Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Pierwsze spotaknie i powiedziała że zostańmy przyjaciółmi

Polecane posty

Gość gość
ale trochę dziwne ze dziewczyna się nastawia pozytywnie, a po spotkaniu jakieś dziwne jazdy. Nie rozumiem tego bo dla mnie to conajmniej dziwne zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ta to inna, nie chcę ciebie to nie drąż tematu, a proponowanie znajomości jest nie na miejscu. Bo po co pojechałeś na spotkanie, czekałeś , marzłeś, ona nie łaska ci napisać że w kawiarni siedzi , dopiero potem, sama sobie coś zamówiła, ty krążyłeś pewnie , to już jest oznaką ignorancji w stosunku do ciebie, bo jeśli się umawiasz z kimś w konkretnym miejscu to się piszę jestem w tym miejscu, będę za tyle , weszła sobie sama do kawiarni, a ty latałaś jak głupi. Już na wejściu to było stracone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem ludzie całe życie szukają miłości i nie znajdują . Nie ty jeden..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przemysl jakie kobiety wybierasz,bo jakieś tam kryteria stosujesz. Może one wszystkie są do siebie podobne typu,taki przyklad- wszystkie to ładne i zapatrzone w siebie lalki,które oczekują że będziesz je zabawiał. Zastanów się jak sam się im przedstawiasz pisząc,zanim dojdzie do spotkania. To co przedstawiasz wirtualnie może różnić siebie ciebie realnego. To częste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyznawanie milosci i takie uzaleznianie sie od drugiej osoby jest strasznie aseksualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wyznawałem jej miłości, traktowałem to jako pierwsze spotkanie nic więcej nawet mi do głowy nie przyszło. No może to że chciałem ją przytulic , ale szybko mi ten pomysł wyparował, zresztą widziałem że ona jest jakaś zdystansowana wobec mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
straszne to głupie przyjeżdżać na spotkanie, i napisać potem zostańmy przyjaciółmi, to po co przyjeżdżać i marnować czas?!. Bez sensu. Może ona chciała zabić tylko wolny czas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa____
Witam Cię autorze. Chciałabym coś powiedzieć od siebie. Ktoś tutaj trafnie stwierdził żebyś najpierw zwrócił uwagę na to jakie dziewczyny wybierasz. To po pierwsze. Po drugie wygląd faceta nie ma aż tak wielkiego znaczenia jeżeli rekompensuje to jego charakter. Uwierz mi, bo znam to z autopsji. A po trzecie może zajmij sie swoimi zainteresowaniami i spotykaj dziewczyny o podobnych zainteresowaniach, wtedy bedziecie mieli wspolne tematy i dziewczyna nie bedzie sie czula skrepowana przy Tobie. A to ważne. Wazne zebyscie oboje sie dobrze czuli w swoim towarzystwie. A na koniec dodam, ze jej zachowanie odnosnie tego, ze nie napisala Ci od razu gdzie jest powinno dac Ci do myslenia i od razu powinienes ja skreslic, albo zakomunikowac jej, ze zle Cie potraktowala i nie powinna sie tak zachowywac i dac ostatnia szanse. A jej zachowanie pozniejsze po prostu sugeruje, ze nie jestes tym kogo szukala. Widac ani wygladem, ani charakterem, ani zainteresowaniami jej nie podpasowales. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostańmy przyjaciółmi w tej sytuacji oznacza że nie było romantycznego podtekstu i nie chce cie wiecej widzieć, tylko jest zbyt nieszczera żeby powiedzieć to wprost

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak minal dzien - slabe pytanie. Ja jako kobieta bylam na ponad 100nieudanych randkach w przeciagu poltora roku zanim trafilam na moj ideal. Jak ktos jest bardzo skryty na pierwszym spotkaniu, to marne szanse. Moj na pierwszej randce duzo o sobie mowil i uznalam, ze to jest naprawde ciekawy gosc. Oczywiscie byl kwiatek, komplement, uprzejmosc, usmiech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pytałem tylkoo to inne pytania też były , opowiadałem jej o nowej pracy, też żartowaliśmy nie było monotonnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz jej, aby na dowód przyjaźni zrobiła ci loda. W przeciwnym wypadku koniec z przyjaźnią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierz tej idiotce wyzej ze charakter rekompensuje wyglad. Chlopie sam cos o tym wiem. Charakterem nawet w 10% nie zauroczysz nikogo jak wygladem. Pierwsze wrazenie wizualne to podstawa i nie sluchaj tych tumanek sam podrywam wiele dziewczyn i chocbym gadal najwieksze banialuki i bredzil niesamowicie to jak dziewczynie sie podobam to jeszcze taka tumanka potrafi przytakiwac i zgadzac sie jakie madrosci prawie i jaki uduchowiony jestem. Kobiety sa nawet bardziej prymitywne od facetow. Jak nie bedzie mogla sie pokazac przed kolezankami z fajnym ciachem to masz przechlapane na starcie. I takie jest 99% kobiet. Ale mozesz sobie wierzyc tym idealistycznym brednio pań jak siebie przedstawiaja bo to nie ma nic wspolnego z rzeczywistoscia. Spojrz ile w kolo kobiet z bekartami, jak teraz jest kult by faceci chodzili na silownie i pompowali sie maksymalnie by zaimponowac kobietom. Taka jest brutalna rzeczywistosc a nie bredzenia jakiejs idiotki-marzycielki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po pierwsze jestem zły bo to juz któreś spotkanie z dziewczyną z rzędu na przestrzeni tamtego roku i tego trochę tego było, i nie powiem z każdą było inaczej. Zawsze słyszę że jestem ciekawym człowiekiem, w wiadomościach to by ze mnie normalnie świętego zrobiły, tak o mnie poematy prawią, a jak przychodzi rzeczywistość czar pryska, bo jestem tylko normalnym facetem, chcącym szczęścia, nie jestem napakowany, ale kulturalny, obyty, ustępuje kobietom, czasem powiem jakiś miły komplement - wszystko w granicach rozsądku, ale to nie wystarcza wam. Wy tak lubicie idealizować faceta, spławiać go, mówiąc jakim on nie jest , a jak przychodzi spotkanie, robicie jakiś popierzony test, czy facet jest taki taki w rzeczywistości, czy jest jakiś super, przystojny, a jak jest normalny przeciętny to od razu uciekacie, nie dajecie krzty szansy , mimo iż było w porządku. SPotkałem wiele kobiet, śmiałych, nieśmiałych, - ale dzielenie na takie kryteria (niestety wy to uwielbiacie i w tej kwestii nie zamierzam zmieniać zdania) rozgadany czy nie to jest kpina, jak wiadomo na pierwszym spotkaniu zawsze będzie stres, bo to pierwsze spotkanie i oczekiwanie przez was cudów, na pierwszym spotkaniu, to tak jakby dziecko nie dostało to czego chciało i wielka obraz, tak się zachowujecie. Czasem wraz z upływem czasu i wieku , zastanawiam się czy nie odpuścić dalszego szukania i umawiania się na randki. Zamiast cieszyć mnie to męczy. Nawet gdybym nie wiem jak skakał przy kobiecie, ona i tak znajdzie wyjście. Jak olewam temat randek(miałem 7 miesięcy przerwy w tamtym roku) to jest tak samo. to ściema że jak przestaniesz skakać przy kobiecie, przestać się nimi interesować to nagle jakaś dziewczyną się tobą zainteresuje. Wszystko jest w dzisiejszych czasach do kitu. Takie czasy... żałuje że przyszło mi w nich żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz,po przeczytaniu tego posta rozumiem twoje rozżalenie,bo ludzie i rzeczywistość jest jaka jest. Ale.ten post oddaje twoje podejście. Nie mówię dobre lub zle, po prostu. Przemyśl je, bo Ty na starcie skreslasz cokolwiek. Chociaż niby chcesz. Nie , Ty chcesz żeby to było po twojemu. Chcesz żeby "się zrobiło".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja ją rozumiem. Mialam podobnie facet wydawał sie fajny, na randce bylo miło , ale nie zaiskrzyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego uważam że szkoda zawracać sobie nawzajem głowę. ani robić komuś nadziei. Zresztą po waszych komentarzach widać że to lubicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyta się ciebie jakbys ty nie miał zadnych wymagan, oczekiwan tylko zamierzał wchodzić w związek z każdą dziewczyną która tylko zgodzi się na spotykanie się z tobą. Nieważne czy zaiskrzy, czy jest jakaś chemia, nić porozumienia - panna to panna, jedna olała to może następna da szansę. Strasznie to desperackie i to niestety sie czuje. Tak zauroczyły cie te dziewczyny na randce, że tak przezywasz? Napisałes elaborat ale w zaden sposob nie wspomniałes słowem że poznałes wyjątkową kobietę i jestes załamany że cie odrzuciła. Spodobała, czy nie, bez znaczenia, dla ciebie to kawał mięsa. Te dziewczyny tym różnią się od ciebie, że nie marnują niepotrzebnie czasu na relacje z facetami, którzy wzbudzili tylko obojętność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzę że obrończyni kobiet się znalazły, nie wiem co tu jest bronić. Nie zauroczyłem się , - może trochę, ale tak naprawdę mam to gdzies, jestem tylko zły na to jak zostałem potraktowany, bo jeszcze tak nie było, jak coś nie było tak rozmawiałem zwykle na żywo, a tu 3 wiadomości dostaje, bo się boi tego powiedziec w 4 oczy. To jest dobra oznaką ? ! pewnie powiecie że tak, bo przecież jest moda dzisiaj na nieszczerość wobec drugiej osoby, przeżywam bo normalnie to osoby spotykają się w umówionym miejscy a jak nie ma kogoś piszę się że "stoje przed kawiarnią" a nie wchodzi sie i zamawia sobie a po czasie piszę że jest w kawiarni, na dodatek w tej kawiarni jej szukałem , widziała mnie pewnie, i nawet się nie odezwała gdy siedziałem blisko niej , no bo jakże siedziała tyłem do mnie. Dopiero jak ją znalazłem, łaskawie mnie zauważyła. Ja byłem ciut wcześniej, żeby się nie spóźnić, ona się spóźniła, ja zmarzłem i szczerze?! miałem dość już na początku chodząc w kółko i jej szukając jeszcze była temperatura na minusie wiało więc wyobraźcie sobie jak było zimno chodząc stojac chodząc stojąc i czekając i tak w kółko.. piździło jak nie wiem,myślałem że zamarznę mówi mi że jest na tej ulicy to ją szukam a zamiast być w kontakcie wchodzi sobie do kawiarni. I musiałem zapytać gdzie jest, bo bym do końca krążył i jej szukał. I jeszcze powiedziała mi że pewnie jej się przestraszyłem jeszcze mało brakowało i by sobie poszła. To naprawdę nie chodzi o to że rozmowa, była krótka, - bo miała mało czasu. Już z początku było do kitu, rozmawiając z nią zauważyłem że przyszła chyba tylko z łaski, bo akurat miała wolny czas. Miał być też spacer, zapomniała sobie, a wszystko pewnie przez to że jej w rodzinie ktos zmarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepszy czas na spotkania... ma żałobę w rodzinie.. nie dziwię się że spotkanie wypadło do d**y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa____
Do pana powyżej gość dziś - widze ze bardzo zabolało to, że wygląd nie zawsze ma znaczenie. Od razu zaczynają sie przezwiska, jak ktoś napisze inaczej. Uważam, że takiego gościa nie warto słuchac skoro sie tak chamsko zachowuje. Ale zeby nie bujac w oblokach opowiem prawdziwa historie. Odnośnie tego, że charakter może zrekompensować wygląd to rzeczywistość, a nie bujda. Sama to przezylam, wiec wiem co mowie. Moj obecny maz na poczatku jezeli chodzi o wyglad to bardzo mi sie nie podobal. Ale nie na randki sie spotykalismy, wiec mi to nie przeszkadzalo. Jednak jego charakter calkowicie to zrekompensowal. Po kilku miesiacach moje zdanie odnosnie jego wygladu bylo juz inne i od tego momentu az do chwili obecnej pociaga mnie zarowno pod wzgledem wygladu jak i charakteru. Moje zdanie na temat jego wygladu zmienilo sie o 180 stopni. Dlatego faceci, ktorzy twierdza, ze tylko wyglad sie liczy to bujaja w oblokach. Jezeli masz to cos w sobie, charakter to nie ma znaczenia, ze wygladasz przecietnie. Oczywiscie mowie o facetach ktorzy sa normalni, przecietni. Niestety mam czasami wrazenie, ze wypowiadaja sie tutaj ludzie, ktorzy nie maja pojecia o czym mowia. Pozdrawiam wszystkich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczesliwa____ dziś Do pana powyżej gość dziś - widze ze bardzo zabolało to, że wygląd nie zawsze ma znaczenie. Od razu zaczynają sie przezwiska, jak ktoś napisze inaczej. Uważam, że takiego gościa nie warto słuchac skoro sie tak chamsko zachowuje. Ale zeby nie bujac w oblokach opowiem prawdziwa historie. Odnośnie tego, że charakter może zrekompensować wygląd to rzeczywistość, a nie bujda. Sama to przezylam, wiec wiem co mowie. Moj obecny maz na poczatku jezeli chodzi o wyglad to bardzo mi sie nie podobal. Ale nie na randki sie spotykalismy, wiec mi to nie przeszkadzalo. Jednak jego charakter calkowicie to zrekompensowal. Po kilku miesiacach moje zdanie odnosnie jego wygladu bylo juz inne i od tego momentu az do chwili obecnej pociaga mnie zarowno pod wzgledem wygladu jak i charakteru. Moje zdanie na temat jego wygladu zmienilo sie o 180 stopni. Dlatego faceci, ktorzy twierdza, ze tylko wyglad sie liczy to bujaja w oblokach. Jezeli masz to cos w sobie, charakter to nie ma znaczenia, ze wygladasz przecietnie. Oczywiscie mowie o facetach ktorzy sa normalni, przecietni. Niestety mam czasami wrazenie, ze wypowiadaja sie tutaj ludzie, ktorzy nie maja pojecia o czym mowia. Pozdrawiam wszystkich oczko.gif x Dzięki faktycznie mogłem wcześniej olać sprawę, ale że jestem osoba uczciwą to czekałem na zimnie. Ja nie wiem czy to normalne że osoba nie czeka, tylko wchodzi do kawiarni, ja rozumiem zimno, ale ja tez stałem na mrozie, i to dłużej od niej. Jedno miejsce to obszedłem z 5 razy, bo co chwilą wydawało mi się że ona idzie. Ale nie szła. Napisałem jej gdzie jestem a ona nic. Dopiero potem mi napisała że jest na końcu kawiarni. Mogłem sobie iść w cholerę, tak to straciłem tylko nerwy i czas. Moim zdanie to była oznaka ignorancji, nigdy nie było tak że dziewczyna wchodziła do kawiarni, zawsze albo była na tej ulicy na której się umawialiśmy albo w konkretnym umówionym miejscu, zawsze do kawiarni wchodziłem z dziewczyną, a tu tak jakby jej zupełnie nie zależało. Ja już nie wiem jak to ocenić. I naprawdę czułem że mnie zbywa, to ja musiałem ciągnąć rozmowę pytać się, ona pytała "co powiesz" a co ja miałem powiedzieć? że jestem w****iony bo stałem na zimie i chodziłem jak baran w te i we wte?! Potem dopiero jak mi nerwy opadły (oczywiście tego nie dałem poznać) to zacząłem z nią rozmowę, ale już czułem że wcale jej nie do rozmowy, odpowiadała no bo co miała zrobić, uśmiechała się jak do jakiegoś debila. Chwilami myślałem że naprawdę przyjechała z litości. Jeszcze okropna czekolada której nie byłem w stanie wypić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem o co ci chodzi autorze, byłeś na kilku nieudanych randkach (4?). To normalne. Ta wyraźnie nie była zainteresowana, przyszła pewnie bo obiecała i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciągle ja chcę tak i tak, ja chcę to i tamto. Robisz aferę z pierdół, bo ktoś ci nie napisał albo tyłem siedział. Zimno było to weszła do kawiarni. Ty o wszystkim zawsze myślisz? Miala w głowie śmierć może kogoś jej bliskiego. Ale nie -ty ,ty i ty jesteś najważniejszy. Ktoś powinien się zachowywać jak ty sobie to wyobrażasz. To robota sobie kup albo dmuchana lalka. Jeśli podobnie się prezentuje się na tych spotkaniach nie dziwię się ,że nie ma później ciągu dalszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa____
Autorze napisalam, ze wyglad nie zawsze ma znaczenie - to prawda i wiem co pisze. Napisalam takze juz wczesniej wiec powtorze, ze wg mnie ta dziewczyna zachowala sie zle w stosunku do Ciebie. Nie wszystkie dziewczyny sa uczciwe. A moze po prostu zabraklo jej inteligencji zeby Cie powiadomic, nie wiem, nie znam jej i nie znam Ciebie. Moze przyciagasz do siebie zle typy kobiet, nie wiem. Jednak ja na Twoim miejscu po takim zachowaniu i braku pozniejszych przeprosin zerwalabym kontakt z taka osoba. Jezeli Ty jednak dalej w to brnales, bo rozumiem, ze napisala Ci o przyjazni, to mysle, ze z nia temat jest zakonczony. Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdę mówiąc to mógł wejśc do kawiarni i napisać jej, że dzieci w takim miejscu, miałby problem z głowy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zarzucasz jej nieszczerosc, a sam też szczerze nie powiedziałeś, że jesteś zły bo nie czekała przed kawiarnią. Ogólnie to strasznie przeżywasz, nieudana randka, no trudno. Ale przecież po tym jak się zachowała i tak nie chciałbyś się z nią spotykać, więc o co ten raban?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze po prostu nie trafiłeś na właściwą. Podczas mojej pierwszej randki z moim teraz już mężem zachowywałam się jak totalny buc. Odpowiadalam monosylabami, cała konwersację on prowadził. Bylam bardzo nieśmiala, nie wiedzialam co powiedziec zeby się nie wygłupić... Ech.. Jak to teraz wspominam, a minęlo już chyba ze 13 lat to nadal myślę, ze to byla moja totalna kompromitacja... I gdy się żegnaliśmy to już w myślach sama siebie pocieszlam, ze trudno bo pewnie sie juz nie spotkamy bo kompletna idiotka ze mnie i w ogóle :D A on wtedy zapytał czy spotkamy sie jeszcze kiedyś. A ja w ciężkim szoku wydukalam, że czemu nie? Na co on, że moze jutro bys sie znow spotkali. Nastepne spotkanie wcale nie bylo lepsze bo dalej stresowalam sie nieziemsko :D Ale widocznie to bylo to bo chłopak siè nie zniechecal i w koncu to ja zaczelam go zagadywać. W kwietniu bedziemy obchodzic 10 rocznice slubu. Jak spotkasz wlasciwą dziewczynę to napewno nie zniecheci sie Twoją malomównością. Nie łam się :D Każda potwora znajdzie swego amatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co ostatni komentarz chyba przeczy tym wszystkim co pisali jaki niedorobiony mam charakter.. jak widać to są żadne kryteria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×