Czy mezczyzna moze kochac lub myslec o jednej kobiecie do konca zycia

o takiej z ktora nie jest? Czy to jakies bajki i mrzonki... Nie mowie, ze ma nie byc wtedy z inna, ze ma byc sam, nie nie. Chodzi o to, ze rozstal sie z kobieta, ktora kochal (o ile oni umieja kochac) ale ciagle siedzi mu ona w glowie i gdyby mial sposobnosc, to rzucilby wszystko i z nia byl? Zdarzylo wam sie, ze wasz ukochany zotawil was, bo nadarzyla sieokazja by byc z jego prawdziwa miloscia?

Są zaburzenia psychiczne/osobowości gdzie ludzie idealizują partnera byłego/niedoszłego i potrafią całe lata chcieć z tą osobą iść. Zazwyczaj rozpada się z hukiem jak w końcu im się udaje. To jest typowe np. u ludzi z BPD.

to jest BPD?

Uczucia z czasem pomału gasną nawet u mega zakochanych par. Jak są sobie wierni to powstałe więzi będą na zawsze. Jak tylko przekroczy ktoś granicę wierności i się tym samym zauroczy to już przepadł w butach - miłość się rozp.....i.

Ja tak mam, że od 2004 roku myślę o pewnej kobiecie...

borderzy tak mają - osoby z trudnym dzieciństwem. Ponoć nie da się wytrzymać z osobą z zaburzeniami psychicznymi - niestabilni emocjonalnie :)

Juz tak jest, ze ktos ma to 'pyk' nie wiem jak to nazwac ,po prostu to cos i moze przewijac sie w naszym zyciu mutlum innych kobiet czy facetow a ta osoba i tak bedzie w naszej glowie. Czesto jest to ktos kto jest dla nas nie osiagalny.

21:34 - Jak jest nieosiągalny, trzeba się zdać na pomoc Bożą...

aa bordeline

21.31 to po co inną zapraszasz na majówkę?

21:45 - Bo jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Z resztą, z tą już dobry kontakt załapałem a tamta z 2004 wgl mnie nie zna...

Borderline, ale nie depresja dwubiegunowa (podobna nazwa po angielsku), tylko zaburzenia osobowości. Koszmarni ludzie, jeden z najgorszych typów, wytrzymać się z nimi nie da. często też upatrują sobie jakiś "cel" i wzdychają do niego, jak jakimś cudem uda im się z tą osobą związać to na końcu zmieszają ją z błotem i zaczną wychwalać pod niebiosa następną ofiarę. I tak w kółko.

taaaa ledwo ktos jest bardziej wrazliwy albo inny niz reszta prostego spoleczenstwa i juz borderline....

Nie mówimy o byciu "bardziej wrażliwym", tylko o obsesji na punkcie kogoś z kimś się nie jest która trwa całe życie. Ludzie potrafią się zmienić w kilka miesięcy, a tu ktoś "kocha" osobę której po latach praktycznie nie zna? To nie jest miłość

gość dziś -mialas doczynienia z takimi?

21.21 takim przykładem są Zamachowscy obecnie małżeństwo z Richardson tadziennikarka dla ktorej on rzucił swoją zone i gromade dzieci, bo ta stała się wolna jako rozwodka a wczesniej kochal się w niej jak byli młodzi

Chcialbym mieć taką kobietę :/

Na szczęscie nie jako partnerka, ale tak. Najlepiej się po prostu od takich odciąć. Myślę jednak, że w większości wypadków to nie borderline tylko "trawa jest bardziej zielona tam gdzie nas nie ma". W nowym związku może się nie układac, pojawia się opcja powrotu do byłej (czyli znany grunt) i taki ktoś zapomina czemu tamten związek nie wypalił. Za jakiś czas nie wypala znowu i tak to się kręci.

gość dziś Zauważ, że borderzy przechodzą z jednego ekstremum w drugie.

22.05 a ja bym nie chciał takiej ,zero moralności,wchodzić do łożka zonatego gościa i dzieciatego,rozbijac czyjś związek jakaś dzifka.

to chcecie powiedziec, ze dziadek glowneg bohatera w filmie Tredowata tez mial borderline? ;p wiem ze to film ale bez jaj... ozenil sie z inna a kochal inna.

chodzi o to, ze po latach to już nie jest miłość, a tęsknota za czymś czego dawno nie ma. Dlatego ludzie się tak strasznie zawodzą jak po latach wchodzą w związek z tą wyczekaną miłością i okazuje się, że ona nie dorasta do pięt temu co o niej myśleli i jak ją sobie wyobrażali

Ale filozofia jak się ma kochanka to nic nie grozi.Ludzie przywykli już nawet mi to nie przeszkadza jak opowiadają o księżach co wyprawiają a teraz taki jeden umoralnia kto go chce słuchać .

Jak ktoś ma bordeline, to zmienia partnerów jak rękawiczki, bo szybko mu się zmienia.

Od 3 lat ją znam od 3 lat mam obsesje na jej punkcie mimo że nigdy nie byliśmy i nie będziemy razem.... To jsk w piosence PIN "kocham cię mpimi myślami całymi dniami i nocami". Nie mogę jej mieć bo raz że jest z o wiele wyższej ligi urody z najwyższej półki i może przebierać w chłopakach, dwa ja już udaje mi się zainicjować spotkanie co jest bardzo trudne z byle powodu ,a przez najbliższy rok będzie nieosiągal ne, to traktuje ją w kategoriach siostry, ale zdarza się że prosi mnie o pomoc nigdy nie odmawiam jestem z Rzeszowa.

Moze ale to musi być dobra kobieta

Znam taka kobietę co kocha od lat, niby tak mówi ale kto tam wie. Była z jednym zakochała sie w drugim. Zostawila tego pierwszego próbowała z tym drugim. Drugi zakochał sie w innej wiec zaczęła robić podchody do pierwszego i wrócili do siebie ale pierwszy w między czasie zmajstrował innej dziecko. Teraz chyba nie jest szczęśliwa z tym pierwszym i próbuje podchodów do drugiego a drugi jest cały czas w związku. Jak jej sie uda to rozwali drugi związek.

Autorko ta sposobność to jaka? Ona wolna i chętna? Mezczyzna jak kocha i kobieta jest do zdobycia czyli wykazuje oznaki zainteresowania to idzie i ja zdobywa nawet jak sam jest zajęty. Jeżeli tego nie robi to znaczy, ze wcale nie siedzi mu tak w głowie jak myślisz.

Bez przesady, żadna kobieta nie jest taka znowu cudowna.

To zależy ale jeśli ją prawdziwie kocha, to na pewno nigdy nie zapomni. Może po iluś tam latach, nie będzie myślał codziennie ale nie zapomni. Tylko mówimy tu o miłości, a ilu mężczyzn potrafi kochać, pokochać, to już inna sprawa. Myślę że niewielu. Jeśli ktoś uważa że kogoś kochał, a przechodzi mu po kilku miesiącach, a po roku już prawie nie pamięta. Jest w innym związku i już mu się wydaje że kocha tę drugą, a tak naprawdę jest zadowolony bo ma seks, to nie jest to miłość. Albo to co było wcześniej nie było miłością, po prostu.