Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nikola187

Nie mogę stracić kilogramów mimo ćwiczeń i diety

Polecane posty

Gość Nikola187

Witam. Proszę o Wasze opinie drogie panie bowiem mam problem z rzuceniem kilogramów, a dodam że w ciągu roku dwa razy przyjmowałam leki sterydowe (encorton). Po ciąży schudłam do wagi sprzed ciąży ale zachorowałam i niestety musiałam przyjmować ten lek, po którym niestety woda odkładała się w moim organizmie w zastraszającym tempie i ilościach. Gdy przestałam brać leki to od razu zaczęłam dietę i ćwiczenia ale bez rezultatów, bowiem moja waga stoi jak zaczarowana. Na dodatek miesiączkę mam tylko jeden dzień, robiłam badania hormonalne ale nie wyszło nic niepokojącego. Dodam również, że zawsze byłam szczupła i pełna energii, a teraz czuję się zmęczona niczym. Po porannych ćwiczeniach muszę się położyć zdrzemnąć, ponieważ czuję jakby cała moja energia wyparowała. Proszę zatem o wasze porady i doświadczenia związane z leczeniem sterydami i powrotem do dawnej wagi. Czy macie dla mnie jakieś porady? Proszę Was o wsparcie, ponieważ dobija mnie taki stan rzeczy tym bardziej, że mąż nie może zaakceptować mojej "nowej" wagi i ciągle naciska na mnie abym coś z tym zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja akceptuję tylko kobiety z ciałkiem mmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile obecnie wazysz i jaki masz wztost? Powiem ci tyle. Nie przejmuj sie swoja waga bo to nic nie da a tylko bedzie cie niepotrzebnie blokowac od srodka. Ja tak mialam. Przestalam sie tym przejmowac i poszlo. Jedz polowe mniej tego co jesz. Bo jak sie teraz glodzisz i jesz malo to zacznij jesc bo metabolizm sobie rozwalisz. Jedz wszystko co chcesz tylko polowe mniej. Jak chcesz zjesc 3 kanapki to zjedz 1.5.too dziela ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jem mało ale się nie głodzę. Próbowałam również diety białkowej i innych ale bez rezultatu. Chleba nie jem w ogóle, a zamiast tego robię sałatki, jem chude mięso, białe beztłuszczowe sery itp. Gdybym jadła połowę z tego co jem to wtedy bym się głodziła, ale jak widać nawet zdrowa dieta i ******** nie dają w moim przypadku. Jeszcze parę lat temu jadłam sporo i ważyłam 55kg, a teraz jem 1/3 tego co kiedyś i tyję w oczach, a obecnie ważę 70kg i boję się bo moja waga ciągle rośnie i takiego stanu nie da się zaakceptować tym bardziej, że wzrost wagi od razu widać na mojej twarzy, druga broda, opuchnięte oczy i parę lat plus w lustrze ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po sterydach diabelnie trudno się chudnie. Mam to samo od lat i tylko głodówka pomaga przy czym potem jest efekt jojo i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest wazne ile wazysz, wazne jest to czy odczuwasz spokoj ;-)Bo czlowiek , ktory walczy ze soba, jest na pozycji przegranej. Masz byc spokojna i robic co chcesz , nic nie musisz ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamy cialo i walczac z nadwaga, walczac z choroba, walczymy ze soba... to nie moze sie udac. Potrzebna jest harmonia i spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My i nasze cialo, to jak zwiazek... jezeli bedziemy katowac cialo, to ono nie bedzie chcialo wspolpracowac i byc z nami heh bedzie sie sprzeciwilalo. Trzeba kochac swoje cialo pomimo ze czasem bywa niesforne ;-) Nie da sie byc szczesliwym rownoczesnie walczac ze swoim cialem i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie schudniesz i nigdy nie wyzdrowiejesz, walczac z cialem, z ktorym tworzysz calosc ... tu tkwi sekret

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
badałaś insulinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikola ty facet jesteś? Czemu takie zdjęcie? Jprdl:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikola187
Brałam sterydy i testosteron. To od tego urosły mi jakby jajka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu ten psychol trolluje zje..zdj.o***tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikola187
Jestem osobą bardzo spokojną i opanowaną, a po sterydach miewam skoki hormonów i na z pozoru błahe sytuacje reaguję nerwami i krzykiem. Nie mogę nad tym zapanować, a do tego ta waga przez którą czuję się ociężale. Jedyny pozytyw po sterydach to wyeliminowanie stresu, który powodował tachykardie i krótkotrwałe porażenie rąk oraz omdlenia. Sama powtarzam sobie, że waga nie ma znaczenia, wygląd również, ale tak naprawdę mamy taki świat, że ludzie oceniają nas właśnie po wyglądzie. Bardzo często spotykam się z niechęcią urzędników do osób, które są zaniedbane i wyglądające na ubogie, a ja podchodzę i panie od razu z uśmiechem na twarzy pytają w czym pomóc. Dlatego też nie można sobie wmawiać, że trzeba zaakceptować siebie, zaniedbywać siebie bo to niestety rzutuje na kolejne frustracje z jakimi potem trzeba będzie się zmagać w zawodzie lub w życiu codziennym. Niestety takie mamy realia, a ja pytam nie o poradę typu "zaakceptuj siebie" tylko o porady jak poradzić sobie z nadwagą po sterydoterapii. Chciałabym się dowiedzieć czy któraś z Was drogie kobiety brała hormony po zakończeniu leczeniem sterydami. Byłam u mojej ginekolog, która zaproponowała właśnie taką alternatywę, a ja bardzo się boję, że przyniesie to odwrotny skutek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikola autor postu
Niestety jakaś osoba z bardzo niskim IQ próbuje się pode mnie podszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gruba świnia zawsze znajdzie jakąś wymówkę. Do oświęcimia szmato skoro nie potrafisz uszanować chleba bożego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, zdjęcie z od\bytem stanowi jedyny merytoryczny wpis w tym żałosnym temacie. Każdy grubas, bez wyjątku, jest żałosny i zasługuje na głodową śmierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbadaj tarczycę, może masz Hashimoto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikola autor postu
Do osób które wypisują obraźliwe komentarze pod moim tematem proszę o opuszczenie go, a najlepiej udajcie się do pracy bo widać, że oprócz wylewania jadu i swojej frustracji na forach internetowych nie robicie nic podłe śmierdzące nieroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikola autor postu
Tarczycę również badałam, a dokładnie TSH, TS3, TS4 i P/c p.p. tarczycowej i wyniki mam w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno badania krwi nie wykryja hashimoto,tylko usg tarczycy ale i to moze nie wykryc.po sterydach zaburzona jest tez gospodarka cukrowa, to jakos ma zwiazek z insulina.powodow sa tysiace, mozesz miec jakies niedobory.ja schudlam po suplementachi thyromine, ale nieraz sam jod i tyrozyna w innym preparacie pomoze, niedoczynnosci niby nie mialam a jednak cos bylo na rzeczy-bywa i ukryta niedoczynnosc.i wazne zeby jesc odoowiednio duzo bialka, na samych warzywach i owocach tylko miesnie sie degeneruja i stad spadek wagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikola autor postu dziś XDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Grubasy bardzo śmierdząco srajo. Nie ma sie co dziwować:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja mamuśka schudła i to BARDZO bo przestała dużo jeść (ilościowo) i teraz matka je 5 posiłków dziennie + codzienne spacerki dookoła miasta z torebeczką na ramieniu. matka bardzo ograniczyła chleb i słodycze i wcina tak: 8.00 -szklanka płatków owsianych z mlekiem 11.00 - 1 bułka z masłem i dżemem 14.00 - zupa + kasza z mielonym i ogórek kiszony 17.00 - jabłko, banan i kiwi 20.00 - 2 kromki chleba z szynką,serem,pomidorem,szczypiorem. to takie jej menu na co dzień i po tym po miesiącu zrzuciła 11kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedawno byłam w szpitalu na nefrologii, gdzie dwie panie z sali miały przepisane przez lekarza sterydy do leczenia. Jedna z nich jak to usłyszała, powiedziała "o nie, tylko nie to, przytyję". Na co lekarka powiedziała, że nie zawsze tak jest. Że miała pacjentów, którzy po sterydach dużo przytyli, ale też takich, którzy nie przytyli w ogóle. Powiedziała, że to nie sterydy powodują tycie. One po prostu wpływają na zwiększenie łaknienia. Podczas ich przyjmowania należy po prostu starać się jeść w podobnych ilościach co wcześniej i więcej pić. Może komuś przyda się ta informacja w przyszłości. A odkładanie wody to inny problem, one dostawały leki na częstsze chodzenie od łazienki, bo przy słabej pracy nerek odkłada się woda. x Zbadaj sobie tarczycę i wykonaj USG jajników, 1 dzień miesiączki to problem, niekoniecznie z hormonami. x ze swojego doświadczenia w intensywnych ćwiczeniach powiem, że zawsze wtedy waga stoi lub nawet idzie w górę, ale zmienia się ciało. Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz. Za jakiś czas powinno coś ruszyć, od razu efektów nie będzie, ale patrz głównie na wygląd ciała. I do ćwiczeń koniecznie dołóż dietę (proponuję po prostu zdrowiej i mniej jeść. Każda rygorystyczna dieta kiedys się kończy, a gdy wróciłabyś znów do "normalnego"jedzenia, znów przytyjesz. Musisz na stałe zmienić nawyki żywieniowe, czyli - mniej jeść, zdrowsze rzeczy, mniej słodyczy, pić ok 2-3 litry wody dziennie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×