Dlaczego az 60% malzenstw kobiet sie rozpada?

gość wczoraj moim zdaniem trzeba kobiete krotko trzymac X Coś w tym jest, ja tam krótko trzymam mojego mężczyznę i jest dobrze ;)

Z tym krótkim trzymaniem to jest prawda. Niestety większość facetów to lenie, to raz, lecą na baby jak pszczoły do miodu- to dwa. Ambitny, wierny i ogarnięty facet to rzadkość. Mój mąż niestety ambitny nie jest, trzeba go przycisnąć żeby się wziął za siebie. Ok. 3 lata temu mieliśmy kryzys, była separacja. Miałam dość jego lenistwa i nierozgarnięcia. O żadnych zdradach nie słyszałam. Ale prawda jest taka, że na początku tzw. zakochanie przysłaniało mi rozum i nie wymagałam od niego za dużo. Efekt był taki,że miał marną pracę, w weekendy zamiast posiedzieć ze mną czy z dzieckiem, to łaził z kumplami na piwko, jakby był kawalerem. Separacja na szczęście dała mu do myślenia, poszukał lepszej pracy, a jak chce gdzieś wyjść z kumplami, to teraz nawet boi się mnie zapytać hahah. Tylko ja już nie jestem miłą żonką wpatrzoną w niego jak w obrazek, tylko stałam się zołzą. Faceci widać to lubią, jak ich się trzyma na krótkiej smyczy.

Moje małżeństwo rozpadlo sie po roku bo moj ślubny, mamisynek nie potrafił skutecznie sie odpepowic od matki, ktora byla wazniejsza od naszego malzenstwa. Z nią ustalal nasz slub, potem uklad i wystroj naszego mieszkania, moja ciążę. Dla swojej matki zaciagal kredyty a jak mnie szlag trafil to ona spakowała rzeczy swojego dziecka i pomogla mu w przeprowadzce.

:D smiech

Gość wczoraj 11.13 taaak? Czyli idąc tym tropem, żadna normalna kobieta Nie weźmie slubu się z nieprawiczkiem, noo to gdyby tak było to jakieś 98% facetów nigdy by się Nie ozenilo :D. Prawie każdy by chciał dziewice a większość facetów się puszcza, r...a co im się nawinie, p...i HIPOKRYCI!!!

bo tak muwi biblia

good