Jak myslicie czy facetom podobaja sie sztuczne rzesy u kobiet?

Moj mąż jak usłyszał, ze idę sobie zrobić rzęsy to było... "a po co ci to" "masz długie, nie potrzebujesz" ect. Przyszłam i powiedział "wiesz co... Ładnie wyglądasz w tych rzęsach pasują ci. Ale bez też ładnie." i teraz jak mowie, ze idę na rzęsy, albo mam w planie iść to nic nie mowi, a miałam naturalne tylko 1:1. I na wiele zabiegów marudził, a później mówił, ze fajnie.

Mnie się kojarzą z filmami porno... Kiedyś widziałam takiego pornola, laska miała sztuczne rzęsy jak u krowy i się jej spuszczali na twarz a ona tymi rzesami trzepotala. Tak wiec takie rzęsy kojarzą mi się z najstarszym zawodem świata. Podobnie jak ostrzykane wary i silikony

apisano 12 Luty

Podobają się o ile nie wiedzą że są sztuczne. To tak jak z makijażem. Każdy facet Ci powie, że woli te niby naturalne, bez szpachli. Wydaje mu się że ich kobieta jest naturalna, a ona ma po prostu delikatny, dobrze dobrany makijaż. A jak dobrze wiecie taki subtelny makijaż bywa trudniejszy od sylwestrowego  

xx

Ja zrobilam rzesy( najkrotsze z mozliwych) bo mi sie nie chcialo co dzień malowac tuszem a zwlaszca zmywac. Pytam męza i syna - cos we mnie nowego zauwazyliscie? oni eeee- u fryzjera byłas? Cos robilas z wlosami? ten sweter to nowy? :)

haha dokładnie  oni nawet nie widzą zmian! a dla nas to jest mega komfort. masz zrobione rzęsy i wyglądasz zawsze dobrze

Lampucera to jest okreslenie jakiego facet uzywa widzac kobiete z doczepianymi rzesami

Dnia 12.02.2019 o 13:32, Gość elko napisał:

Efekt przedłużanych rzęs wcale nie musi wyglądać sztucznie, zależy ile rzęs chcemy dokleić do jednej rzęsy. Dla mnie to rewelacyjna sprawa, ile czasu oszczędzam nie musząc tuszować co rano rzęs. Ja przedłużam w salonie magic visage w warszawie na mokotowskiej , pełna profeska, produkty wysokiej jakości. A efekt najlepszy. 

Serio... Ile czasu oszczędzasz nie malując rzęs? Minute? 

42 minuty temu, Gość Ppp napisał:

Serio... Ile czasu oszczędzasz nie malując rzęs? Minute? 

Nawet minuty nie oszczędza. Malowanie rzęs zajmuje minutę. Nawet gdyby robić to co dzien to w miesiącu jest 30 minut. Zrobienie rzęs u kosmetyczki to ponad 2 godziny leżenia plackiem z zamkniętymi oczami. 

Nigdy w życiu nie pozwoliłabym jakiejś babie po zawodówce dłubać mi przy oczach.