Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

czy któraś z was waży obecnie 120kg?

Polecane posty

Gość kaka50
Hej, Co tutaj takie puchy? Już się nie odchudzacie,czy nie macie czasu skrobnąć, co tam u Was? Ja wczoraj dietowo jestem z siebie zadowolona i też był ruch, przeszłam na kijkach około 8 km w dobrym tempie. Dzisiaj mam wolne od ćwiczeń , gdyż jutro mam Zumbę i tam dostaje mega w kość, a Zumba dla początkujących. Na dzisiaj zrobiłam serniczki w ramach drugiego śniadania z serka homogenizowanego i galaretki. Taki bonus niedzielny ale nie przekraczający zaplanowanych kalorii. Może w ramach ruchu udami się coś zacząć porządki w ogrodzie, jesień była słaba i nie ogarnęłam tak jak lubię. jakie macie plany na niedziele? Co jecie dzisiaj? Miłej niedzieli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
melduje sie :))) Ja wczoraj jak zapowiadałam byłam na imprezie urodzinowej , wiec dieta poszła w kąt, głownie jeśli chodzi o alkohol , bo piłam ajerkoniaczek , który uwielbiam , no i troche słodkości....... Dzisiaj już koniec z rozpustą. Na śniadanie owsianka i parę owoców wi,sni + mleko kokosowe Na obiad Zupa krem z kalafiora i wymyslona potrawa: bakłazan, pieczarki ,papryka , jarmuż ,chili doprawione na ostro i duszone w sosie własny,m ,bez tłuszczu Teraz ide cwiczyc:))) Papatki Miłej niedzieli :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrowienia! Dieta ok. Waga stoi - okres. Wczoraj ostre palenie sadła. Dzis spacer. Wszystko gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Irminko, Haniu i Rozanko, fajnie,że się odzywacie <3 Irmina rower to świetna sprawa, ja też czekam aż się zrobi cieplej i mam zamiar śmigać na rowerze. Ja miałam taką trasę 25 km ale ja w ciagu roku ruszam się na kijach i to może mnie utrzymuje w jako takiej kondycji, mimo dużej wagi. Na początku zawsze pupa musi się przyzwyczaić ale jak codziennie będzie hartowana to przestanie boleć. Haniu napisz nam jak wytapiałaś tłuszczyk, tylko krótkie tajemnicze wpisy nas nie satysfakcjonują ;) Rozanko ja też uwielbiam ajerka a szczególnie własnej produkcji. A powiedz jak ćwiczysz? Masz jakieś sprzęty, czy fitness z płytą. Ja nigdy nie umiem się zmobilizować w domu. mam zrywy ale na dłuższą metę nie wychodzi. Teraz zapisałam się na zajęcia i jak na razie latam na nią z chęcią. Irmina zrobiłam dzisiaj na jutrzejsze przekąski muffinki owsiane, polecam wyszły pycha i moja rodzina zajada się i mało co zostało, ja zjadłam jednego kęska bo musiałam ocenić. Popracowałam w ogrodzie, była piękna słoneczna pogoda (15 st )Powiem ,że przeraża mnie, ile mam do zrobienia. Półtorej godziny mnie wykończyło fizycznie i wróciłam padnięta do domu. Ja nawet to lubię ale tylko do pewnego momentu(maja) a potem już prace ogrodowe mnie nie interesują. Także im wcześniej zacznę tym więcej zrobię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
https://uploads.disquscdn.com/images/1929b9998fe96fd080e2b71488da4f2793d75aac83ac25f6122f882f4c9884ee.png Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych! Chcesz wyglądać seksownie i atrakcyjnie? Chcesz cieszyć się wspaniała sylwetką? Chcesz pokazać wszystkim, że możesz się zmienić? Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl Innowacyjne metody treningowe, nowoczesne plany żywieniowe, fachowa suplementacja. Dzięki nim zmiany zachodzą ekstremalnie szybko! Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl I zmień się nie do poznania nawet w ciągu jednego miesiąca! Pozbądź się tłuszczu na zawsze, zbuduj piękna smukłą sylwetkę lub wspaniałe muskularne ciało! Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczupła do 40
Witam Cała skruszona, pełna wstydu i prawie poddana i pokonana przez samą siebie. Cały poprzedni tydzień to pasmo nieszczęść i obżarstwa. Nie wiem co się że mną dzieje nie potrafię spiąć dipy i ruszyć z miejsca. Robi się coraz cieplej A ja nie umieszczę się w nic wiosennego z tamtego roku. Nawet rzeczy kupowane jesienią już są ciasne. Tyję na potęgę. Muszę się jakoś zebrać. DZIĘKUJĘ ŻE JESTEŚCIE mam nadzieję że z Wami zostanę i będę wsparciem A nie tylko kupą złomu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Dzień dobry :)))))) Wstawać śpioszki :)))) Kaka :) Ja cwiczę w domu. Niestety zbyt wiele czasu nie mam wiec chodzenie na siłownie odpada. Mam orbitrek ....... i pare jeszcze różych "ustrojstw" do cwiczen w domu. Mobilizacje też mam .Lubię ruch , generalnie to : jeżdzę na rowerze/ jak sie da ze wzgledu na aurę/ chodzę z kijkami , jeżdzę na nartach , biegam /ale tylko lato i wiosna/ i jeżdżę na łyżwach i rolkach/te ostatnie kocham najbardziej/ Aż sama sie sobie dziwie dlaczego mam otyłosć........ Odpowiedz jest jasna ....... za dużo żarełka i to nie jakiegoś konkretnego.... tylko słodycze w chwilach różnych problemów , no i nieregularne odżywianie. teorię znam wspaniale , gorzej z praktyką........ przychodzi dół i wtedy ........ptasie mleczko,rafaello, czekoladki /reszta może nie istnieć,/ciast nie lubie/ no i lody....... I efekty są. Ale dość użalania się , dzisiaj pózniej do robótki, wiec wskakuję na orbitreka i 45 min ćwiczen, . Ćwiczyłam z Chodakowską / tylko skalpel/ i Mal B ,ale wolę Mel B i czasem ćwiczę. Od dzisiaj postanowiłam robić codziennie ,zwiększając czas "deskę ", jest to też świetne ćwiczenie ogólnie rozwijające, ,a i kocham tez Callanetics i on daje mi wspaniałe efekty. Dzisiaj muszę ogarnąć chałupe i jakis obiadek ........ ech dużo pracy A jak u was w poniedziałek :))) Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Szczupła do 40 :) Nie martw się dasz radę :) Ja mam podobnie WSZYSTKO jest na mnie za małe :(((((((( A wiosna tuż tuż :):(:):( Nie poddamy sie i jeszcze spadnie paę kilo :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaJ
Cześć dziewczynki ! JeZdem :) week end pracowicie. Irminka - dzięki za słowa otuchy w chorobie - kochana to nie angina - ropień mi się robi podniebienny na motywach ślinianek - i pojawia się w przeddzień jakiejś imprezy jaką prowadzę :) dwa lata temu to miałam ostatni raz - w dzień koncertu kameralnego :) dostałam wówczas zastrzyki bo stan był przedzabiegowy :) a ja nie mialam czasu się kłaść do ambulatorium - teraz zastrzyk przeciwbólowy bym mogła działać - dawka dla konia i to takiego pociągowego - nie araba co smukły i mniej waży :) :) :) i amoksiklav w pastylkach. pomogło. ale pitu pitu a tu o diecie pomówmy - moja ok - waga stoi od piątku - ale jak skonczy mi się co mi się w piątek zaczęło :) to może ruszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczupła do 40 - kochana ja cię rozumiem - że się milknie jak człowiek "nawywija" to normalny mechanizm, nie poddawaj się babo !!!! zaraz wiosna już prawie, to motywuje - jak tylko masz zdrowe nogi to buty wygodne jeszcze i marsze - marsze i jeszcze raz marszobiegi - marszo-truchty !!!!! będziesz za tydzien innym człowiekiem. jestem z tobą!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozanka97 - ty emanujesz takimi wibracjami - to co piszesz :) ze nie ma wątpliwości że kochasz ruch - tylko sobie za dużo nie zakładaj - 45 min orbitrek - to maks ! generalnie ludzie ! nie da się ćwiczyć całe życie po 2 godz dziennie - ja to przerobiłam 7 lat temu - przed ciążą moją pierwszą jedyną - w owym czasie ćwiczyłam co dziennie na siłce - po 2 - 3 godziny a jak nie mialam czasu to biegałam 20 km !!! czasu na siłkę :) bo trzeba było się tam dostać a bieganie wszęszie można było praktykować - gdy zaszłam w ciąże w 9 tyg przebiegłam ostatni swój półmaraton !!!! wiedząc że jestem w ciąży - ćwiczyłam też 3 razy w tyg spinning i coś na kształt kikboxingu - ale to grupowo - na zasadzie kopanie i boks - do rytmu muzyki a indywodualnie kraftmagę - byłam jak kosa - gasiłam światło palcem od nogi, robiłam pompki i szpagaty :) i iiiii gdy musiałam przerwać ćwiczenia - przytyłam w miesiąc 10kg - pierwsze 10 kg - bo zabrałam oragnizmowi ruch - jak się okazało miałam ciąże bardzo wysokiego ryzyka - więc nie nakładajcie sobie za dużo ruchu bo gdy go zabranie utyjecie jak prosiaki - ja tak mialam :) no a potem doszło żarcie ale dużo później bo po ciąży - i głównie po ciąży utyłam,. ale to już przeszłość :) więc co dnia ****** wytężony 3 razy - tyle. Irminka - biodro twoje - a nie myślisz o zabiegu ? bo ja tak :( na obydwa oraz artro - cośtam - czyli skrobanie panewki w kolanie..... wrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irminiu ! toś mnie nazwała :) nie znikam - ja jestem nie diecie a życie mi się odmieniło :) więc nie mam powodu znikać. Start dla naszej założycielki Szczupłej do 40 jest taki że musi zrzucić parę kilo i tyle! i albo zrzucisz aniołku albo przytyjesz - czas i tak płynie - co z tym zrobisz twoja głowa ! my tu jesteśmy dzięki tobie ! i to my ci jesteśmy Szczupła do 40 wdzięczne bośmy się błąkały po tym łez padole a tak ty nas zrzeszyłaś więc to jest TWÓJ początek, teraz proszę tu ładnie napisać co dziś zamiarujecie jeść i każda niech się przyzna - ja pierwsze śniadanie o 7 kromka mała żytnia plasterek wędzonego sera drugie - przed chwilą kromka żytnia dwa plasterki małe wędliny sałatka z papryki cebuli i kiszonego ogórka beż żadnych sosów zielona herbata obiad o 14 - kawałek indyka pieczonego własnoręcznie, duszone warzywa po drodze jabłko kolacja 3 kromki żytnie chrupkie ser biały warzywa. i ma być. I myślę o redukowaniu ilości kalorii ale nie ma na czym. Z tym że za dwa tyg mam dużą imprezkę i chciałabym wypaść jeszcze lepiej :) O głupich koleżankach - Irminko - nie brakuje ich - ja mam takie w stylu - że ktoś o mnie mówi że jestem inspiracją bo tyyyyyyyle schudłam a inna koleżanka co widzi mnie równie często jak ta co się już inspiruje :) i słyszę " taaaaaak ?????????? to ty się odchuuuuudzasz ? naaaaaprawdę " a ja w tyle głowy słyszę co ona chętnie by wygłosiła " taaaak ? a myślałam że przytyłaś" heheheh w d***e to mam. ludzie są bez kultury i kij im w oko. ani mnie to nie strzyka ani nie powoduje :) 42 kg schudłam i planuję jeszcze 35 i wtedy niech mi się dziwią że tyle schudłam - to powiem - skąd ! to fotoshop ! wydaje wam się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozanka97
Jeszcze ja :) Hania :))))) światło palcem od stopy.........TO JEST COŚ !!!!!! PADŁAM :))))))) To mnie zaskoczyłaś ,musze spróbować :)))) Ja tak dużo nie ćwiczę bo najzwyczajniej w świecie nie mam czasu ,ale mam bazę: orbitrek lub bieżnia i codziennie staram się jedno lub drugie zaliczyć. Bardziej dla zdrowia,..........pewnie mój organizm już się do tego przyzwyczaił i nie chudne od tego rodzaju wysiłku. Ćwiczyłyście kiedys ś Callanetics.?..... ja uważam ,ze to są rewelacyjne ćwiczenia, które bardziej rzeżbią ciało . Ja po nich mam tyle energii. Irminko :),może spróbuj własnie CALLANETICS, działa on na najgłębiej położone mięśnie, wzmacnia je...... Kobieta ,która wymyśliła te ćwiczenia miała problemy z układem ruchu. Poczytaj zresztą. Obiadek się gotuje: zupa jarzynowa i znów wymyślona przeze mnie potrawa: cukinia, boczniaki, papryka, jarmuż / bo mam/trochę awokado i do tego kasza pęczak/ukochana/ Warzywa duszę na wodzie ,bo staram sie nie używać tłuszczów ,nawet oleju , czytałam ,ze są przetworzone i niezdrowe. zamiast tłuszczu: orzechy / nie za dużo bo bardzo kaloryczne/ , siemię lniane mielone i nasiona chia......... takie moje dziwactwa :))))) Pędzę papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozanka97 ty mi się dziewczyno ze swym podejściem podobasz :) eksperymenty i entuzjazm - ale to podejście właściwe wiekowi zapewne - mnie się już czasem nie chce - dziś zrobiłam eksperyment na śniadanie z udziałem cebuli i mam lekką ciężkość w trzewiach :) tak czy owak zazdroszczę orbitreku choć z moim biodrem to odpada, Callanetiks ćwiczyłam - i w miesiąc - w liceum schudłam 18 kg. tylko ćwicząć i nie szczególnie się dietując :) więc to bardzo skuteczne i tak - boli wszystko jak się te powtórzenia ładuje kilkadziesiąt razy :) doskonały jest . I nie miałam pojęcia że to wymyśliła osoba z problemami w narządzie ruchu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Hej, Jak od poniedziałku gwarno i od razu lepiej :) Witam założycielkę i jak to się mówi popraw koronę i lecisz dalej. Nie ma co oglądać się na to co było. Trzeba ciągle próbować.My tu wszystkie Cię zmotywujemy ;) Jeżeli chodzi o moja wagę to niestety tylko 200gr mniej ale w obwodach poszło ładnie w biodrach -3 cm. Zmierzyłyście się w obwodach? Rozanko podziw nad mobilizacją i chęcią do ćwiczeń. Ja też mam w domu orbitrek ale tylko mąż na nim ćwiczy. Ja zawsze mam jakieś wymówki. Ale teraz jak chodzę na ćwiczenia do klubu to jestem zmobilizowana. Dzisiaj ide na Zumbę, uważam,że to świetna gimnastyka dla całego ciała. Musze na razie kończyć ale na pewno do Was jeszcze zajrzę pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaglądam i oczom nie wierzę :D tyle wpisów a tylko chwilkę mnie nie było:D cieszę się niezmiernie. Nic nie wymyśliłam z cukinii, poczeka sobie do jutra pewnie:D Za to wzięłam się za mufiny. No ale jak to u mnie zwykle bywa, co innego planuję co innego wychodzi :D Najpierw skomponowałam mąkę, czyli mąkę gryczaną, owsianą i jaglaną po 6 łyżek dałam, zmieszałam z 6 łyżkami siemienia mielonego i 6 łyżkami mojego musli z płatków owsianych. Do tego 3 łyżki ksylitolu, proszek do pieczenia, koncentrat waniliowy, cynamon, i 5 ubitych jaj zmieszanych z 3 łyżkami rozpuszczonego oleju kokosowego (nierafinowany) i pół kubka jogurtu czyli jakieś 200ml. Wszystko pomieszane (robotem) Na dno blachy plasterki banana , wylałam ciasto, znów drugi banan i do piekarnika. Teraz się piecze. Po wystudzeniu, pokroję na małe porcje i zamrożę. Będę wyciągać w razie braku pomysły na śniadanie czy kolację. Dziewczyny jeśli chodzi o Calanetics to owszem znam i ćwiczyłam dawno przez 3 miesiące codziennie. Czułam się po tych ćwiczeniach rewelacyjnie. Miałam to nagrane na taśmie VHS czyli oryginalne. Niestety w dalszych ćwiczeniach przeszkodziła mi choroba. Przeszłam operację po której miałam kilka lat komplikacje i zaniechałam ćwiczeń. Później okazało się że taśma zniknęła i nie wiadomo co się z nią stało. W dobie internetu, udało się znaleźć nagranie ćwiczeń na allegro . Zakupiłam, przegrałam na pendraka, by móc odtwarzać na tv, ale co z tego ? Nie ćwiczę, bo wciąż nie mam motywacji. W końcu kiedyś zacznę, ale moje biodro czasem chodzi kwiczy i nie ma szans na jakikolwiek ruch. No ale każda wymówka jest dobra:D Obiecuję sobie więcej ruchu jak tylko zaczną się prace na działce. Wtedy to już od rana do wieczora będzie co robić, bo choć nie mam dużego areału ale jednak jest go na tyle by mnie solidnie zmęczyć. Jak dla mnie to wystarczyłoby mi ziemi w skrzynkach albo doniczkach :D No, ale co zrobić, póki mogę to dłubię w ziemi, bo nie wyobrażam sobie nie mieć swoich warzyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HankaJ
Irminka - nie każda wymówka - bo a propos bioderka i jego blokady to ja cię kobieto jako nikt inszy rozumiem - po sobotnich wcirach jakie sobie zafundowałam ( sprzątanie całego wielkiego domu - dwa mieszkania - 4 godziny, potem obiad - goście w domu u mojej córki - spóźniony dzień kobiet ( rozpieszczanie - 5 latka i dzień kobiet - ok - :D ) potem 5 godzin cały wieczór prasowałam - koszule męskie sztuk 8, dziecięce rzeczy - hałda, moje kilka sztuk, z przerwą na "interwencje" rodzicielskie - więc po tych harcach do 3 nie spałam bo pomimo prochów noga mi chciała odpaść, a w niedziele wieczór złapała mnie rwa kulszowa która powinna nazywać się k***********a kulszowa bo tak epicko rąbało. Tak więc kto nie zakosztował niechaj to wymówkami nazywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojekuś, tyle roboty przeskoczyłaś w sobotę , znów pełen podziw dla Ciebie. Szybko Ci poszło to sprzątanie 2 mieszkań, mnie sprzątanie jednego schodzi dłużej:( A jak sprzątam jeszcze parter, to już rozkładam prace na kilka dni. Np w jednym dniu myję okna, w drugim ogarniam resztę (ale 1 mieszkania:D) No bo właśnie jak się uskakam po drabinie do kilku okien, to moje biodro kwiczy a nie wspomnę już o kolanie powypadkowym:( Ale wiadomo że głównym czynnikiem spowalniającym moje ruchy jest SKS :D i tu posłałam uśmiech a może powinnam wklepać :( . Jak czytam ile Haniu nawyczyniałaś w sobotę to myślę, że albo bierzesz coś mocnego przeciwbólowego albo jesteś twarda jak skała. Teraz menu obiadowe; Udo (kawałek) z indyka pieczony wczoraj w piekarniku, do tego kasza orkiszowa 1/2 woreczka i zielona sałata z jogurtem. Wszystko dziś mam przyspieszone , bo o 6 śniadanie , obiad był więc o 13 a teraz muszę wytrwać do 18 , nie ma bata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hipopotamgosia
Ja po ciąży miałam 85kg. Zamiast wrócić do wagi sprzed ciazy to się roztylam do 92kg ... Mega załamka. Teraz już zero cukrów, więcej ruchu ale i tak wolno spadają kg,bo apetyt mam niepochamowany :P po 2 miesiącach tylko 1.5kg mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Dziewczyny ja na bóle kręgosłupa i rwę kursową mocno polecam ćwiczenia na zdrowy kręgosłup. Ja mam duży problem z kręgosłupem lędźwiowym i szyjnym ale odkąd zaczęłam chodzić regularnie na ćwiczenia to jak ręką odjął, a ćwiczenia spokojne ale bardzo fajne, teraz dołączyłam Zumbę bo już taka się czuję wzmocniona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaka50
Irmina zapisuję Twój przepis na muffinki, jest taki na bogato. Ja zrobiłam teraz z 2 szklanek płatków owsianych, 1/3 szklanki wórków kokosowych, 1 szklanka mleka kokosowego, łyżeczka proszku do pieczenia, 2 jajka, 1/3 cuktu trzcinowego a o tego 2 garście rodzynek, i dwa jabłka. Haniu to Ty jesteś torpeda :) Ja ogarniam chałupkę raz w tygodniu, mało dokładnie i strasznie mi to wolno idzie. Ale zaczęłam już porzadki tz głębsze tz mycie w szafkach w kuchni. Okien jeszcze nie ruszyłam po zimie ale już ledwo przez nie widać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubagruba
Czesc dziewuszki. Szczupla do 40,nie zalamuj sie ,zawsze mozesz zaczac od nowa w kazdej chwili.Nie opuszczaj nas. U mnie nadal dietowo i cwicze na orbitreku ale nie daje rady dluzej niz 15min.Czasem robie troche cwiczen z internetu na brzuch.Jutro bede sie wazyc. Moj przepis na cukinie:cukinie obrac,jesli ma gruba skorke,jesli nie to nie trzeba.Zetrzec na tarce na grubych oczkach.Poddusic na odrobinie tluszczu czosnek i cebulke,dodac cukinie,dusic do miekkosci.W osobnym rondelku rozpuscic maly serek topiony z odrobina mleka,wlac do cukini i zagotowac na malym ogniu,od czasu do czasu mieszajac.Na koniec przyprawic sola i pieprzem ,mozna dodac koperek jesli ktos lubi. Nie wiem jak u was z serkiem topionym na diecie,ale mysle ze z powodzeniem mozna go zastapic jogurtem naturalnym. Mnie taka cukinia smakuj***ardzo,szczegolnie taka mlodziutka. Pozdrawiam i zycze milego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipopotamgosia Przede wszystkim zmień proszę nicka, bo mi się przykro robi jak widzę, jak się ocenia tak młoda osoba. Niestety kochana w ciąży i po ciąży przybiera większość kobiet, więc głowa do góry, byle tylko chcieć coś zmienić 👄 kaka50 a wcale nie na bogato :D Tu jedynie ważne było, by mąka była bez glutenu,ale tak na 100% to nie wiem, czy orkiszowa nie ma glutenu, tyle że dietetycy ją polecają. Banan się trafił z przypadku, ale po upieczeniu i spróbowaniu nie polecam, lepsze jabłka jak w Twojej wersji, albo nawet marchewka. Nie używam już cukru żadnego , kiedyś trzcinowy, obecnie co się trafi, czy stevia czy ksylitol, ale musi być ten fiński. No i nie dawałam do foremek, tylko wylałam na płaską blachę:D ale pewnie muffiny też by wyszły. Nie zrobiłam muffin bo obawiałam się że mam za dużo ciasta, choć i tak nie zużyłam całej "mąki" Sprzątanie to też jakieś ćwiczenia:D Na świąteczne porządki jeszcze mnie nie bierze, a chyba powoli powinnam już zaczynać. Niestety synoptycy zapowiadają ochłodzenie, więc chyba jeszcze trzeba poczekać. Zawsze zaczynam od okien. Grubagruba Dobre i 15 minut ćwiczeń, liczy się każda spalona kaloria. Dziękuję za przepis na cukinię, jutro będzie jak znalazł. Jednak nie wykorzystam serka topionego, bo takowego w domu nie posiadam i nigdy nie kupuję. Wymyślę co by tam jeszcze dodać. Z tłuszczów używam tylko olej kokosowy nierafinowany. A teraz mi przyszło do głowy, że można z cukinii zrobić spaghetti i dodać odrobinę pesto z bazylią, uwielbiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych! Chcesz wyglądać seksownie i atrakcyjnie? Chcesz cieszyć się wspaniała sylwetką? Chcesz pokazać wszystkim, że możesz się zmienić? Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl Innowacyjne metody treningowe, nowoczesne plany żywieniowe, fachowa suplementacja. Dzięki nim zmiany zachodzą ekstremalnie szybko! Wejdź teraz na stronę najlepszego trenera w Polsce: www.igortreneronline.pl I zmień się nie do poznania nawet w ciągu jednego miesiąca! Pozbądź się tłuszczu na zawsze, zbuduj piękna smukłą sylwetkę lub wspaniałe muskularne ciało! Wejdź teraz na: www.igortreneronline.pl i wygraj 10.000 złotych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×