Co byście zrobiły gdybyście chciały mieć dziecko a wasz facet nie uprawiał z

wami seksu?

A dlaczego on nie chce uprawiac z Toba seksu?

A dlaczego on nie chce uprawiac z Toba seksu?

Bo nie chce mieć dzieci

I tylko dlatego? Przecież można się zabezpieczać. Wcześniej też unikał seksu?

Facet ci nie ufa bo wie zechcesz gościć złapać na dziecko i wymusić ślub!

Dzieci nie robi się z ,,facetem,, tylko z mężem!!!

Aha bo mąż to nie facet :P

Naczytał się jak kobiety kombinują, żeby zajść w ciążę, nawet kiedy używa się prezerwatyw

Nie znam faceta który nie przelecialby w każdej chwili kobiety

Zmieniłybyśmy faceta ;)

A co to znaczy chce dziecko? Chcesz mieć sama dziecko to idź do banku spermy. Facet mówi jasno że nie chce dziecka (podejrzewam że tylko z tobą) a ty na siłę mu podstawiasz swoją pipe.

Żal mi się robi gdy czytam takie tematy. W jakim jesteście wieku? Może daj mu jeszcze trochę czasu. A myślałaś autorko co będzie, gdy już będziecie mieli to dziecko? Nie obawiasz się że pewnego dnia zostaniesz z tym dzieckiem sama a Twój facet ze strachu i niedojrzałości się ulotni albo znajdzie sobie inną? Musisz być tego świadoma. Powiedz mu, że w razie gdyby on był nieszczęśliwy, jesteś skłonna zostać sama z dzieckiem. On na pewno to zrozumie. Tylko czy Ty w ogóle dopuszczasz taką możliwość? Najlepiej byłoby dla Was obojga gdybyś związała się z mężczyzną, który już teraz jest pewny, że chce mieć dzieci.

Ona chce i koniec ma instynkt macierzyński i musi go zaspokoić, a potem embargo na sex bo ona nie ma ochoty a facet powinien okiełznać swe instynkty

Zorganizuj wieczorek gangbang na wsi niech cię przeleci cała remiza i będziesz miała brzuchol, a tatuś nieznany bo nie podasz chyba o alimenty 40 chłopa. I wszyscy będą zadowoleni.

Jestem kobieta i nie rozumieniem jak można na sile „robić” dziecko?! Pomyślałaś o tym, ze dziecko jest szczęśliwe kiedy ma mamę i tatę, którzy poświęcają mu czas, kochają je i siebie. Egoizm w najgorszej postaci. Rozstanie sie i każde bedzie zadowolone. P.S. Ja byłam kiedyś z facetem, który przez 2 lata nakłaniał mnie do ciąży, ale nie chciałam i dzisiaj dziękuję swojej intuicji.

To jest temat-rzeka. Osoba, która chce mieć dziecko, powinna wiązać się z taką, która pragnie tego samego. Takie wymuszanie, groźby, stawianie pod ścianą, straszenie - dają zawsze odwrotny skutek do zamierzonego. To jest takie przepychanie się na wartości: "JA chcę dziecko", "JA mam prawo zostać matką", "JA chcę Ciebie na ojca swoich dzieci". A gdzie jest, w tym wszystkim, ON? On ma również prawo nie chcieć dzieci (teraz, albo w ogóle), nie czuć się gotowym, bać się ojcostwa, itp.. I Ty, Autorko, krzywdzisz siebie i jego (bo pragniesz dziecka, ale on - nie), a on - nie wie, jak ma z tego wybrnąć, by Cię nie skrzywdzić, ale byś go zrozumiała, weszła w jego skórę. Dajcie sobie czas, może za kilka lat on dojrzeje do bycia ojcem, a jeśli nie - szukaj partnera, z którym stworzysz rodzinę. Bo Ty masz prawo jej pragnąć, ale Twój partner również ma prawo żyć, według swoich reguł. Nie można wymuszać takich rzeczy, bo to jest zobowiązanie do końca życia. Rodzina, to nie bułka z masłem. Każdy ma prawo do swojej decyzji.