jak zwykle zakochalam sie nieszczesliwie

i juz nawet ze zdziwieniem odkrylam,ze nie mam energii zeby siebie podkrecac, zabiegac, zyc marzeniami...po prostu z zalem sobie odpuszcze , nawet nie mam nadziei na cud :)kiedys jeszcze nawet jak wiedzialam ze nie ma szans to zylam zludzeniami i jakos stopniowo staralam sie odkochac, zyczylam jemu wszystkiego najlepszego haha a co najlepsze nigdy nie ciagnelo mnie do bogaczy, lanserow, pozerow,bad boyow. zawsze zakochiwalam sie w skromnych facetach a i tak mnie nie chcieli. co za lipa :( zyc sie nie chce

czemu nieszczęśliwie, co on na to ?

dal mi do zrozumienia ze mnie nie chce i nagle znalazl sobie dziewczyne, jak podejrzewam kolezanka za nia robi bo od lat jest sam i z wywiadu przeprowadzonego przez moich znajomych wynikalo ze nikogo nie szuka i koniec po ostatnim zawodzie milosnym, praca najwazniejsza, i co w miesiac by mu sie odmienilo?

jakby chcial to cos by z tym zrobil, ja nie mam zamiaru zabiegac, i tak sie osmieszylam tym wyznaniem, nie bede biegac i prosic jak moi znajomi mam swoj honor...pocierpie i przejdzie albo zakoncze to juz

Jak był bardzo zraniony to może uciekać i nie przyznawać się, że coś czuje. Wiem, bo ja tak robię. Walczę z tym ale i tak zawsze uciekam.

Jak ci dał do zrozumienia. Stoi na rozstaju dròg z znakiem ślepa uliczka.

Biedny Kubuś, żeby nie zwariować doszczętnie tworzy jakieś historie, w których ta co go odrzucila kocha go, ale nie chce się do tego przyznac; ( Ma przecież narxeczoną, dlaczego ciągle myśli o Eli? Narzeczoną ponoc seksmaszyna a on musi przed seksem z nią nakręcić się m olestujac fantoma Eli, bez tego widocznie seksmaszyna nie poradzi na jego pobudzenie:( Biedny Kubuś wszyscy się z niego śmieją, z wyjątkiem narzecxonej i jej rodziny, rzecz jasna, ale końcu kasę za coś biora:p

Moze i tak, ale watpie szczerze mowiac...on jest z tych ktorzy biegna gdy kobieta im okaze zainteresowanie (jest dosc nieatrakcyjny tak obiektywnie mowiac), przezyl pare zawodow i za kazdym razem mowil to samo ale jak byla okazja to wchodzil w zwiazek, a w moja strone nic

Piszesz wszędzie o tym kubusiu, nie wiem kim jest. Dam ci radę ożeń sié z nim nice interesuje mnie on.

Moj nie ma na imie KUBUS ,to jakas maniaczka na kazdym temacie zasmieca

Kubuś jest zaleknionym staruchem, po raz pierwszy udało mu się wejść w związek z kobietą tylko dlatego, że doszedł do wniosku jest gorsza od niego pod każdym względem to go nie zostawia na wstępie ani później, bo wszystkie lepsze dawały mu kosza. Możesz sobie pisać co chcesz, realiów nie zmienisz, jesteś zakompleksionym małym czlowieczkiem, który chce być wielki a wychodzi jak wychodzi. Nie dorastasz do pięt innym, Leonowi, może i go zastraszysz ale to i tak nie zmieni faktu, że nie dorastasz mu do pięt, jest męski, mężny, odważny, przystojny i pięknie zbudowany, mądry i wrażliwy. Jaki ty nigdy nie byłeś i nigdy nie będziesz, może jako poeta masz wrażliwość artystyczną Pisanie pozwala Ci nie zwariować doszczętnie, wiec tworzysz swoje światy, twórz, psychopata jest bardzo wrażliwy na swoim punkcie. Ciekawe jak szybko znienawidzisz narzeczoną, już powoli zauroczenie 16 latka waginą i cycem mija, co nie? Teraz zaczniesz powoli stawać się mężczyzna, choć zważywszy na wiek możesz nie zdążyć:p.

Kubuś pisze w każdym topicu pod wszystkimi prawie nickami , to psychol o wielorakiej osobowości.