Wjurfiony Włoch jeździł i strzelał do czarnuchów, ciapaków i islamskich świń

Maceracie kilka dni temu zostało znaleziono zmasakrowane ciało 18-letniej Włoszki – kobieta została zamordowana przez czarnucha z Nigerii. Wkurfiony tym faktem Włoch oraz wkurfiony poprawnymi politycznie karabinierami którzy nic nie robili w tej sprawie, postanowił wziąć sprawę w swoje ręce i przynajmniej częściowo rozwiązać ostateczną kwestię czarnuchów, ciapaków i islamskich świń. Włoch owinął sobie szyję narodową flagą, wsiadł do swego Alfa Romeo i jeżdżąc po mieście strzelał jak do psów do każdego napotkanego arabusa i czarnucha. Żadna muzułmańśka świnia w zasięgu jego lufy nie wyszła bez szwanku. BRAWO!! Niestety ranił tylko 6 osób. Z tego co wiadomo, żadnen trafiony ciapak nie zdechł.

To niesamowite, że Włoch mial takie jaja! Dzielny chlopak, co z nim teraz bedzie? P. S prosiłabym o nie obrażanie świń, sa inne epitety

Poprawnoosc polityczna nie objmuje represji w stosunku do bialych wiec pewnie bedzie mial pokazowy proces i pojdzie siedziec na 15 lat

no to teraz czas na Polaków, do dzieła narodowcy!!!!!!! :P