Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Podoba mi się inny

Polecane posty

Gość gość

Mam chłopaka a zauroczyłam się chyba w koledze z pracy. W dodatku jest obcokrajowcem. Ciężko mi z tym, bo czuć między nami chemię. Nie chcę rozstawać się z obecnym. Co robić??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puścić się z ciapatym jak to macie w genach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeczekaj, przyglądaj się swoim uczuciom, ale nie rób z nimi nic, nie pielęgnuj tego, staraj się kontrolować myśli, pilnuj się postaraj się ograniczyć kontakt z tym z pracy i skup się na swoim chłopaku, "na złość" zaangażuj się mocniej w związek albo rzuć faceta i poddaj się temu nowemu uczuciu, ale pamiętaj, że powrotu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądre rady. Dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmierzyłam się z tym niestety masz częsty kontakt z tym "drugim" bo pracujecie razem i to trudne, ale sama musisz podjąć decyzję co warto proponuję jeszcze delikatnie zasugerować swojemu chłopakowi (jeśli nie jest zazdrośnikiem i nie zrobi awantury), że jest ktoś fajny w twojej pracy, a wtedy (jeśli jest mężczyzną i potrafi walczyć) on sam się tym zajmie i będzie robił wszystko, żebyś myślała tylko o nim, a tamten ci wyparuje z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co za beznadziejna rada. Ile ty masz lat? 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakby to powiedzieć, to zauroczenie. Jeśli odejdziesz od obecnego faceta z nowym czeka Cię to samo za jakiś czas. Pytanie czy chcesz szalonych przygód i nie mieć w nikim prawdziwego oparcia, czy wolisz nudne życie z jednym facetem. Wybór należy do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
byłaś w podobnej sytuacji? ja byłam. podobał mi się facet, z którym pracowałam, podrywał mnie i robił wszystko, żeby zdobyć moje serce, a miałam narzeczonego. mój narzeczony wiedział co się dzieje, wiedział, że mam słabość do tamtego i wiesz co? nie reagował, nie zrobił nic, a ja potrzebowałam, żeby zawalczył, żeby wstrząsnął mną, żeby zrobił coś co powiedziałby mi, że jemu na mnie zależy, że mnie nie odda w ręce innego. tymczasem mój narzeczony stał z założonymi rękami i przyglądał się jak ten drugi zawracał mi w głowie. rzuciłam narzeczonego, bo to uświadomiło mi, że mam kapcia przy sobie co ma wszystko gdzieś i nie umie walczyć, a dziś jestem w szczęśliwym związku z tym drugim i wiem, że nic podobnego nie może się zdarzyć, bo w razie zagrożenia da palantowi w dziób, a mi karze się ogarnąć - oto co mi trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też tak mam. Jest narzeczony i jest ten nowy. Cudowny i idealny 😪

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×