Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłotnia z mężem.

Polecane posty

Gość gość3456
Jezu jak macie byc wredne i zgryzliwe to lepiej sie nie odzywajcie. Kobieta kobiecie wilkiem. Ja urodzilam w listopadzie, wiec wiem o czym mowisz. Ja tez nie potrafilam spac w dzien kiedy w nocy budzilam sie co 2,5-3h. Czesto klocilam sie ze swoim mezem, mialam pretensje ze nie chce mu sie wstawac w nocy, chociaz raz tak zebym miala te kilka godzin snu pod rzad wiecej. Kochana, wiem ze ci ciezko, ale sprobuj sie polozyc w dzien. Poloz z dzieckiem razem do lozka, ono cie bedzie czulo blisko siebie i troszke dluzej pospi. Ja robilam tak, ze kiedy poprzednia noc byla ciezka to na kolejna bralam corke do lozka. Spala od sciany, wiec byla bezpieczna, ja mam lekki i czujny sen wiec nie balam sie ze ja zgniote czy cos. Polozcie sie w dzien, zrelaksujcie. Nie patrz na to, ze brudno dookola, trzeba zrobic to to i to. Najwazniejsze, zeby malec byl najedzony i zadowolony. Reszta z czasem sie ulozy. Tak powiedziala mi polozna :) u nas najgorszy byl pierwszy miesiac. Pobudki co 2,5-3h, oczy same sie zamykaly w nocy. Jak mala skonczyla miesiac, zmienily sie 3 rzeczy: przestala plakac przy kapieli, przestala plakac przy przewijaniu, zaczela spac dluzej w nocy ( ok. 00:00 karmienie, nastepne ok. 4:00, kolejne ok. 8:00, naprawde lux w porownaniu do tego co bylo wczesniej). Trzymaj sie, dasz rade :) i nie sluchaj idiotek wypisujacych tu wredne komentarze. Mimo, ze nie pracujemy juz 8h w pracy, to czesto nie jest lekko przy tak malym dziecku. Czasem nie da sie w spokoju skorzystac z toalety lub wziac relaksacyjna kapiel (mimo, ze tata w tym czasie zajmuje sie dzieckiem, ale kiedy zaczyna mala plakac to czasem tego nie ogarnia, a wiadomo mama wie najlepiej :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a Ty myslalas ze jak wygląda dzień i noc z noworodkiem ???? Ciesz się ze wstajesz co trzy godziny. Zawsze moglo być tak jak u mnie ze do 24 nosiłam ryczace dziecko a o 5 od nowa a między tym karmienie albo dwa. To dopiero były noce a w dzień spala po 15 minut. Proste noworodek w domu. Minie trochę po trzech miesiącach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Szczerze? Autorka chyba pisze prawdę, ten co drugi dzień to uproszczone myślenie. Pilot ma 90h wylatać. Ok i to jest jasne. Ale trzeba policzyć to tak, że te 90h to 10 lotów. Liczymy kurs tam i powrót to mamy 2 loty za jednym zamachem, czyli 5 kursów po dwa dni. Dodajmy do tego po jednym dniu odpoczynku, to mamy w jednym kursie 2 dni lotu i jeden odpoczynku. Mnożymy razy 5 kursów i mamy 15 dni w pracy. Masz co drugi dzień faceta w domu? Masz. Wyłazi z chaty w poniedziałek, wiec autorka go widzi. Wtorek go całkiem nie ma i autorka go nie widzi, natomiast mąż wraca we środę i autorka go widzi. Czwartek zostaje mąż w domu i ta sama historia od piątku. Jakby nie było, to się faceta widzi co drugi dzień, kiedy pracuje. Do tego musisz odjąć jakieś 8 dni weekendowych (w tym przypadku zamienniki, bo grafik) i wychodzi, że mąż autorki ma 7 dni gratis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DO AUTORKI. Kobieto odstaw tą kawę! Nachłepczesz się jej jak spragniony wielbłąd, a potem się dziwisz, że spać w dzień nie możesz. Kupa ludzi, która pracuje na nocki też nie potrafi spać w dzień, a muszą dać radę i przepracować 8 godzin. Mało tego matki małych dzieci pracujące w systemie 3zmianowym, 4brygadowym, czy 12/24, im nie wolno nawet spać za dużo w dzień, a muszą sobie poradzić. Dziecko budzi ci się prawidłowo co 3 godziny. Taka uroda noworodka i nic z tym nie zrobisz, dziecko musi jeść. Dobrze c***iszą, za wygodna jesteś. Mąż jest dobrym ojcem, nie leży do góry jajami, bo on pracuje, tylko wywiązuje się z obowiązku ojca. Jeśli to nie prowo, to jesteś autorko po prostu idiotką. Mąż musi być wypoczęty przed lotem. Raczej nie chciałabyś usłyszeć w wiadomościach, że samolot ten, a ten pilotowany przez twojego męża się rozbił prawda? Wiem teraz trochę przesadzam, bo jest drugi pilot itd, ale... no. Wiesz o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim Zdaniem to prowo, pisze to juz po raz kolejny, ale przypuśćmy, ze autorka pisze prawdę - autorko jestes przygłupia w takim razie. Facet musi odpocząć, a piszesz, ze w dzien on sie dzieckiem zajmuje. Ty zamiast w tym czasie space, Pisze x kaw jak j******a:O I tak dziwne, ze po takiej ilości kofeiny w ogole wieczorem zasypiasz. I tu ciekawostka - jakim cudem od takiej ilości kofeiny wlewanej w siebie przez cały dzien, jestes taka padnięta wieczorem i padasz na twarz? A jak córka sie budzi to nie Mozesz sie zwlec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pilot ma 90 h do wylatania, to nie jest tożsame z czasem pracy. Nie macie po jecia to nie powielajcie bzdur. Wiem co próbowała wyciągnąć stewardessa, ale autorka się opierała. Czas lotu i czas pracy to nie to samo moje drogie. Te 9 dni kiedy lata to nie to samo co normatywnie przepracowany czas :) ale autorka tego nie wie. Wy najwyraźniej też nie... A ja tak, bo akurat mam pilota w bardzo bliskiej rodzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O 4 wzięłam ją do łóżka i spałam z nią do 10.30. Jak się obudziła karmienie, pielucha i dalej śpi. Rano zamiast coś posprzątać, zmywarkę opróżbić spałam z małą. Wiem,że pomaga, ale częściej jesteśmy same w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak uważacie, że temat to prowo to po co odpisujecie ludzkie ameby!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz pewnie autorka wolalaby zeby maz nie spal, ale za to bedzie mogla w wiadomościach uslyszec i zobaczyc jak maz zginal w katastrofie lotniczej. Moze nawet przytuli jakas kase z ubezpieczenia w takim przypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpisuje autorce tylko wam naiwniaczki uświadamiamy ale skoro jesteście tak głupie, nic w życiu nie widzialyscie i o niczym nie macie pojecia, to cóż próżno apelowac do rozsądku i logiki kogoś kto ich nie ma :D? Produkujcie się dalej naiwne pelikany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:49 ja tylko napisałam, że jak dla mnie, to ten co drugi dzień mi się zgadza, bo wzięłam pod uwagę uproszczone myślenie autorki. Oczywiście, że nie jest to tożsame, ponieważ zostaje te 7 dni gratis, a wtedy pilot robi pewnie inne rzeczy. Prowo, czy nie prowo, ale faktem jest, że są kobiety ąę księżniczki i kobiety super hero zajechać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gsc 10.58 i tak rob, spij z rytmem corki, ogarniaj tylko to, czego potrzebujesz. Reszte w pol godziny zrobi wypoczety maz, nie pierz, nie sprzataj. Postaraj sie o nianie, ktora wyjdzie z mala na spacer a Ty odsypiaj, zawsze sen na 1. miejscu. Bedzie tylko lepiej z ukochanym malenstwem. Aha, nie kap codziennie, to nie jest zdrowe dla skory, na zmiane co 2. dzien tylko myj jej pupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam twojego meza, bo z nim sypiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze sie znajdzie jakas glupia trolica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokez mezowi jak kapac corke i karmic, kiedy jest, niech to bedzie jego stala czynnoscia przy niemowleciu. Kap co 2 dni, tak stwierdzono w Niemczech, ze nie odtluszczona skora dziecka jest odporniejsza na neurodermitis. Trzymaj sie, bedzie lepiej. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie kloc sie z mezem, badz madrzejsza. Kiedy mala jest w spokojnym, dobrym humorze mow do niej, tak cieszysz sie, bo dzisiaj tatus bedzie cie kapal i karmil. Podpuszczaj go troche. I nie wierz w to, ze dziecko sie rozpieszcza przez bliskosc, przeciez ona byla prawie rok blisko Ciebie. Jeszcze bedziesz za nia pedzic kiedy podrosnie i bedzie ciekawa swiata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kąpiemy codzinnie. Mąż jak jest przygotowuje wannke, ale ja kąpie. Dzisiaj naprawdę wyspałam się mimo, że praktycznie do 4 budziła się co chwilę. Staram się ogarniać wszystko na bieżąco, aby nie było za dużego bałaganu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtarzam, zapytaj pediatry, nie musisz kapac codziennie i jak pozwolisz kapac mezowi to on rzadko bywajacy przy malej bardziej sie z nia zwiaze. To jest bardzo wazne. Nie zrobi malej krzywdy, nie obawiaj sie! Odpoczywaj, wysypiaj sie, wyspany facet ogarnie dom w 3miga tylko jemu pozwol. Naucz sie delegowac rozne czynnosci, ty powinnas sie zregenerowac po porodzie, zwlaszcza, ze nie karmisz macica zwija sie w innym tempie. Jestes w pologu, odpoczywaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez to prowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla nie to nie jest prowo, ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu gdzie mieszkam, w Niemczech, stwierdzono, ze skora bardzo dlugo potrzebuje do odbudowy prawidlowego stanu, stad zalecenia kapieli co 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3456
sama jestes prowo. Moja corcia ma ponad 2 miesiace, czasami ma takie dni, ze nie moge zrobic praktycznie nic bo zasypia max. na 15 minut. Najgorzej wlasnie kiedy meza nie ma w domu, zeby zajal sie mala a ja w tym czasie posprzatalabym, zrobila ciasto itp.(znalazlam w necie mega szybkie ciasto,Kaszak. Bez pieczenia. Jesli lubisz kasze manna to ci zasmakuje :) ). Dobrze jest tez podzielic sobie ogarnianie domu na poszczegolne dni (sypialnia w jeden dzien, umycie lazienki w kolejny itp.). Maz byl dzis w domu, wiec kiedy on pilnowal malej to ja umylam lazienke i zrobilam to ciasto. Z kazdym kolejnym tygodniem bedzie lepiej. Ty bedziesz miala coraz wiecej sil, mala bedzie dluzej spala. Wiadomo, beda tez gorsze dni, ale pamietaj ze one w koncu sie koncza i nadchodzi nowy, lepszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chodzi o dziecko ale zawod meza. Glupie prowo. Co do kapieli, to sie zgadzam w stu procentach. Tez mieszkam w de

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×