Czy kobieta za kierownicą autobusu to takie dziwne ?

Od roku jestem kierowcą autobusu w PKSie. Nie jestem jedyną kobietą, pracuje już nas tam kilka ale jestem najmłodszą w tym roku skończę 29 lat, mam też nieco "dziewczęcą" urodę i nie jestem zbyt wysoka. Na kursie kat. D i kwalifikacji też było nas więcej dziewczyn. Co jakiś czas spotykam się z dziwnymi reakcjami pasażerów na moją osobę za kółkiem. W większości pozytywne i miłe, ludzie "podziwiają " chociaż tak naprawdę to nie wiem o co kaman, nie czuję się nadzwyczajna ani wyjątkowa. Praca jak każda inna a nowoczesne autobusy ze wspomaganiem prowadzi się niemal tak samo lekko jak osobówkę nie mam z tym problemów. Ale mniejsza z tym. Dzisiaj spotkałam się pierwszy raz w sumie z trochę niemiłą sytuacją. Pewien starszy pan wsiadł na przystanku zobaczył mnie po czym za chwilę wysiadł gdyż stwierdził że "z kobietą a zwłaszcza z małolatą jechać nie zamierza bo się boi a życie mu miłe". Olałam temat, grzecznie go pożegnałam przynajmniej więcej miejsca było w autobusie :) Chciałam was tylko podpytać czy kobieta prowadząca autobus to naprawdę takie dziwne zjawisko ? Za granicą to norma, w Anglii od lat nikogo to nie dziwiło a u nas jakieś dziwne spojrzenia i reakcje w dodatku dzisiaj pierwsza taka chamska. Pytałam koleżankę z firmy która jeździ dłużej ode mnie czy miała podobne akcje i zachowania to odpowiedziała że nigdy i też się zdziwiła. Czy mój wiek i młody wygląd ma na to wpływ ? A może ja mam takie szczęście i trafiam na wyjątkowo zacofanych pasażerów :D Jeżdżę raczej po wioskach i mniejszych miejscowościach więc niektórzy na tych "zadupiach" może jeszcze nie wiedzą, że cywilizacja i równouprawnienie dotarły do PKSu :D W waszych miejscowościach spotykacie jakieś dziewczyny na autobusach ? Też niektórych ludzi tak to dziwi ?

za kierownicą tira już nie jedną spotkałem

Moim zdaniem nie ma w tym nic dziwnego. Już nie raz widziałam kobiety za kierownicą autobusów zarówno w MPK i PKS ale ponoć niektóre jeżdżą nawet autokarami turystycznymi i ciężarówkami. Facet zdziwiony kobietą kierowcą i jeszcze robiący z tego problem to osoba zacofana a do tego cham i szowinista. Ja podziwiam kobiety które prowadzą takie duże samochody i cieszę się że sprawia im to przyjemność. Płeć nie warunkuje dobrego kierowcy, wiele kobiet jeździ naprawdę bardzo dobrze i sprawdzają się zawodowo.

Nie przejmuj się niczym to normalne że kobieta prowadzi autobus a niektórzy ludzie jeszcze do tego nie przywykli :)

wiele starych ludzi jest zacofanych umysłowo, ale niedługo wymrą a nowsze pololenie jest bardziej na czasie i mają to w du'pie, olej to

Kobieta kierowca, to nie jest najpopularniejszy zawód w Polsce. Nie przejmuj się opiniami. Najważniejsze, że dobrze jeździsz i dowozisz ludzi na czas.

Mnie nie dziwi. Ale wiesz, staruchy to beton:)

Mnie to w ogóle nie dziwi. Coraz więcej kobiet jest kierowcami autobusów. We Wrocławiu znajdzie się przynajmniej 10 a myślę że nawet więcej. Kobiety potrafią być dobrymi kierowcami a z tego co widzę to prowadzą delikatniej i ostrożniej niż mężczyźni. Nie przejmuj się jakimiś zacofanymi starymi zgredami. Ważne że lubisz swoją pracę i sprawia ci ona przyjemność. Nie wątpię że bezpiecznie i odpowiedzialnie prowadzisz autobus.

Dzięki za wasze wpisy. Ją się tam w ogóle nie przejmuję takimi typkami. Z uśmiechem ładnie się z panem pożegnałam trochę z humorem go ośmieszając. Większość pasażerów odbiera mnie pozytywnie ale niektórzy trochę się dziwią i są pozytywnie ale jednak zaskoczeni. Ja tam nie widzę w mojej pracy nic nadzwyczajnego. Dzisiaj mam wolne i nawet brakuje mi jeżdżenia, polubiłam to i z niektórymi stałymi pasażerami to już jesteśmy jak znajomi :D Widzę że dziewczyn jeżdżących zawodowo nie brakuje co mnie cieszy. Jednak cywilizacja i nowoczesność dotarła do naszego kraju na dobre :D

Dziwne jest, ze ludzie sie dziwia kiedy kobieta jest kierowca autobusu, tira czy tramwaju. To normalny widok, no chyba ze ludzie mieszkaja na wsiach - w tedy taki obraz nie miesci im sie w glowie.

Cywilizacja i nowoczesność? Raczej potrzeba chwili. Biorą kobiety bo nie ma kto jeździć autobusami. Odpowiedzialność ogromna a płace marne.

Pieniądze faktycznie są dość liche jak na odpowiedzialność i charakter pracy ale póki co nie narzekam jakoś specjalnie. Na turystyce czy tirach można zarobić więcej ale nie wyobrażam sobie takiej tułaczki. Wolę codziennie po pracy być w domu a naprawdę polubiłam to. W ciągu dnia są pauzy, można czasem pozałatwiać jakieś swoje sprawy. Jeżdżenie w PKS jest generalnie spokojne. W moim przypadku to głównie lokalne bliskie trasy do 50 km, mniejsze miejscowości i wioski czyli spokój i brak korków. Niektórzy kierowcy dodatkowo obsługują wycieczki ale z tego co widzę to raczej sami panowie. Mają lepsze pieniądze ale mniej bywają w somu. Pasażerowieci życzliwi i uprzejmi a radio umila czas pracy. Polubiłam to. Zdecydowanie bardziej mi się podoba niż praca za biurkiem. Myślę że trzeba to po prostu polubić. Kierowcy wiedzą o co chodzi :D W większości jeżdżę właśnie po wioskach stąd pewnie czasami trafiają się zacofani pasażerowie z ciemnogrodu :D Ale się nie przejmuję tylko robię swoje.

W Olsztynie jest dużo kobiet które prowadzą autobus. Niektóre to nawet seksbomby.

To prawda, czasem się trafiają takie laski, że głowa mała. Piękny widok. No jak jeździsz po wioskach to faktycznie masz względny spokój. Znacznie gorzej musi być w miejskim na ulicach dużego miasta.

11 53 Jak ta Ilona z Youtube. Teraz mieszka i pracuje w USA. W moim mieście dużo kobiet jeździ autobusami. Za komuny w stolicy widziałem stare grube baby prowadzące tramwaje I nie zdziwiło mnie to. Tym brbardziej teraz. Głupi temat załoźony przez babę.

Temat założyłam z ciekawości żeby dowiedzieć się czy faktycznie kobieta jako kierowca autobusu to aż taki dziwny widok czy tylko ja mam szczęście trafiać na zdziwionych pasażerów. Koleżanka z firmy starsza wiekowo i stażem pracy nie spotykała się raczej z takimi reakcjami. Widywałam też kobiety kierujące autobusami w niektórych miastach Polski czy Świata ale wcześniej nim zaczęłam jeździć jakoś nawet nie zwracałam na to uwagi bo nie widziałam w tym nic innego zawód jak każdy inny. Chciałam podpytać czy też was to tak dziwi jak niektórych ludzi z mniejszych miejscowości których spotykam. Jeżeli ktoś uważa za głupi to nie musi odpowiadać. Poza tym zadałam tylko konkretne pytanie a nie pytałam czy temat jest mądry czy głupi. To chyba forum kobiece więc co w tym dziwnego że pytanie zadaje kobieta :D Nie rozumiem. W sumie przyzwyczaiłam się że niektórzy lubią hejtować żeby hejtować bo taka ich "miła" natura. Tak czy inaczej dzięki za wasze wpisy.

ile orientacyjnie płacą za jazde busem teraz? 2000? 5000???

To zależy od firmy i charakteru pracy czy to PKS, MPK czy turystyka. Jeżdżąc na miejscu w koło komina to średnio ok 2000-2200.

To chyba nie tak źle, zależnie od miasta, ale praca odpowiedzialna jest i to bardzo.

ile godzin dziennie/tygodniowo jeździ taki kierowca? czy są jakieś przerwy? co jak trzeba do łazienki w czasie jazdy?

Różnie z tym bywa w zależności od dnia. Generalnie do 50 km nie są wymagane tarczki tacho. Przeważnie dzień pracy licząc od pierwszego do ostatniego kursu wynosi 10 godzin ale raczej nigdy się tyle nie jeździ. Jazdy średnio wypada 7-8 godzin z przerwami. Często pauzy są dłuższe a w tym czasie mogę się zająć swoimi sprawami i po pracy mieć więcej luzu i czasu tylko dla siebie. Trochę kręcenia jest z rana kiedy rozwozi się uczniów do szkół i po południu kiedy jest czas powrotów. Martwe godziny to tak od 11-12 do 14 kiedy zaczyna się popołudniowy maratonik. Pieniądze faktycznie nie są za wysokie i szczerze to chyba jedyny minus tej pracy. Większość weekendów mam wolnych ale panowie często lubią sobie pojeździć nawet na jakieś wynajęte wyjazdy coś pozwiedzać i zarobić. Praca jest odpowiedzialna dlatego jeżdżę ostrożnie nie szaleję i zdajemy sobie sprawę że mamy ludzi na pokładzie . Lubię prowadzić i sprawia mi to przyjemność. Nie wymagam od razu 5 tysięcy ale uczciwe 3-3200 na rękę by było super.