Związać się z samotną matką? Czy lepiej odpuścić?

Do 15:19 Do nich mam podobne podejście. Ogólnie uważam, ze ludziom po rozwodzie najlepiej będzie z ludźmi po rozwodzie.

Do nich mam podobne podejście. Ogólnie uważam, ze ludziom po rozwodzie najlepiej będzie z ludźmi po rozwodzie bo jestes ograniczona, ograniczony

Kazdy wybiera sam z kim chce być i z kim mu będzie dobrze. Normalni ludzie wchodzą w związki z osobami, które akceptują w całości a nie wybiórczo. Tak jak autor to zachowują się osoby nieodpowiedzialne i chwiejne.

Wracaj do gimnazjum. Tam znajdziesz dziewczynę na swoim poziomie a tej daj spokój zanim bardziej się wkręci w ten związek.

13:52 wez wrzuc na luz , ch*** cie obchodzi , ze 54 latek jest w zwiazku , nawet jesli pierwszy raz . Zajmij sie swoja rodzina , a nie zagladaj komus do domu i lozka :o Ty wiesz lepiej co robia i jak robia :o Nie twoj dom , nie twoje lozko , nie twoj cyrk i malpy . Niezla rodzinka :o

14:02 a juz rozumiem - wies i co ludzie powiedza :o Zeby decydowac o zyciu 54 letniego chlopa przez bratowa i lokalna eiejska spolecznosc tego jeszcze nie bylo :D

17.49 nikt nie decyduje o starym chłopie, ale jako rodzina chcą chronić brata, nie możesz tego im zabronic a społeczność małego miasteczka czy wsi wie najlepiej jakim kto jest czlowiekiem.

17.46 sam o tym rozpowiada wszem i wobec co ona mu robi, czego nie jedna prostytutka by nie zrobiła za kasę, wiec daruj sobie te uje, gdyby szanował ja i nie chciał by inni wiedzieli jaką "oddana" ma babę nie opowiadałby wszystkim co ona mu robi.

Kamilu, odpowiedz jest : nie. Jestem zdania ze osoby które były w zawiązku z którego są dzieci nie powinny mieć prawa wiązać się ponownie. To szkodzi dzieciom. A w twoim wypadku będzie to tylko katorga przez wiele lat.

A ona dzisiaj kupiła nam po 2 piwa na wieczór. No bo przecież musi odreagować po ciężkiej stresującej pracy.

Jak mężczyzna pije codziennie po dwa piwa lub więcej to jest ok a jak kobieta to już ma problem. Hipokryzja do kwadratu.

U mnie jest w bloku taka co ma dwoje dzieci /jedno z innym facetem,drugie też było z innym/ a teraz ma kolejnego faceta jakiegoś chłopka roztropka co ciągle łazi pod wpływem %.

Dobra. Wybieram rozstanie. To będą ciężkie miesiące dla mnie, bo ją kocham. No, ale trzeba zaufać rozumowi i odejść.

Hej hej, wykonam wrozbe do 4 pytan w cenie 40zl. Tarotem zajmuje sie od ponad 20 lat, do tej pory wrozylam tylko rodzinie i znajomym, jednak teraz postanowilam sprobowac swoich sil tutaj. Co prawda nadal sie ucze, ale mysle, ze najlepiej uczyc sie w praktyce, wiec zapraszam zainteresowanych godofrainbow@o2.pl :)

Ma jeszcze ktos coś do powiedzenia?

Nie każda kobieta z dzieckiem to fajna kobieta, tak jak nie każda wolna to fajna kobieta. Jeżeli jest fajna, ułożona, mądra to dziecko nie stanowi problemu i jak Ty ja nie będziesz chciał to na twoje miejsce znajdzie się inny, który doceni jej walory i dziecko dla niego nie będzie problemem. Zresztą zadajesz durne pytanie bo już jesteś z nią w związku a teraz szukasz pretekstu aby zaliczyć inna dziurkę.

Wobec takich argumentow,niewiem,czy moge,ja bylam w podobnej sytuacji jak twoja partnerka,poznalismy sie,kiedy moje dziecko mialo ok dwa lata,bylo ciezko,ale teraz jestesmy malzenstwem,nieformalnie bylismy ponad cztery lata,byli tzw zyczliwi ludzie nasza milosc szczypala innych w oczy,zwlaszcza,że moj maz to kawalwr i mlodszy cztery lata odemnie,ja wczesniej nigdy nie mialam slubu koscielnego,wzięliśmy ślub konkordatowy,na przekor tym co ich to razilo,a dziecko kocha meza jak by byl jego biologicznym ojcem,moim zdaniem,przetrwasz jezeli kochasz swoja partnerka,nie dzialaj pochopnie,sluchaj sam siebie,po co cierpiec,bo komus podoba sie inaczej

Moim zdaniem jesteś ciężki palant, no ale to już Twój problem. Zamiast pokochać dziecko jak swoje, zrobić drugie i mieć wspaniałą rodzinę to kombinujesz i kalkulujesz.

Po innych ludziach,ani ich komentarzach sie nie przekonasz Kamilu,nikt za nikogo zycia nie przeżyje,zycie to nie bajka roznie bywa nikomu nie jest lekko

twoja dziewczyna musi przestać pić alkohol alkohol to zło,nawet takie piwo jedno .Jest na youtubie taki filmik rosyjskiego lekarza,który tłumaczy co robi z organizmem alkohol.Naprawdę jak to obejrzałam ,to nie piję nawet jednego piwa.Co do reszty,jeśli Ją naprawdę kochasz to się nie zastanawiaj i nie gdybaj co będzie .Aha, filmik z lekarzem pt. : Alkoholowy terror... część wykładu prof. żdanowa obejrzyj najpierw sam a potem z dziewczyną.Powodzenia.

Ja wiem jak ciezko wyrwac sie z nalogu,rzucilam palenie kilka lat temu,nie pale wcale,ale nie generalizujmy,ze wspomniana kobieta jest w nalogu,tu autor rego dobitnie nie napisal,jak ja wypije piwo to nie znaczy ze jestem alkoholiczka,ani tamta pani,jest miejsce i czas i odpowiednie towarzystwo do wypicia okazyjnie alkoholu,wobec wszystkiego zachowujac umiar,tak mysle,ze autor rowaza czy dalej byc z ta kobieta,my tez mielismy nieraz watpliwosci,a jakos sie zdarzylo,ze przysieglismy sobie,dziecko potrzebuje kompletnej rodziny,nieprawda,ze zwiazki,malzenstwa gdzie jedno ma,wychowuje dziecko z poprzedniego zwiazku nie ma sensu,w kazdym zwiazku trzeba powoli,spokojnie,powtarzam,zycie to nie bajka,nie ma prawa ktos z boku oceniac porazke z gory,bo sam ktos tak mial

jeżeli jest zaradna i niezalezna finansowo - to ok. Taka nie chce cie naciągnąc na sponsoring i utrzymywanie dziaciaka.

ona pije 2 piwa dziennie? No to jej bebech już pewnie fatalnie uwypukliło:(

Mam znajoma z czworka dzieci postanowil sie zwiazac z kobieta,dzieci adoptowal i teraz maja tez wspolne biologiczne dziecko,sa ze soba dziesiec lat,a autor nie pisal,ze jego kobieta pije codzien dwa piwa,tylko,ze kupila dwa piwa,zeby wspolnie wypili

no to jak okazyjnie kupiła to problemu nie widzę - od czasu do czasu jedno piwko nie zaszkodzi a na pewno pomoże;)

Autorze, Ci co krytykuja Cię, ze nie dorosłes sami tak naprawdę dorośli nie są. Każdy jest inny i każdy ma inny poziom tolerancji. Oni nie są w stanie tego zrozumieć. Sama jestem singielka i tez nie zwiazalabym się z facetem z dzieckiem, co do rozwodnika również bym miała wątpliwości. Jeżeli Ty je masz to będziesz miał je nadal. Nie wierz w to ze tak łatwo stworzyć rodzine jezeli są dzieci z poprzedniego małżeństwa. Jeżeli pojawią się Wasze pojawi się też zazdrość. Znam kilka takich związków i wcale nie jest kolorowo. W jednym z nich dziecko oskarża matkę ze zostawiła jego ojca dla ojczyma, co nie jest prawda, ale dziecko widzi to inaczej.W innych pyskowki, ze nie jesteś moim ojcem są na porządku dziennym. Wiem, ze samotne matki Cię zakrzycza, ale prawda jest taka, ze życie i tak jest skomplikowane, po co komplikować ****ardziej. Jeszcze ten alkohol, to już w ogóle jakaś masakra. Pomysl o niej nie jak o kobiecie, tylko o matce swojego przyszłego dziecka. Czy ona spelnia wymagania, które oczekiwalbys od kobiety, która urodzi Ci dziecko?

gość dziś Autora nikt nie krytykuje tylko dlatego, ze nie chce związać się z kobieta z dzieckiem tylko dlatego, ze on już jest z nią w związku, bzyka ja codziennie od jakiegoś czasu a teraz dopiero dziecko zaczęło mu przeszkadzać.

No i co Kamil rozstałeś się z nią???

Powiem Wam tak. W ostatnich dniach doszło między nami do kłótni. Mam zamiłowanie do jazdy na nartach. Od kiedy ją poznałem czyli zima rok temu i zima w tym roku nie wyjechałem wyjątkowo pojeździć na narty, bo ona nie może bo praca, bo dziecko. Ok, rozumiem. Wiedziałem co brałem. Musze się wyrzekać wszystkiego co bym chciał. Zdecydowałem się jednak pojechać na 3 dni czysto rekreacyjnie pojeździć na nartach ze swoimi dwoma kumplami (jeden z nich też ma żonę i nie ma problemu). Ona zrobiła mi aferę, że nie powinienem nigdzie jeździć sam, że mam ją w d***e, że będę ją zdradzał i w ogóle wszystko co najgorsze. Strasznie się zirytowałem, ona się na mnie obraziła, że nie widzi tego mojego wyjazdu. Myślała, że przybiegnę z całuskami i przeprosinami. Ale nie. Rozstałem się z nią. Nie z powodu wycieczki, to tylko kolejny mały powód do tego, że nie będę z nią szczęśliwy w 100% nigdy BO JEJ DZIECKO. Dla wielu z Was może to egoistyczne zachowanie, ale leci kolejny rok a ja nie mogę wyjechać z nią nigdzie, bo ona MA DZIECKO. Ono mnie ogranicza we wszystkim. Ona teraz bardzo płacze, chleje od kilku dni sama z sobą. Sam tak mi pisze. Mi też jest ciężko, tęsknię za nią. Też ulewam łzy. Nie wiem czy nie wrócić, ale wiem jedno. Ja decyduje o swoim życiu sam. Chcę być szczęśliwy w 100% a nie w 60%. Do tego co drugi weekend widzenia ojca jej dziecka. Dla mnie to psychicznie jest nie do przyjęcia. Chciałbym ją zabrać w góry na tydzień, zwiedzić świat dopóki jeszcze jesteśmy młodzi, ale ja tego z nią nie będę mieć. Czemu? Bo ma dziecko z obcego plemnika. Nie chcę płacić całe życie za jej błędy, choć ją kocham, bardzo kocham. Myślę, że muszę się z niej wyleczyć i poszukać innej, wolnej połówki.

ciężko mi jest