Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość0070

Jako kobieta wstydzę się za feministki.

Polecane posty

Gość gość0070

Gdy widzę te bezmyślne, agresywne, babopodobne ameby umysłowe to się kurffa wstydzę, że to coś jest utożsamiane z prawdziwymi, dobrymi, mądrymi, wrażliwymi kobietami, które z tymi odpadami ludzkości nie chcą mieć nic wspólnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feministka to kobieta walczącą o równe prawa dla kobiet, dzieci i ludzi homoseksualnych. Różnica między tobą a nimi jest taka, ze ty zachowujesz sie jak menel z pod budki z piwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feminista walczy z mezczyznami, walczy o prawo do zbijania dzieci i walczy o prawa kotow bo jako stara panna bez perspektyw o wlasnego zapchajdziure kot staje sie jedynym stworzenie, ktore moze zlapac za ogon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
feministki to agentura mająca na celu zantagonizowanie kobiet z mężczyznami, tak aby rozbić państwa narodowe. Chodzi o takie ustawienie sytuacji, że jak rodzimy facet będzie się bał poderwać rodzimą kobietę, żeby nie zostać posądzonym o molestowanie. Kobietę się tak ustawi, żeby poczuła się dyskryminowana, kiedy dostanie kwiaty np, albo usłyszy komplement. Skutek tego jest taki iż wyżej wspomniany facet, nie zapłodni wyżej wspomnianej kobiety, więc pojawia się argument, żeby sprowadzić reproduktora z Afryki, albo bliskiego wschodzu. Niejaka polska feministka Kinga Dunin napisała gdzieś, że Polki powinny się wiązać z "uchodźcami" z Syrii i Afryki, bo Polak wygląda, jak "świński łeb zawieszony na patyku"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feministki to zombi z gownem zamiast mozgu sterowane przez lewackie partie roz******lajace panstwo od srodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17:26 - Kobiety i mężczyźni de facto od przełomu XIX i XX wieku mają równe prawa. A homoseksualiści to margines, który na te prawa nie zasługuje... Kobiety do przełomu XIXi XX wieku nie miały praw wyborczych. Tyle, że parę lat wcześniej 80% mężczyzn również nie miało tych praw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prosta ekcja dla pań feministek. krzyczycie o równouprawnieniu, nie daj bóg pocałowac was w reke to takie straszne. zatem jesli chcecie równo jak meżczyzni to kuźwa dlaczego zadnej z was nie widziałem na przodku w kolpalni, zadnej z was nie widziałem na remontach dokowych w stoczni. co kuźwa feminizm sie konczy jak trzeba wniesc pralke na osme pietro? pitolicie Hipolicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo feministki nie walczą o rownouprawnienie tylko o prawo do gnebienia mezczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17:45 - Nie wszystkich mężczyzn, tylko aryjskich, chrześcijańskich mężczyzn, warto dodać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawda jest taka ze dzisiejsze feministki to nie feministki tylko lewaczki nie majace nic wspolnego z pierwotnym feminizmem. Dzis feminizm to walka o aborcje z jednoczesnym narzekaniem na nieodpowiedzialnosc roochaczy, ktorych feminizm jednoczesnie promuje; walka z pozytywnymi postawami mezczyzn np. z odpowiedzialnym ojcostwem z jednoczesna prosba o tzw. zestaw szariacki czyli masowe g***ty na kobietach i dzieciach, legalizacje pedofilii, silowe i przymusowe obrzezanie kobiet (jak juz w UK). Feministki oslabiajac mezczyzn robia niedzwiedzia przysluge kobietom. Bo kobiecie nie wazne jak silnej bedzie dobrze tylko z silniejszym mezczyzna. Odwrotna sytuacja nie jest dobra dla nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feministki walczą o równouprawnienie. Czyli, jak z definicji można wyczytać - równe prawa. Kiedyś kobiety równych praw nie miały. Nie mogły czegoś robić, bo były kobietami. Teraz kobiety też są często dyskryminowane. Kobiety często są ofiarą seksizmu. Feministki walczą ze stereotypami. - kobieta, gdy awansuje, to pewnie przez łóżko. Kobiety to słaba płeć itd. Feministki nie chcą zrównać obu płci do jednej, bo prawda jest, że się różnimy. Budową fizyczna oraz mamy inną psychikę. Kobiety walczą na przykład z przekonaniem, które kiedyś panowało oraz teraz też jest wszechobecne - kobieta automatycznie zajmuje sie domem. Mówiąc o feministkach poslugujesz się stereotypami. niektórzy są nie wyedukowani i popadają wręcz w fanatyzm, ale nie oznacza, że wszyscy ludzie z danej grupy są tacy. To tak jakby powiedzieć, że każdy chrześcijanin jest agresywny i narzuca swoją wiarę, a grzesznych potępia i czuje się dobrze nich wyższy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:53 Jasne, ze kobieta szuka faceta silniejszego od siebie. Nie jestem typem bluszczu i nie wiszę na moim mezczyznie, jestem zaradna i twarda, ale czasem chce sie poczuc jak slaba kobietka, ktora ma swojego rycerza. Jestem calkowicie przeciwna wspolczesnemu feminizmowi i kastrowaniu facetow. Potrzebuje mezczyzny silnego, stanowczego i odpowiedzialnego, a nie miękkiej parówy jakie zdaje sie chcą nam zafundować feministki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja jestem feministką i mam gdzieś, czy się wstydzisz. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rescator555
@gość dziś Prawda jest taka ze dzisiejsze feministki to nie feministki tylko lewaczki .<<< A ja jako lewak wstydze sie za dzisiejsze feministki. Bo zaczynaja mowic tym samym jezykiem co Kosciol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwroćcię uwagę, że większość feministek to stare, odpychające raszple nienawidzące wszystkich, walczące z seksizmem jednocześnie sprowadzające wszystko do poziomu wagin i penisów. Żal mi młodych dziewczyn, które dają się omamić utopijnymi wizjami tych starych ohydnych klemp rodem z "Seksmisji" gdzie "samiec - twój wróg". Te stare, zepsute, zdegenerowane kurffy powinno się zamykać w odosobnieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:36 Też nieprawda, bo na przykład Manuela Gretkowska jest piękna kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jacek Kuroń
nienawistnicy to ludzie, którzy po prostu siebie nie lubią, boją się siebie i przenoszą to na bliźnich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gretkowska jest piękna? chyba sobie jaja robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jestem typową feministka, ale wstydzę się za kobiety którym nie przeszkadza to że usluguja facetowi. Że w dzisiejszych czasach potrafią pozwolić na to żeby facet je utrzymywał. Że zrobią wszystko, byle tylko tego faceta przy sobie utrzymać, faceta który ich nie szanuje i nie kocha. Że nie przeszkadza im że facet, dzieli kobiety na te do przelecenia i te do związku. Jak słyszę taki tekst u faceta, to jest dla mnie skreślony. Jak potrafią wybaczyć zdradę i jeszcze tłumaczyć że "taka ich natura".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Więc otwarcie feministyczna kobieta: lewactwo i fanatyzm. Współczesna feministka powinna teraz nazywać się equalistką, bo radykalne psują pierwotne znaczenie (przykład w drugą stronę: narodowy socjalizm nazwano faszyzmem, żeby socjalizm się źle nie kojarzył). Tak żeby rola ojca była tak samo ważna jak ta matki, równe możliwości. W Polsce te różnice w prawach nie są takie widoczne ale bez aktywizmu nie ma jak skończyć z małżeństwami dzieci, obrzeżaniem, honorowymi morderstwami, czy zakazem nauki dziewczynek w innych krajach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17: 16 wiesz mi że feministki również się wstydzą... za Ciebie a i dzięki feministkom masz prawa wyborcze i nie musisz chodzić po ulicy okuta w gorset od szyji do stóp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20:39 - Prawa wyborcze kobiet są co najwyżej dzięki SUFRAŻYSTKOMA, nie feministkom łbie tępy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a debilu powiedz że niby kim były sufrażystki jak nie feministkami, nie ośmieszaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a debilu powiedz że niby kim były sufrażystki jak nie feministkami, nie ośmieszaj sie x :D sufrażystki walczyły o rodzinę i były zazwyczaj pobożnymi protestantkami. feministka = g****o wyprodukowane przez komunistów na traktor dopiero w XX w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jako lewak wstydze sie za dzisiejsze feministki. x widzicie, nawet lewaki tego kijem nie tkną:D lewacy wymyślili bycie gejami, bo to alternatywa do bycia z femisuką:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pracująca studentka Anka
Prawda jest taka, że to od każdej pojedynczej kobiety najwięcej zależy. Na przykład ja pracuję w firmie z przewagą mężczyzn, ale biorę dużo nadgodzinek i zarabiam więcej niż wielu z nich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ze złośliwości chciałam napisać, że ja się wstydzę takich wulgarnych kobiet jak autorka, ale to nie byłaby prawda. Nie mogę się z nimi utożsamiać bo są z zupełnie innego wymiaru :) Pozdrawiam, feministka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O, jeszcze odniose się do przykładu pracy w kopalni - to nie jest "fajna praca". Nie wiem dlaczego w ogóle ktoś ją chce, ale jak kobieta chciałaby pracować w kopalni to powinna mieć do tego prawo. Tak jak mają do tego prawo faceci. To czy ktoś w ogóle chce pracować w takich warunkach to już inna historia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×