Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

czy któraś z was waży obecnie 120kg?

Polecane posty

Szczupła, atrakcyjna sylwetka - marzenie każdego. Myślisz, że nie można tego tak łatwo osiągnąć? Przekonaj się, że można. Chcesz wyglądać atrakcyjnie i zdrowo? Jeśli tak to koniecznie wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych! Jest to strona najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl Tylko z jego pomocą możesz osiągnąć sukces i przejść niesamowitą przemianę. Pan Igor to jedyny trener w Polsce, który zagwarantuje Ci innowacyjne metody treningowe, nowoczesne plany żywieniowe oraz fachową suplementację. Nie czekaj dłużej i wejdź na: www.igortreneronline.pl Zmień się nie do poznania nawet w ciągu jednego miesiąca! Możesz już na zawsze pozbyć się niechcianego tłuszczu, zbudować piękną, smukłą sylwetkę lub wspaniałe muskularne ciało! Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupła, atrakcyjna sylwetka - marzenie każdego. Myślisz, że nie można tego tak łatwo osiągnąć? Przekonaj się, że można. Chcesz wyglądać atrakcyjnie i zdrowo? Jeśli tak to koniecznie wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych! Jest to strona najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl Tylko z jego pomocą możesz osiągnąć sukces i przejść niesamowitą przemianę. Pan Igor to jedyny trener w Polsce, który zagwarantuje Ci innowacyjne metody treningowe, nowoczesne plany żywieniowe oraz fachową suplementację. Nie czekaj dłużej i wejdź na: www.igortreneronline.pl Zmień się nie do poznania nawet w ciągu jednego miesiąca! Możesz już na zawsze pozbyć się niechcianego tłuszczu, zbudować piękną, smukłą sylwetkę lub wspaniałe muskularne ciało! Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Marcelka93 - odpuść!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Popieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Hejka :) Nie wiem co sie dzieje ,ale posty znikają :(((((( Wczoraj napisałam ukazał sie, a dzisiaj zniknął :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witak Rozanka97 - i wszystkie miłe kobiety tutaj. Mnie znika prawie wszystko co piszę ze smartfona - gdy z kompa w robocie - nic mi nie znika, ale jest coś na rzeczy że się rombie administracja strony i jej dynamika. Witam przy kawie. wczoraj włączyłam kasetę do ćwiczeń kardio- przy przeprostach zaogniłam sobie moją torbiel w biodrze - kuźwa dziewczyny nawet nie wiecie jak to jest do du.....y gdy nie można ćwiczyć :( no i waga moja stoi. Daję sobie czas do soboty a potem przedsiębiore kroki drastyczne ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga 83
cześć dziewczyny czytam wasz topik od kilku dni . Bardzo bym chciała do was dołączyć. Również walczę o wymarzoną wagę . A okres zbliżającej się wiosny zawsze wprawia mnie w podły nastrój. robi sie ciepło można duzo spacerowac . odświeżyć garderobę . A tu jak co roku nie zdążył schudnąć !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dziesiejsze menu - rano dwie chrupkie z wędliną, teraz kawa - mleko - miód - jedyna rozpusta od zawsze - kawcia z miodem :) drugie śniadanie kromka żytnia normalna i ser i wędlina - niestety nie mam dziś warzywa - muszę se iść kupić i obalić z warzywami jak Pan Bóg przykazał :) obiad pol litry kefiru kolacja - nie wiem. Nie moge chwilowo na parzone warzywka patrzeć - więc zrobię se jutro ryby a la paprykarz - mojego pomysłu - przecier pomidorowy :) koncetrat - pokrojony por marchew pietruszka - udusić - rybę położyć na to jak już tamto miękkie i po 10 minutach wszystko się nadaje do spożycia. bardzo dobre - naprawdę./ można sam por i koncetrat albo z puszki pomidory - choć ja z puszki bardzo unikam i jeśli tykam coś z puszki to są to pomidory. No i tyle. i nuda żywieniowa. Wypadłam z rytmu i pomysłów nie mam - rutyna mnie pokonała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaJ
Czesc Olga83 - napisz cos o sobie - żebyśmy wiedziały w "jakiej wadze chodzisz" :) i do jakiej schodzisz :) z nami ci to pójdzie ciach ciach - zobaczysz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Hej, to i ja przy kawie się odmelduję. Dzisiaj zaczęłam dzień płatkami owsianymi z żurawiną i pestkami dyni. na drugie mam koktajl owocowy z mlekiem kokosowym, Obiad to klopsy z indyka z makaronem razowym a kolacja to sałatka z świeżych warzyw z tuńczykiem. Dzisiaj nie mam żadnych planowanych ćwiczeń, może jak pogoda opisze to wieczorem przejdę się z kijkami. Hania, wiesz ja też w tamtym roku na własną rękę zaczęłam ćwiczyć i chyba robiłam to bardzo źle bo zamiast sobie pomóc to doprowadziłam się do takiego stanu,że nie mogłam chodzić, a wstawanie i siadanie to była katastrofa. Może jednak musi poprowadzić Cię ktoś, kto zna sie na robocie? Teraz jak o stycznia chodzę na zajęcia ze zdrowego kręgosłupa to wyszło jak ,źle wykonywałam ćwiczenia i jak sobie szkodziłam zamiast pomagać. Olga napisz coś więcej o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę, że w międzyczasie pojawiła się Kaka50 Co do ćwiczeń, to jedynie ćwiczyłam na materacu (w domu) na wyciągu, nie obciążając stawów( kolanowych) Jednak zawsze po pierwszym tygodniu ćwiczeń, następowało pogorszenie moich nożno biodrowych przegubów i musiałam przerwać ćwiczenia:( Pewnie dlatego się zraziłam. Dziś postaram się znaleźć pędraka z Calaneticsem, a nóż mnie coś natchnie :D W mojej wersji ćwiczenia prowadzi M Bojarska. No to spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi do głowy przyszło - szkoda że się nie widzimy - no ale.....na fb byłam w jednej grupie - ale tam mnie wywalono bo napisałam że chore mają metody i sam założyciel to wał i buc i by się bujał heheheh - to znaczy to bardzo chciałam napisać ale ujęłam to w nieco ba facet obśmiewał wszystkie sposoby odchudzania członków - jeśli nie były zbieżne z jego "redukcjami" żarli tam ryż w kółko i wyciskali siódme poty. gdy napisałam raz mój jadłospis dzienny - dziewczyna która założyła post - na tej grupie - "co dziś w menu" zablokowała mnie i zgłosiła że za mało jem I mi wpisala że mnie banuje i ma nadzieję że nikt nie skorzysta z takiego menu bo to jest głodowanie. Więc tu choć się zobaczyć raczej nie możemy - jest o wiele lepiej bo przynajmniej nikt nikogo nie piętnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaka50 - cześć , Irminka witaj - dylematy związane z olejem koko - nie mogę nic napisać bo ja nim jedynie ręce nacierałam i włosy - doskonale mi to robiło. Spożywczo stosuję tylko olej rzepakowy i to na zimno, niczego nie smażę, jeśli duszę dodaję łyżeczkę masła. Nie lubię smażeliny od zawsze. Co do wagi - nie ma opcji że jest przestuj wielotygodniowy - to jest robiony jakiś błąd w diecie. Przestuj może być maks 2 - 3 tyg potem - trzeba się na nowo ukonstytuować z dietą bo można nawet przytyć - szczególnie gdy się wcześniej sporo schudło. Z logicznego punktu widzenia - gdy ważyłam 125 - jadłam to samo - chydłam - teraz ważę 110 nie mogę więc mieć takiego samego zapotrzebowania - czas coś zmienić. niestety pasowałoby ruch. Tu jest problem - bo z ruchu mnie wolno tylko basen. A tam nie wejdę bo mnie dźwiga jak sobie pomyślę co i kto tam moczy - nieeeeee no ja jestem po prostu jak to mówią "obrzydliwa" hehehe :) tak czy siak - pogderałam a teraz idę na fajeczkę bo już tak doskonale się prowadzę tak się trzymam zasad że prawie asceza - że bez tych cygarów ja bym była za doskonała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga 83
Mam 35 lat rok temu urodziłam 2 dziecko po dużym odstępie czasu . I głupia myślałam że tak jak po pierwszym wrócę do swojej jako takiej wcale mnie nie zadowalającej wagi (62 kg) ale tak się nie stało . waze 80 kg ale jestem niska bo tylko 155 cm wzrostu!!! . Kiedyś dawno dawno temu ważyłam przez chwile 52 kg ( dużo ćwiczyłam z chodakowską i bardzo mało jadlam) i to było super uczucie a zakupy sprawiały mega radość dziś unikam luster i sklepów . o takiej wadze to nawet nie marze ale chciała bym zgubić 20 kg .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga - super że jesteś - napiszę tylko że 20 kg zgubić można w 3 miesiące no ! bądźmy ludźmi - 4 to na pewno. Potem trzeba rok być w reżimie diety żeby utwierdzić organizm w przekonaniu że żreć więcej nie dostanie i potem już żyć spokojnie z raz na miesiąc sobie pozwalając. od tzw większego dzwonu. Po dziecku można szybko schudnąć - powiadają że karmienie odchudza - nie wiem czy karmisz piersią - ale to mit. moje koleżanki utyły karmiąc. Więc niestety ruch tu może pomóc ale sądzę że przy 2 dzieci masz ****** to jeszcze jaki. Gdy ja będę ważyć 82 będę laseczka :) a do tego czasu mi brakuje nieco mniej jak 30 kg więc to jest dopiero masa do zrzutu :) ale dam radę. Już zrzuciłam 42 i chwalę się tym dookoła :) wybaczcie :) A co jest Olga twoim błędem żywieniowym o jaki siebie podejrzewasz, moim były wagony czekolady ciastek draży, pralin i batonów w tym chałwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irmina stik
Jasny gwint, wylogowało mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Hejka Musze pisać mało , moze mi nie będzie spamowac ? Witam w ten deszczowy dzionek :) Trzymam sie dzielnie :) Wczoraj ćwiczenia i jedzenie ok , bez słodkosci Dzisiaj praca i wspaniałe, zdrowe żarełko zabrane do pracy. Trzymajcie sie dzielnie :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Uffffffffffffffffffff udało się Witam nową odchudzaczke -chudzinkę' tak dziewczyny maja racje .............z nami dasz radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Hej ja jeszcze w pracy i dopadło mnie ssanie A zabrałam z sobą małego banana jabłko kanapeczkę z serkiem Piątnica sałatą i ogórkiem no i teraz skusiłam sìę na małą bułeczkę gryczaną - samą na sucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Wow :( oczom nie wierze , co tu tak pusto ? Czy wszyscy sprzątaja ???? czy moiże ćwiczą Ja własnie 30 min orbi , i na dzisiaj koniec ,bo już póżno , dietka ok ,a własciwie normalne zdrowe odżywianie. Najważniejsze ,że nie jem słodyczy :)) czekam na odpowiedzi :))))))) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorkiem Nie zaglądałam przez dzień, bo właściwie byłam, ale jakby mnie nie było:( Polegiwałam prawie cały dzień, ból głowy, i reszty ciała, ogólna apatia mnie dopadła. Myślę że to zasługa nieprzespanej nocy i kiepskiej depresyjnej pogody :( Moja dieta się trzyma, małe ustępstwo zrobiłam, o 16 30 kisiel, niestety na soku z aronii, bo zapomniałam kupić gotowe kisiele i zrobiłam domowy. Pstrąg mi wyszedł de best, jutro będzie powtórka. Wszystkim życzę dobrej nocy🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Hejka:) Pogoda nas nie rozpieszcza, a już myślałam ,ze będzie ciepło i umyję okna. Nie mam zamiaru tego robić póki co :((( Nastrój depresyjny bardzo :(((((((( Niestety mnie też dopada,ale walczę. Irminko :) jak tam dzisiaj samopoczucie lepsze ? Hania, Szczupła ,Kaka jak u Was dziewczyny ? ja gotuje obiad / brrrr zdecydowanie nie lubię / i zaraz do pracy. Słoneczka dla wszystkich :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Hej, Dziewczyny u mnie też szarówka za oknem, już tęsknie za kolorami. Też wpadam w marazm ale walczę z tym jak tylko mogę. Irminko a jak dzisiaj się miewasz? Rozanka gratuluje zaparcia w ćwiczeniach w domu. Ja miałam wczoraj iść na kijki ale tak wymyślałam,że nie poszłam. Może się dzisiaj zbiorę. Dieta ok jakoś mi idzie, dzisiaj śniadanie owsianka, potem owoce, obiad to wątróbka drobiowa duszona, przekąska muffinka owsiana i kolacja pewnie znowu sałatka grecka . Haniu a co u Ciebie? Grubagruba dawno nie pisałaś? Szczupła do 40 melduj jak Ci wczoraj poszła dieta? Olga, Hipopotamgosia wzywam Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Irminko, ja na kijki przeważnie chodzę z koleżanką ale trafia się też,że mąż ze mną pójdzie. Jak mocno pada to oczywiście nie chodzimy. Nie stresuj się nami,że my ćwiczymy. Może na Ciebie jeszcze nie przyszedł czas. Pamiętaj,że nic na siłę. A te Twoje niespanie to czymś jest spowodowane? Pytam, bo ja też tak miewam od stresów. Narobiłaś mi smaka tym pstrągiem i chyba na piatek postaram się kupić i zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga 83
cześć dziewczyny u mnie dietowo ok . Ja mam bardzo rozwalony metabolizm i problemy z regularnością posiłków . pomijam posiłki . Staram się z tym walczyć . mam nadzieje ze mi się uda -- ze nam wszystkim się uda . Nie chce mi się ćwiczyć mam bardzo niskie ciśnienie i zawroty głowy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Irminko :) daj sobie czas, zaczniesz cwiczyć, człowiek to nie maszyna i nie można go zaprogramować. Och cudnie brzmi Twój pstrąg, Niezbyt lubię gotować, zdecydowanie wole sprzątać,ale dzisiaj miałam dobry dzień i dobrze mi poszło : zupa krem z selera i pierogi z jagodami z musem jogurtowo- banaowym i dla mnie oczywiście dziwna ? potrawa z warzyw i pieczarek z dużą ilością chili ...mniam, będę miała na 2 dni , jutro dorzucę jakąś kasze. Staram się jednego dnia jeść tylko jeden raz kaszę lub fasole, soczewice itp......., a dzisiaj ja , mam zupę z soczewicy. k Kaka :) zazdroszczę Ci tych kijków, ja chodzę czasami ,ale głownie latem , głownie wtedy gdy w polach/ za moim domem/ jest już sucho , bo po ulicach tak niekoniecznie. Och,żeby już było ciepło...marzę o rolkach ,poczuć ten wiatr :))))))) dzisiaj orbi 35 min , deska 1,5 min i to by było na tyle , bo pędzeędo pracy :))) Trzymajcie się dzielnie Do wieczora :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaJ
Czesc babeczki! Ja dzis mam zajęcia wiec do pracy na 13. Narazie w w domu tyle co śniadanie zjadla. Wiem ze jawna zbrodnia ale trudno. Waga stoi. K....a. No nic obwody spadaja. Poza tym mam atak gośćca a gdy to.mam woda mi sie zatrzymuje. Ale to takie moje pitu pitu pierdu bo gosciec mam od dziencinstwa i jakoś dotad chudłam. Dobra. Bo juz truję. Laseczki nie pękać. Radowac z każdego utraconego dekagrama. Niskie nastroje są były i będą. Taki nasz babski los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×