Czy waszym zdaniem zwiedziłam sporo ?

Jeśli byłam w : byłam w, idać po kolei oprócz Polski : w Słowacji, na Wegrzech, w Czechach, w Niemczech, w Austrii, w Belgii, we Francji, w dawnej Jugosławii, dawnej Bośni i Hercegowinie, w Czarnogórze, w Słowenii, w Chorwacji, we Włoszech, w Hipanii, w Grecji. I poza Europą w Tunecji, Egipcie, Turcji, Libii i Meksyku. Aha i jeszcze Watykanie i San Marino bo to w sumie osobne państwa i na Gibralrtarze. Mam 29 lat i mam zamiar podróżować teraz w bardziej odległych kierunkach ;) Bo narazie tylko Meksyk był naprawdę egzotyczny

nie :D

Hmmm ja bylam: Włochy 2 razy Francja 2 razy Luksemburg Irlandia Anglia Niemcy Czechy Austria Portugalia Madera Hiszpania 2 razy San Marino Watykan Kos Szwajcaria Dominikana Meksyk Kuba Jamajka Tajlandia Abu dhabi chyba to tyle...wlasnie szukam czegos na Karaibach na urlop kwietniowy.

jak byłas w czechach niemczech i watykanie to w sumie byłaś w dawnym cesarstwie rzymskim narodu niemieckiego.

i jak to możliwe ze byłyście w tylu miejscach i ciagle takie głupie jesteście? to jakis wirus?

ja raz byłem w katowicach i od tej pory juz dwa razy zmądrzałem

Zależy czy zwiedzasz tylko hotele i morza z innej perspektywy

a co one mogły zwiedzac? przecież to baby są ewentualnie jak któraś studiowała historie sztuki albo architekture tudziez geologie to tam wpadła oblukac to o czym jej nawijali na studiach.

20:28- a to różnie, zależy od wyjazdu. Pytam bo czuje ciagle niedosyt zwiedzania, teraz planuje wyjechac do rodziny do USA

wpiertoliła se selfie na tle i wrzuciła na fb. równie dobrze mogła se fototapete kupic. a reszta to wiadomo. tanioland i lans wśród autohtonów

Ej też babą jestem, ale na plecakowanie po Portugalii poszłam, samej kobiecie trudniej jest podróżować

Dopóki czujesz niedosyt to za mało podróżowałaś, teraz tylko się chwalisz ;)

20:35- nie chwale się absolutnie, tylko pytam ;)

a na c***j ci plecakowac po portugalii? chciałaś sie zaokrętować na statek magellana?

kafelki pooglądać i bo w lutym ciepło jest *_*

a to łazience nie masz kafelków i ogrzewania?

nie wmówisz mi że pojechałaś do portugali żeby se pooglądać kafelki

Pojechałam oglądać Portugalię i akurat jak my mamy kamienice tak oni mają też okafelkowane budynki. Zjeść coś z tamtejszej kuchni i dobrze się bawić ze przyjaciółmi. Po to żeby jechać byle daleko, i spać po studencku w hostelu.

aha czyli realizowałas pewien schemat zyciowy. to było do przewidzenia ze nie wypracujesz nic nowego. w końcu nie po to człowiek idzie na studia zeby coś odkrywać w tym siebie

mozna spytac z jakimi pojęciami kojarzyło ci sie szwędanie sie po portugalskiej plazy i oglądanie kafelków w trakcie rzygania na posadzke?

Od tego jest Erasmus ;) wakacje to za mało, a Goethe nie jestem żeby kształtować literaturę w Wenecji

może z jakimi osobami z jakimi filozoficznymi implikacjami stawiajacymi cie ponad tłum bezimiennych szarych robaczków?

kto to jest erasmus?

Erasmus to program wymiany zagranicznej, gdzie studiujesz w obcym kraju semestr lub 2, nowe środowisko, nowi ludzie, nowe perspektywy

to mnie akurat mało interesuje

pytałem kto to był ten erasmus

bo program powinien sie nazywac orgasmus. nie interesuje mnie zycie studentów nie lubie ich wiekszosc to banda debili. wątpie zeby wycieczki po świecie były to w stanie zmienić

Tak. :-)