Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzieci sasiadki placza w nocy

Polecane posty

Gość gość
Moze warto po prostu isc tam porozmawiac? Moze moga sie przeniesc z dzieckiem do innego pokoju? Moze nie wiedza ze to tak slychac i wycisza mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porady typy :niech rodzice niemowlaka wyciszą mieszkanie" są śmieszne. Kto zechce wydawać sporo pieniędzy by ulżyć sąsiadowi? A poza tym remont to ostatnia rzecz o jakiej się myśli przy tak małym dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2,5 latka i też w nocy często zdarza mu się plakac, wołać mnie itp. więc takie hałasy mogą potrwać znacznie dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś O tym się powinno myśleć przed zrobieniem dziecka. A sąsiedzi zawsze mogą odpłacić pięknym za nadobne i zwiększać swoją aktywność gdy tylko cisza w mieszkaniu sąsiadów będzie wskazywała na to, że dziecię usnęło. Ja tak robiłam i sąsiedzi raz dwa wyciszyli sobie mieszkanie. Okazało się, że się jednak da :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.01 ja jestem chyba zbyt ugodowa, przeżyłam 3 troje płaczliwych dzieci sąsiadki i pralkę nastawianą o 2 w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba juz nie ma ciszy nocnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to zostaje Ci z nimi pogadać. Ja bym tak zrobiła. Może zmienia pokój, w którym śpią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cisza nocna jest od 22 do 6, ale nikt nie ukaże matki za płaczące dziecko. Co innego za imprezę, czy puszczenie muzyki na full.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bez żartów wyciszyć mieszkanie.... Jak mieskalam w bloku to najbardziej słyszałam sąsiadów po przekątnej Akurat taka akustyka była. A miałam sąsiadów typ 23 pokadamy w kuchni przy okapie i tak 4 h.... Co za problem jak możecie zmienić miejsce spania. Wlaczcie spokojna muzykę szum czy coś i sami będziecie spać a to co u was jak cos was obudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma w polskim ustawodawstwie terminu cisza nocna :-) najpierw poczytajcie a nie klepiecie bzdury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.26 "kodeks wykroczeń art. 51. kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.". Potocznie się mów cisza nocna , bo tak to zapisują spółdzielnie mieszkaniowe w regulaminie. Każdy wie o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam bym włączala muzykę albo odkurzala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz o miejscach publicznych :o Nie ma czegos takiego jak cisza nocna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn w swietle prawa nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za różnica czy jest cisza nocna czy nie. Trzeba wiedzieć jak się zachowywac między ludźmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli mieszkasz w bloku i halasujesz przeszkadzają sąsiadom w innych mieszkaniach to zaklocasz porządek publiczny. Miejsce publiczne ma się tutaj do wywoływania zgorszenia a nie zaklocania spoczynku nocnego, bo nikt poza bezdomnymi nie śpi w miejscach publicznych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×