleci do przyjaciółki, możesz pokazać mu faka :D A i zapamiętaj sobie - Ty robisz trudne studia za granicą, a ona ma sztuczne cycki, prymitywy jak Twój facet lecą na to drugie, inteligencją mu nie zaimponujesz po jak zaimponować komuś czymś, czego sam nie posiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak nagle na misji jest? Jakoś nic o tym nie wspominalas. Provo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powod do zastanowienia
jest od grudnia na misji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powod do zastanowienia
Nie powiedzialam nic o misji bo to nie bylo moim priorytetem.prEpraszam jesli kogos wprowadzilam w blad. Ona w ogole wie ze.sama jestem w tym kraju co mieszkam z moim chlopakiem nawet nic sie nie zapytala jak sieccxuje jak sie msm tylko non stop mojego faceta wisiala na nim.rozmawialam z jej juz teraz bylym facetem i on sie wkurzyl miedzy unnymi tez o to ze z jej strony nie bylo zadnego zapytania co do mnie Tylko ona i ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona ma ochote na Twojego faceta i myślę ze cos sie wydarzyło miedzy nimi jak Ciebie nie było. Ona mu sie podoba przeciez...Musialabym nie wiedzieć jacy są faceci żeby naiwnie twierdzić ze jest inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To powiedz ze nie odpowiada ci ta znajomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powod do zastanowienia
Niby jej bylo nielatwo bo jej facet byl na misji i nie odpisywal na jej sms.plus niby te kilka desek ktore czekaly na dokrecenie.(nie byla y pierwsza potrzeba bo kran wode miala chodzilo o estetyczne remonty racxejby ladnie mieszkac w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powod do zastanowienia
mnie jest przykro bo jesli to bylaby kolezanka czy przyjaciolka to nie widzialby w niej sexy osoby tylko osobe jako osobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też mydlił oczy, że jest na misji a w tym czasie już dawno był z tą drugą... teraz są od kilku lat małżeństwem a ja z ręką w nocniku nie bądź taka głupia jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie zaczęło sie od ciszy (niby był skoszarowany) twierdził, że zabrali im telefony, że nie może się kontaktować. Wtedy nic nie podejrzewałam. Nawet odbierałam go z moim tatą jak miał przepustki :O Po prostu mistyfikacja. Nie wiem po co to robił. Po co to ciągnął, tę grę, to udawanie.. wygodniej i łatwiej byłoby przeciez mnie olać. Ale nie, grał długo na dwa fronty, wszystko dopięte na ostatni guzik. Podwójne życie. Były zaręczyny nawet! :( Zrobił ze mnie idiotkę przed całą rodziną. Nigdy się nie przyznał jak było naprawdę ale ja tej prawdy szukałam i ona wyszła na jaw. Długo to trwało, ale w końcu udostępniono mi informacje, że osoba o takich danych nigdy nie była u nich skoszarowana. Szukałam dalej i wciąż otrzymywałam te same odpowiedzi. Pojawiało się coraz więcej pytań. Jeździłam, pytałam ludzi... w internecie znajdowałam dziwne informacje. Niby był skoszarowany, a np. na allegro w tym czasie robił zakupy. Pamiętam ile błyskotek kupił. Tuż przed wigilią. Myślałam, że to dla mnie, że wyszedł wcześniej i szykuje jakąś niespodziankę na sylwestra czy coś :O Ale niestety, ani jedna rzecz z tej biżuterii do mnie nie trafiła. Traciłam oddech z bólu. Powoli zaczęły wypływac różne inne rzeczy i dziwne historie. Takich dziewczyn oszukanych przez niego ja jak były w tym czasie co najmniej dwie. Z całej jego rodziny o tym wszystkim wiedziała tylko jego matka. I kryła go. Suka. Rzuciłam jej na końcu w mordę pierścionkiem zaręczynowym od niego. I wyszłam. Nigdy nic nie powiedział, nigdy nie przeprosił. Po prostu zniknął. Teraz wiem dzięki FB, że założył rodzinę. Szkoda, że jego żona nie wie z kim żyje pod jednym dachem. Bo być może też jest niewinna i nieświadoma, a tacy ludzie bezwzględni się nie zmieniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powod do zastanowienia dziś mnie jest przykro bo jesli to bylaby kolezanka czy przyjaciolka to nie widzialby w niej sexy osoby tylko osobe jako osobe. X Autorko zostaw tego chłopaka i znajdź sobie takiego samego zazdrośnika jak Ty. Kolezanka czy przyjaciółka tez jest sexy tylko nie traktuje sie tej jak kandydatkę na żonę. Twoi wszyscy koledzy to brzydale ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powod do zastanowienia
To po co mi mowi ze ona jest sexy ze ma ladny brzuch ze ma markowe ciuchy ze tez powinnam sie tak ubierac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
05.03 no ciekawe czy gdyby Twój facet miał takie przyjacioleczki z którymi latalby po restauracjach gdy Ciebie nie ma, to tez bys byla taka tolerancyjna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2018.01.21 Oczywiście, ze byłam tolerancyjna i sama tez spotykałam sie z przystojnymi kolegami. Jak ma dość do zdrady to dojdzie choćby zakazać wszystkiego. Człowiek w związku uwiązany jak pies na łańcuchu jest bardziej niebezpieczny i nieobliczalny. Mając wolność i świadomość wolnej woli postępuje sie wedlug swojego sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko zostaw tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś też wierzyłem w takie bajeczki o przyjaźnie damsko-męskiej i w pewnych okolicznościach jest to możliwe np Bardzo brzydki facet lub gej z ładną dziewczyną i odwrotnie. W innym przypadku prędzej czy później dojdzie do próby zbliżenia. Dziewczyna może twierdzić "ja taka nie jestem" ale Facet zawsze myśli o Kobiecie w kategoriach seksu nawet jak tak nie mówi. Spotykanie się sam na sam z innymi Kobietami/Mężczyznami jest jawnym okazywaniem braku szacunku Partnerowi a jak ktoś myśli że jest inaczej to może sobie słuchać idiotów/idiotek pokroju "nikt mnie nie będzie ograniczał". To porostu nie działa i wiem to z doświadczenia będąc po obu stronach barykady. Jeżeli ktoś wam wmawia że ograniczanie to ustawienie granicy na samotne wypady do klubów lub spotykanie się z "kolegami" "koleżankami" sam na sam nie dojrzał do związku i nie wie czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.21 dokładnie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powod do zastanowienia
Przedostatni wpis mnie troche zaniepokoil.....mnie sie tez.wydaje ze za.duzo razem sie pocieszali....ona jest seksowna wiec myslal pewnie o niej w aspekcie innym niz kolezenskim. Nie mialalbym problemu jesli bylaby brzydka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem nad czym Ty się jeszcze zastanawiasz. ...mówisz jest na Misji, daleko od Ciebie to pewnie pisza ze sobą kiedy chcą i o czym chcą. Nie bądź naiwna. Na pewno do czego doszło miedzy nimi gdy Ciebie nie bylo, nie ludz się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×