Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wyprowadzka od rodziców po 30

Polecane posty

Gość gość
Zupełnie nie potrafię zczaić dlaczego niektórzy z was czepiają się tej kobiety która mieszka z rodzicami. Przecież napisała że żadna ze stron niczego nie dyktuje. Ona nie jest pasożytem, nie żeruje na rodzicach. Ona zadowolona i rodzice zadowoleni. To dlaczego się czepiacie? Przecież każdy ma prawo żyć tak jak chce. Prędzej czy później musiałaby do tych rodziców wrócić i opiekować się nimi. Nie każdy chce i ma w sobie tyle bezczelności by starych rodziców pakować w domu starców a samemu wieść beztroskie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:-) Ciekawy temat, mam wrażenie, że ludzie coraz bardziej zatracają potrzebę niezależności, chęć usamodzielnienia się... W socjalizmie życie było o wiele bardziej siermiężne i trudne, a ludzie rwali się, żeby się usamodzielnić, wyprowadzić i założyć rodzinę. A teraz ludziom na niczym nie zależy, tylko wygodnictwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie z atracaja chęci usamodzielnienia tylko nie mają w większości moźliwosci finansowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdsjf
Wyjechać na kilka lat, zaoszczędzić i po problemie. Jedna osoba mądrze napisala - mozna z rodzicami w jednym domu ale pod warunkiem, że jest to jakoś rozdzielone. Osobne wejścia, łazienki, jedni się nie trącają do drugich, nie komentują, nie pouczają itd. Odwiedziny raz na jakiś czas, nawet podwórko można jakoś umownie podzielić. Tyle, że to teoria, w praktyce ciężkie do zrealizowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z rodzicami to można mieszkać jak się ma duży, dwupiętrowy dom i parter domu zajmują rodzice a górę domu zajmuje dziecko ze swoją rodziną i tyle, wspólnego mieszkania z rodzicami w np trzypokojowym mieszkaniu sobie nie wyobrażam, bo w życiu każdego powinien nastąpić czas na wyprowadzkę od rodziców i usamodzielnienie się. Mogę polecić taki artykuł do przeczytana na temat wyprowadzki od rodziców http://lifestyle7.pl/kiedy-wyprowadzic-sie-rodzicow/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i polaczki cebulaczki wiedzą najlepiej jak inni mają żyć. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W większości przypadków te miernoty życiowe po śmierci rodziców stracą lokum na rzecz komornika, bo przecież mama płaci rachunki, mama robi to i tamto. Zostaną bezradni jak dzieci we mgle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Założę się, że tak piszesz, bo masz 40 lat i mieszkasz z rodzicami. Jestem prawie pewien. x No i polaczki cebulaczki wiedzą najlepiej jak inni mają żyć. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Lat 34. Własne mieszkanie- klitka obok niewiele większego mieszkania rodziców w bloczysku i sąsiedzi którym ciągle coś przeszkadza. Sprzedać trudno bo w nieciekawej okolicy. Na remonty nas nie stać. Szczerze mówiąc gdyby mieli dom pod miastem albo gdybym miała zdolność kredytową by taki spory dom z ogrodem kupić to bez chwili zastanowienia zdecydowałabym się na opcję mieszkania razem z nimi i moim synem. Wiadomo mieszkanie w bloku nawet najlepszym to nie to samo co w domu z konkretną działką. Zgodne życie z rodzicami pod jednym dachem to tylko kwestia dogadania się i zapanowania nad własnym ego. Zazdroszczę tym którzy mają taką możliwość. To najlepsza opcja dla tych osób i ich rodziców. Założę się, że tak piszesz, bo masz 40 lat i mieszkasz z rodzicami. Jestem prawie pewien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up up też mam problem z wyprowadzką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×