Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu kobiety po ślubie zmieniacie się diametralnie?

Polecane posty

Gość gość
22:31 Ja żeby odczuwać przyjemność nie muszę robić z siebie pośmiewiska i przestawienia :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:49 A co kłoda może wiedzieć o udanym życiu seksualnym? Twoje sie nie wypali bo go nie masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oho.. już jakaś nier***awa ropucha zaczęla szczekać 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno najczęściej kobiety które przebierają się, wyginaja, wyją i krzyczą podczas seksu, nawet nigdy nie miały nieudawanego orgazmu :D Ale zrobią wszystko, nawet przebiora się za dziwke byle chłopa przy sobie zatrzymać bo są niezaradne . Ta co rzeczywiście lubi seks, nie będzie robić cyrku z pożycia, nie będzie się ponizac przed facetem jakimiś przedstawieniami. Bo nie potrzebuje wspomagaczy ani ona ani on :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kogos - no no , zadziwiasz mnie coraz bardziej :p skad takie umiejetnosci ? Masz tak ze wszystkimi czy tylko sie do mnie podpiąłes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:05 prawda ! A przedstawienie jest wynikiem wplywu pornosow . Facet potrafi rozpoznac prawdziwy orgazm kobiety gdy ta nawet nie jeknie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lalove
U mnie odwrotnie staram się, staje na głowie a ona i tak c*****y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:17 A ona i tak co ? Wykropkuj , bo cenzura i nie wiadomo o co chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taķ, tak to sobie dalej tłumaczcie zimne ryby, ze ktos kto czerpie radosc z seksu i lubi sie nim bawic z malzonkiem z pewnoscia jest nieszczesliwy i nie miewa orgazmow :D Co te glupie, ozieble babska juz nie wymyslą byleby same siebie pocieszyc. To tak jak te grube i zakompleksione jojczą, ze ta zgrabniejsza ma obcisła sukienke i wyglada jak k****, a one nawet jakby byly szczuple to by takiej nie zalozyly bo one się szanują :D Autoterapia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:03 (wczoraj) Odpisuje dopiero teraz bo wieczory to ja spędzam miło z mężem, a nie na kafeterii. Nie znasz mnie, nie znasz mojego męża i nie wiesz nic o moim związku i małżeństwie, więc nie odzywaj na ten temat - jesteśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, ale także kochankami i dla tego staramy się być dla siebie atrakcyjni mimo upływu lat. Wybacz, ale nie będę sprawdzać czy mąż mnie zostawi jak się roztyje (bo nie pisałam o lekkim przytyciu po ciąży) i przestanę dbać o siebie, bo po pierwsze sama bym się na siebie patrzeć nie mogła, a po drugie nie planuje zmiany całej garderoby. Chyba masz jakieś dziwne wyobrażenie o moim i mojego męża wyglądzie- raczej jesteśmy przeciętnej urody, a o ciało dbamy, żeby posłużyło jak najdłużej w dobrej kondycji. Nigdzie nie napisałam o tym że popieram autora - nie ma usprawiedliwienia dla zdrady i zawsze jestem zwolenniczką szczerej spokojnej rozmowy o tym co nie pasuje w związku (zresztą pisałam o tym autorowi we wczesniejszych postach) - a jedynie napisałam na temat zaniedbanych kobiet w związkach. 20:13. Co do kupowania bielizny to nie bardzo wiem w czym problem - mój mąż zna mnie tyle lat, że bardzo dobrze wie jaki mam gust i nie widzę nic przeciwko, żeby mi bieliznę oraz piżamkę sprezentował (zawsze jestem mega zadowolona). Do specjalistek od orgazmow i ubiorów w sypialni - może zamiast w seksownych koszulkach najlepiej uprawiać seks w koszuli zapiętej pod szyję i aż do kostek i wyciąć sobie tylko dziurkę? A może specjalistki powiedzą jeszcze czy można uprawiać seks jak nie chce się już mieć dzieci (bo może tylko dla celów prokreacyjnych), ile razy maksymalnie można (bo może za dużo to też źle) i jakie pozycje seksualne są dozwolone (może tylko misjonarska przy zgadzonym świetle i zasłoniętych zaslonkach).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6:51 a co się tlumaczysz przed tymi kłodami. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
06:56 bo mi będzie jakas specjalistka opowiadać o tym kiedy to mnie mąż zostawi lub ja jego i czy bielizne w prezencie moge dostaeac. Ciekawe jak u niej pożycie małżeńskie wygląda- o ile na męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja jestem autorem wątku i nigdy nie miałem kochanki choć powoli myślę o skoku w bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora - to sorry, ktoś pisał o kochance i myślałam ze to autor. To już nie wiem co pisał autor a co inni mężczyźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym ci radziła kochana, abys zobaczyla telefon meza, tak na wszelki wypadek :) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:14 - a komu to radzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aaa... tobie, kochana :D Ta od seksi majtek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz oglądać telefon męża jak wybrałaś sobie debila, kto zostawia w tel smsy od kochanki? Wtedy ma się drugi telefon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracująca studentka Anka
Mój ukochany rozmawia przez telefon także z innymi dziewczynami, ale przecież ma prawo mieć też koleżanki. Zamiast go blokować, staram się dawać mu tyle, żeby na tle każdej dziewczyny wypadać najlepiej. Postanowiłam po prostu więcej dawać z siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:39 - a to się pogubiłaś bo ja nic o seksi majtkach nie pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak już wyjdzie na spacer to zakłada kurtkę na to w czym jest a wcześniej było to nie do pomyślenia, nawet na spacer ładnie ubrana, serio w naszym zimowo-deszczowym klimacie to taki szok, zę ktoś zakłada kurtkę zamiast wywalać na mróz d..i cycki jak najbardziej zdesperowana prostytutka? No zaiste szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:04 Nie chodzi mi że ma iść goła, kiedyś przebierała się, wkładała kozaki na obcasie, układała włosy, robiła lekki makijaż i dopiero kurtke bo wychodzimy - teraz wkłada kurtkę na rozwleczone dresy i trampki, a jak jest cieplo to idzie w klapkach domowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdy widze taka obca osobe na ulicy rozgladam sie czy nie ma puszki piwa, od typowa meliniara z jakiejs dzielnicy cudów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kozaki na obcasie na spacer??? A potem halluksy i ból śródstopia :O Na spacer ubiera się trampki, adidasy lub inne wygodne sportowe buty. Na wyjście do kina, do kawiarni etc. kozaki na obcasie lub nawet szpile jak najbardziej. A zastanawiałeś się czy ona czasem nie ma depresji lub coś w tym stylu? Skoro myślisz o skoku w bok, to znaczy że zależy ci na jednym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie najbardziej śmieszy, twierdzenie "ubieranie się dla partnera". I śmieszy mnie że faceci którym zależy jedynie na "okładce książki", naprawdę tak myślą, że to dla nich. Ja osobiście nie ubieram się dla nikogo, ubieram się stosownie do okazji. Jak idę do pracy, na miasto, na imprezę dostosowuje do tego odpowiednie ubranie. Jak idę na spacer, czy uprawiać sport, tak samo. W domu ubieram ciuchy domowe, takie których nie będzie mi żal jak się zniszczą czy zbrudza, i wygodne przede wszystkim. Nigdy nie ubieram się dla faceta, facet albo mnie akceptuje taką jaka jestem albo niech spada na drzewo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nigdy nie ubieram się dla faceta, facet albo mnie akceptuje taką jaka jestem albo niech spada na drzewo jezyk.gif xx A miałabyś może jakąś radę, w jaki sposób wyrobić w sobie taką postawę? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczy przeczytać kilka feministycznych książek i już nigdy nic nie zrobisz dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Pracująca studentka Anka dziś I z takimi kobietami warto być i dla takich się starać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Życie w związku gdzie kobieta nic nie zrobi dla mężczyzny i mężczyzna nic nie zrobi dla kobiety jest dość dziwnym związkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feministka nie musi robic nic dla faceta bo feministka faceta nie ma. Gdyby miala faceta to by feministką nie byla bo wyżywalaby się uprawiając seks. Brak seksu powodu frustracje, frustracje rodzą chore pomysły. Tak wlasnie powstaly feministki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×