Czy z waszego doświadczenia, psychiatrzy też są tacy zaburzeni? Mania wielkościo

gość dziś Urocza jak poranne sranie. Ach. X Takie komplementy dostajesz od chłopa? Spoko Koprofilko XD WIECZORNA KOPROFILKA. NIEŹLE.

Nudzisz. Za bardzo podniecasz się motywem wjeczinimf, piwniczanie. Chyba nie ****ałeś.

"A co mam w haśle wpisać? Lekarze u prostytutek? usmiech.gif weź podpowiedz . Temat mnie szalenie zainteresował. I na jakich górach szukać. Ostatnio szukałam finansów w pracy. Podobno na niektórych oddziałach to tam się dzieje oj dzieje. X Jak to finansów w pracy? Nie zrozumiałam " X Cholera, głupi słownik. Nie finansów a romansów i nie górach a forach. :) i weź tu się dogadaj ;)

gość dziś "Ale serio uważasz, że lekarz rzekomo ma nie płacić za seks? Że to możliwe? Nie mają chyba aż tak dobrze. Większość to marni interniści, kiepsko zarabiający i z chu(jowym wyglądem często XD" X I co z tego że marni. Niejednej wystarczy stetoskopem pomachać a ta już wścieklizny macicy dostaje. A o ich zarobkach wiesz co się mówi. X No ale. Zakładając, że taka laska poleci nawet na same zarobki, to jak niby potem ma zostać przy takim, jak wyciąga 3 tysiące z przychodni? A nic innego ich nie łączy?

nie bądz upierdliwa -wy i rusz mozgiem. Masz sporo w sieci,szukaj. Niech zyje zjednoczenie krajow slowianskich. Wykopac okupantow z PL. Putin gora. :) sram na IPP

"No ale. Zakładając, że taka laska poleci nawet na same zarobki, to jak niby potem ma zostać przy takim, jak wyciąga 3 tysiące z przychodni? A nic innego ich nie łączy?" X Ale chuć zaspokoi a potem kolejną złapie.

ksiuncpsycholog dziś nie bądz upierdliwa -wy i rusz mozgiem. Masz sporo w sieci,szukaj. Niech zyje zjednoczenie krajow slowianskich. Wykopac okupantow z PL. Putin gora. usmiech.gif sram na IPP X Też bym z ciekawości luknęła. Ciemna strona ludzkiej natury, jeśli nie ociera się o obrzydliwość, bywa fascynująca. Ale ja też nie wiem, jak szukać :o

gość dziś "No ale. Zakładając, że taka laska poleci nawet na same zarobki, to jak niby potem ma zostać przy takim, jak wyciąga 3 tysiące z przychodni? A nic innego ich nie łączy?" X Ale chuć zaspokoi a potem kolejną złapie. X Jak wygląda mocno nieciekawie to niekoniecznie :o Uroda nie jest najważniejsza, szczególnie u mężczyzn i można ją jakoś "podbić" zadbaniem, pozycją, charakterem, dobrocią, whateva, ale jak ma się 60 lat, średni charakter i wygląd kiepski (nie chodzi o wiek nawet), to co taki kolo? Wiadomo, że jeśli nie jest mocno praktykującym katolikiem i nie ma laski, to na panią do towarzystwa pójdzie. Nie wierzę, żeby jakoś cudownie omijało to akurat tę grupę zawodową.

Aleś pomocny. Ciekawe jak tego szukać. Chyba na branżowych forach prostytutek. :] Zaczynasz temat a potem nie kończysz. Wiiem ale nie powiem. :]

03:21 wprost z kowbo XD

"Też bym z ciekawości luknęła. Ciemna strona ludzkiej natury, jeśli nie ociera się o obrzydliwość, bywa fascynująca. Ale ja też nie wiem, jak szukać" X Widzisz nie jestem sama. Inni też nie wiedzą. Ja szukałam tych romansów ale nic ciekawego oprócz tego że pielęgniarki nieźle posuwają chirurdzy na oddziałach. Bo taka praca ich jest stresująca.

gość dziś "Też bym z ciekawości luknęła. Ciemna strona ludzkiej natury, jeśli nie ociera się o obrzydliwość, bywa fascynująca. Ale ja też nie wiem, jak szukać" X Widzisz nie jestem sama. Inni też nie wiedzą. Ja szukałam tych romansów ale nic ciekawego oprócz tego że pielęgniarki nieźle posuwają chirurdzy na oddziałach. Bo taka praca ich jest stresująca. X Mnie kiedyś mega interesował ten temat (w ogóle lubię zgłębiać powiązania między charakterem a wykonywanym zawodem), ale serio nie ma. Właśnie też jak kiedyś szukałam, to wyskakiwało to co piszesz :o Taka truistyczna lipa trochę.

"Mnie kiedyś mega interesował ten temat (w ogóle lubię zgłębiać powiązania między charakterem a wykonywanym zawodem), ale serio nie ma. Właśnie też jak kiedyś szukałam, to wyskakiwało to co piszesz Taka truistyczna lipa trochę" X Mnie nadal interesuje. Ale żadnych konkretów nigdy nie znalazłam. Kiedyś trafiłam na forum. Dziewczyna opowiadała o lekarzach i że podobno na swoich specjalistycznych forach to takie rzeczy opowiadają. W ogóle o ludziach. O innych zawodach. Jak się dl nich odnoszą. Ale ani takich for nie znalazłam ani wypowiedzi lekarzy. Raz na jedno trafiłam, ale tam były opowiastki o typowych chorobach i przypadkach a nie ich romansach.

Idz i się pomódl w intencji znalezienia tego w necie, a może nawet daj na odpusty, na pewno pomoże. Jak chcesz temat ze mną to zapraszam na willesden green station jutro. Opowiem tobie sporo :D

gość dziś "Mnie kiedyś mega interesował ten temat (w ogóle lubię zgłębiać powiązania między charakterem a wykonywanym zawodem), ale serio nie ma. Właśnie też jak kiedyś szukałam, to wyskakiwało to co piszesz Taka truistyczna lipa trochę" X Mnie nadal interesuje. Ale żadnych konkretów nigdy nie znalazłam. Kiedyś trafiłam na forum. Dziewczyna opowiadała o lekarzach i że podobno na swoich specjalistycznych forach to takie rzeczy opowiadają. W ogóle o ludziach. O innych zawodach. Jak się dl nich odnoszą. Ale ani takich for nie znalazłam ani wypowiedzi lekarzy. Raz na jedno trafiłam, ale tam były opowiastki o typowych chorobach i przypadkach a nie ich romansach. X To mogłoby ciekawe być :) Kurczę, swoją drogą to jest ciekawe (przynajmniej ja mam takie spostrzeżenia) - jakkolwiek zarówno prawnicy, jak i lekarze, są uważane za uprzywilejowane grupy zawodowe na całym świecie, to w Polsce ( i w ogóle na Wschodzie) większa czołobitność panuje wobec lekarzy, a na Zachodzie jednak uważa się za bardziej prestiżowe i takie "wymarzone" studia prawnicze. Może to skutek ichniejszej opieki zdrowotnej, która jest lepsza? A z drugiej strony bardziej kreatywnego, precedensowego systemu prawnego? Albo i nie...Bo w sumie biorąc pod uwagę te perypetie z ubezpieczeniami w USA, to nie może akurat to być argumentem...Więc nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale takowa tendencja i ta różnica między Wschodem i Zachodem jest naprawdę zauważalna w popkulturze choćby czy prasie i rankingach różnorakich.

Ale pisząc zachód masz na myśli USA czy wszystko co za Ordą? Jeśli chodzi o USA to tam mają świetne prawo. Każdy z pierdółką może pójść i wygrać. A prawnicy nieźle zarabiają. Może dlatego ci lekarze tam są mniej "prestiżowi". A u nas co to za prawo. Kowalski poszkodowany nigdy nie wygra z tymi cholernymi układami. Chyba że założy sprawę Nowakowi. To wtedy tak. Pozwij takiego lekarza. Jak jesteś sławny to może coś wygrasz, jak zwykłym szarym człowieczkiem to tylko czekają aż się przedawni. A w stanach możesz grube miliony wygrać. Za to u nas lekarzy traktuje się jak bogów. A to starsze pokolenie to już w ogóle nawet chyba ludzi w nich nie widzi. Masakra. Co by nie mówić to są dwie zamknięte w Polsce kliki.

Psycholożki na swój sposób diagnozowały moje problemy np że przyczyną mojego niezrealizowania seksualnego było to że nie potrafiłem wyartykułować swoich potrzeb, albo niedojrzałość. Według mnie przyczyną mojego niezrealizowania seksualnego było to, że żadna samica mi niezaoferowała nigdy seksu i to że nie chcialem sie starać o to.

gość dziś Ale pisząc zachód masz na myśli USA czy wszystko co za Ordą? Jeśli chodzi o USA to tam mają świetne prawo. Każdy z pierdółką może pójść i wygrać. A prawnicy nieźle zarabiają. Może dlatego ci lekarze tam są mniej "prestiżowi". A u nas co to za prawo. Kowalski poszkodowany nigdy nie wygra z tymi cholernymi układami. Chyba że założy sprawę Nowakowi. To wtedy tak. Pozwij takiego lekarza. Jak jesteś sławny to może coś wygrasz, jak zwykłym szarym człowieczkiem to tylko czekają aż się przedawni. A w stanach możesz grube miliony wygrać. Za to u nas lekarzy traktuje się jak bogów. A to starsze pokolenie to już w ogóle nawet chyba ludzi w nich nie widzi. Masakra. Co by nie mówić to są dwie zamknięte w Polsce kliki. X Nie robiłam aż tak dokładnych badań geosocjologicznych :D , ale miałam na myśli właśnie kraje anglosaskie, bo to tam (nie tylko w jakichś rankingach, ale też popkulturze - książkach, filmach brytyjskich i amerykańskich autorów) spotkałam się z motywem gloryfikacji prawa i stawiania go nad medycyną, podczas gdy u nas jest na odwrót. Prawdopodobnie przyczyny tego zjawiska są w dużej mierze właśnie takie, jak piszesz :) Choć ogólnie oba zawody są uznawane za prestiżowe (szczególnie przez dużą część ich wykonawców.... co trzeba przyznać, niestety) :) Nie wiem, jak to wygląda we Francji czy Skandynawii, czy nawet Niemczech, ta tendencja, jaką zauważyłam, dotyczy krajów stricte wschodnich i anglosaskich :)

gość dziś Psycholożki na swój sposób diagnozowały moje problemy np że przyczyną mojego niezrealizowania seksualnego było to że nie potrafiłem wyartykułować swoich potrzeb, albo niedojrzałość. Według mnie przyczyną mojego niezrealizowania seksualnego było to, że żadna samica mi niezaoferowała nigdy seksu i to że nie chcialem sie starać o to. X A u wielu psycholożek byłeś? Jakie wrażenie odniosłeś?

gość Jeśli chodzi o ten bliższy zachód to ciężko mi się wypowiedzieć. Zgadywać nie będę :) Prawdę mówiąc to jakoś bardziej mnie interesują te grupy zawodowe na naszym terenie.

up

Dnia 5.02.2018 o 01:51, Gość gość napisał:

A jeszcze wam jedną ciekawą rzecz opowiem. Facet podczas wizyty czynił chore aluzje, prawie mi zrobił uraz psychiczny. Rok później jestem u pani kosmetolog na jakimś zabiegu. Rozmawiamy sobie, ona coś wspomina o synu, miała z nim pewne problemy wychowawcze, że w związku z tym zastanawiała się nad psychiatrą. Ja mówię ( w tym momencie wymieniłam nazwisko), że oby tylko nie do tego, bo zboczony. A ta pani mi na to: "ja z nim miałam romans" xDD Miasto spore, więc trafiłam wybitnie. Kolo żonaty i dzieciaty. Jej absolutnie nie oceniam, bo fajna i atrakcyjna babeczka, ona nie miała wobec niego zobowiązań, ale on szuja straszliwa. Nawet ten sam lek nam przepisał :o, specjalizacja dalej nieskończona na tamten moment, przekręcał Freuda nieziemsko...Masakra. Ona (ta pani kosmetolog) dowiedziała się, że jednocześnie miał romans z nią i pielęgniarką...

Gliwice

Dnia 5.02.2018 o 01:51, Gość gość napisał:

A jeszcze wam jedną ciekawą rzecz opowiem. Facet podczas wizyty czynił chore aluzje, prawie mi zrobił uraz psychiczny. Rok później jestem u pani kosmetolog na jakimś zabiegu. Rozmawiamy sobie, ona coś wspomina o synu, miała z nim pewne problemy wychowawcze, że w związku z tym zastanawiała się nad psychiatrą. Ja mówię ( w tym momencie wymieniłam nazwisko), że oby tylko nie do tego, bo zboczony. A ta pani mi na to: "ja z nim miałam romans" xDD Miasto spore, więc trafiłam wybitnie. Kolo żonaty i dzieciaty. Jej absolutnie nie oceniam, bo fajna i atrakcyjna babeczka, ona nie miała wobec niego zobowiązań, ale on szuja straszliwa. Nawet ten sam lek nam przepisał :o, specjalizacja dalej nieskończona na tamten moment, przekręcał Freuda nieziemsko...Masakra. Ona (ta pani kosmetolog) dowiedziała się, że jednocześnie miał romans z nią i pielęgniarką...

Gliwice

Dnia 4.02.2018 o 22:04, Gość gość napisał:

Od razu zaznaczam, że nie mam żadnej choroby psychicznej i jestem w pełni władz umysłowych, więc nie jest to post z serii "uważam, że lekarz na pewno chce mnie otruć, bo mam schizofrenię paranoidalną". Jedyne moje doświadczenie z psychiatrią to epizod leczenia bezsenności kilka lat temu. Ale do rzeczy. Ze względu na zawód narzeczonego znam kilku psychiatrów prywatnie. Ja nie wiem, co z nimi nie tak, ale trzy na cztery z tych osób są walnięte. Autentycznie walnięte. Jeden nałogowo wdaje się w romanse z pacjentkami (to jest tak nieetyczne, że się rzy(gać chce, w dodatku ma żonę i dzieci). Nie wiem, jakim cudem nie ma problemów z tego tytułu. Jego nacechowane seksualnie teksty podczas wizyt to są jakieś jaja (nie wiedząc jeszcze, co z niego za koleś, wysłałam tam kuzynkę 18 lat z depresją. Aż mi wstyd). Do tego mania wielkościowa, czarowanie pacjentek (nawet piszą to o nim w opiniach na znanymlekarzu, hah). Drugi to wariat, który przechwala nam się, że mu na diagnozę starczą dwie sekundy (następca Kaszpirowskiego?) i nie uznaje połowy leków...Trzecia, początkująca, łowi pacjentów wśród znajomych...a jest też terapeutką, więc nie ma prawa tego robić, bo terapeuta nie ma prawa leczyć przyjaciół. Jedyna etyczna osoba to psychiatra numer cztery, nie ma o czym pisać bo jest profeska. Wszystkich trzech pozostałych charakteryzuje przede wszystkim ogromna mania wielkościowa wobec pacjentów (sama się z tym zetknęłam, idąc z głupią bezsennością). Z moich doświadczeń i przyjaciół to częste zjawisko w tej grupie zawodowej. Macie podobne doświadczenia? Jak myślicie czemu tak jest?

MG Gliwice ,wszyscy wiedzą, wszyscy milczą