Czy mogę mojemu byłemu zabronić zabrania na wakacje moich dzieci ?

Chodzi o to, że mój były powiedział dzieciom, że zabierze je na wakacje do Katalonii. Dzieci oczywiście jak to dzieci zawsze na takie coś się zgodzą, ale ja nie chcę, żeby on je zabierał tak daleko. Nie miałabym nic przeciwko gdyby to było gdzieś bliżej np. Praga, Lwów, czy coś w tym stylu, gdzie można spokojnie dojechać w te miejsca busem, do Katalonii ciężko byłoby busem, więc pewnie polecą samolotem, a ja obawiam się tego środka transportu, a jeszcze dzisiaj czytam o kolejnej katastrofie lotniczej w której nikt nie przeżył.

Busem?? Serio?? Na wakacje?? Serio??

18:26 Mam prawo bać się o życie swoich dzieci, były mnie nie obchodzi, może robić co chce, ale dzieci są dla mnie bardzo ważne

Masz prawo nie wyrazić zgody. Musicie dojść do kompromisu.

Możesz nie wyrazić zgody. On zaoszczędzi. Będzie twoja wina. Dzieci cię znienawidzą, przecież już w klasach się pochwaliły, że wakacje będą w Hiszpanii.

18.38 Ale busem?? Przecież łatwiej o wypadek niż podróż samolotem.

18:51 Często czytam o katastrofach lotniczych, dzisiaj też czytałam, a o wypadkach z busem rzadko, a jeśli juz są to często ludzie je przeżywają.

mój ex tez chciał w zeszły rok zabrac córke w srodek lasu, a córkę niestety lubią kleszcze a ze wiem ze w razie gdyby go złapała to były by olał to wyrwał i mi nie powiedział nawet, wiec mu powiedziałam ze sie nie zgadzam i tyle i córka nie pojechała i jakos żalu o to do mnie nie ma, takze luzik. Ile Twoje dzieci maja lat????????

gość dziś Porównujesz wycieczkę do lasu do wakacji w Hiszpanii?

Jedna ma 13 a druga 12 lat

Możesz się nie zgodzić, jak będziesz uparty to najwyżej sprawa dojdzie do sądu rodzinnego, ale zdajesz sobie sprawę z tego że on może potem w odwecie zareagować tak samo kiedy ty będziesz chciała z nimi wyjechać? Na pewno chcesz iść tą drogą? Poza tym to prawda, statystycznie częściej giną ludzie na drogach niż pasażerowie samolotów. Ta mamusia od kleszczy też niepoważna, dziecko równie dobrze może je złapać na szkolnym pikniku jak wejdzie w jakakolwiek trawę.

Rany co ja bym dała, żeby ojciec syna się nim interesował... Ciesz się, że mają takiego ojca, naprawdę... Mój został olany 7 lat temu, nigdy nigdzie z nim nie był, o wakacjach w ogóle nie było mowy, a syn ma 14 lat...

12,13 lat to już duże baby, niektóre jak 14-15 latki już seks uprawiają, a ty chcesz dużym babom zabronić lecieć samolotem, a może nie powinny przechodzić przez ulicę bo samochód je potrąci, jesteś stara a głupia bab, że hej

19:38 Ale ja nie jestem taką wariatką, żeby wsiadać z dziećmi do samolotu, a te statystyki to mało adekwatne.

po pierwsze to nie była wycieczka a długi wyjazd, po drugie chciałam autorce uzmysłowic ze moze sie nie zgodzic

Jak ja uwielbiam takie irracjonalne lęki...

KAtastrofy lotnicze są dla ciebie irracjonalne ? A ten samolot o którym wczoraj pisali ?

TWOJE dzieci? Chyba WASZE dzieci. Weź się odpieluchuj...