kocham Ją od lat

Dlaczego znikasz? Zostań:)

Zza grobu. Autorze, można tak skakać między dwoma światami? Czy może należałoby wybrać i się na coś zdecydować? Niby chcesz tam żyć, sam to sobie wybrałeś. Napiszę Ci jaka jest moja prawda. Ja bym wybrała jakiś świat pośrodku. I unikalabym skrajności.

Ależ z Ciebie Heathcliff. Laski sikają.

Hehe no istny Heathcliff, tylko ta jego Catherine tutaj nie zawiniła. Nie dał jej właściwie żadnych wyraźnych sygnałów, że ją kocha. Domysły to nie fakty.

wlasnie :D

do autor zza grobu: tylko się nie rozkopuj bo się rozłożysz na dobre

gość wczoraj 19:51 słusznie, mądrze ..

Chyba większość ma kogoś takiego, niedoscigniona miłość, i tak sobie marzymy o niej w chwilach słabości, zwątpienia, gdy nie układa się w obecnym związku. I lepiej to tak zostawić, nie ruszać, nie kontaktować się, bo będzie jeszcze gorzej. Tym bardziej, że tak naprawdę to nie chcemy takich radykalnych zmian w swoim życiu! Ja ruszylam, ożywilam, przeżyłam płomienne chwile , pozostała gorycz... A.

zostawmy przeszlosc za soba... niech w naszych umyslach zapanuje spokoj

Zwiazales się chyba platonicznie,nie psychicznie idioto.Nie można kochać kogoś kogo się nawet nie dotknęło I nie pogadalo.kretyn

i do grobu będziesz ją kochał do trumny

A ja kocham od lat Beatę :( tyle wam powiem....

Nie wiem czy mam rację ale czuję że to moja historia, nasza historia na własnej skórze, jeśli to ty tak jestem tu coś mi mówiło bym tu weszła i czytam to ze łzami w oczach , poznałam wspaniałego chłopaka miał to coś taki błysk w oku jak mnie zobaczył to było gdzieś 10 lat temu zerwaliśmy kontakt a później do mnie zadzwonił ale nie wiem z jakiego powodu wogóle nie mogłam śię z tobą dogadać przerywało coś w słuchawce myślę o tobie cały czas widzę twoje spojrzenie pamiętam to wiesz co czuje i tak pozostanie tęsknię bardzo za tobą

22.24 Ja też kochałem przez rok pewną Beatę, ale ona miała mnie gdzieś. Zrozumiałem to dopiero po roku bezsensownej, nieodwzajemnionej miłości. Zmarnowałem rok młodzieńczego życia. Wydawało mi się, że to dużo. Myliłem się. Są lepsi pacjenci ode mnie.

Jestem z nim związana duchowo baardzo i mimo naszej przerwy w znajomości nic się nie zmieniło. Ma odwzajemnione uczucia, Nie potrafię i nie chce ułożyć sobie życia bez Niego.

Ja tez od lat kocham pewną Beatke. Niestety do tej pory mnie nie zauważa. Jedno wiem jest miłością mojego zycia. I nie chce innej.

Myślę że to ty jesteś tym chłopakiem którego poznałam 10 lat temu tutaj kto to czyta jest świadkiem że tu jestem i czytam naszą historie coś mnie tchneło by tu wejść jak nigdy nie wchodziłam na takie fora o ile śię nie mylę że to ty ale czuję że jednak jesteś tą osobą o której myślę.

Teraz zajmij się żona.

Autorze, co się z Tobą dzieje? Poukładałeś sobie jakoś życie?

Czy Twoja miłość ma na imię Ania?

Kocham

Kocham :)

A sobie kochaj i tak nie wierzę

Jak będą randki to uwierzę.

Budujcie sobie szczęście,  kochajcie kogo chcecie, ale.... wyczyśćcie, wyklarujcie swoje życie, nie trzymajcie ludzi na smyczy, jako zabezpieczenia, gdyby nie wyszło, to jest większa tragedia niż powiedzieć im nie kocham Cię, będę sobie na nowo układać życie bez Ciebie! 

Kobieta o której pisałem ma imię zaczynające się na A. a moje imię zaczyna się na P. Udanej niedzieli życzę wszystkim:)

5 minut temu, Gość Ten On napisał:

Kobieta o której pisałem ma imię zaczynające się na A. a moje imię zaczyna się na P. Udanej niedzieli życzę wszystkim:)

Wszyscy już was znają. Ośmieszasz się tymi wyznaniami w necie. Byłbyś kimś gdybyś jej to powiedział bezpośrednio a tak marnujesz czas.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Wszyscy już was znają. Ośmieszasz się tymi wyznaniami w necie. Byłbyś kimś gdybyś jej to powiedział bezpośrednio a tak marnujesz czas.

Może i tak. Chciałbym powiedzieć Jej to prosto w oczy, ale nie wiem gdzie Ją szukać mam, nie widuję Jej na co dzień, nie wiem gdzie pracuje, nie wiem czy mieszka jeszcze tam raczej nie, a przede wszystkim raczej kogoś ma i zapewne ma kogoś, a o mnie raczej nie pamięta... pomyliła się co do mojej osoby nie dając mnie szansy aby pokazać jaki jestem... najłatwiej oceniać nie poznawszy kogoś... najłatwiej zerwać kontakt nie porozmawiawszy z daną osobą...Ja nie zerwałem kontaktu pisząc kiedyś że nie potrafiłbym tak to zamknąć...Ona go zerwała...

To mówi się trudno i do widzenia.

Mam tak samo. Kocham od lat, nie jestem w stanie się odkochac, ani stworzyć normalnego związku. Nie jesteś sam.