Jak namówić dziewczynę na anal...

Przecież nigdzie nie pisałem ze kobieta która jak to ujęłaś "nie daje w d**e" jest bezwartościowa. Chciałem tylko wiedziec dlaczego nie chce nawet spróbować. Przecież moze jej sie spodobać. To wszystko.

Czemu tak was ciągnie do o***tu? Jakieś ciagaty do mężczyzn ukryte?

Tobie tez sie moze spodobac dildo w tylku bo niektorym facetom sie podoba a wiec tez powinienes sprobowac.. Skoro idziesz takim tokiem myslenia ze niektorym kobietom to sie podoba wiec twoja powinna sprobowac.

takie kobiety szanuje bo nie jedna glupia pipa by dala zaciskajac zeby aby pokazac jak bardzo kocha swojego misiaczka bo to przeciez takie romantyczne ze oh ah a misiaczek za pare lat lub wczesniej i tak kopnie w tylek w ktory tak lubil wsadzac

Tak, tak. Każdy facet to świnia i na pewno "kopnie w tyłek". Kobiety są święte :D boze co za bzdury

Bo może jej się spodoba? A może ona oglądala to w filmach, albo przemyślala i wie, że nie chce w kale fiuta, wie, że to dla niej byłoby odrażające i tyle. To tak jak namawiać kogoś do czegokolwiek innego; spróbuj, może Ci się spodoba; spróbuj kogoś zabić, może się spodoba, spróbuj chlopie wypic, zjeść wlasną sperme, może to pokochasz, nieprawdaż? Fuj i tyle, czy się sprobuje, czy nie, tu chodzi o własne przekonanie, że coś jest be.

Fiut w pochwie to cudowna sprawa, ale w tyłku juz fu i ble? Ehh, ludzie...

a jak z innymi rzeczami? Połyka itp? Bo jeśli tak to faktycznie mógłbyś juz ten temat odpuścić.

Jeśli chcesz ją namówić, niech najpierw tobie wsadzi w tyłek wibrator. Wtedy ocenisz, czy jeszcze chcesz.:)

Na inne sprawy nie narzekam :D

Jak czytam takie wątki jak autora to od razu napawa mnie przekonanie, że faceci to jednak idioci. Trzeba zacząć szanować tych normalnych bez obrzydliwych skłonności seksualnych i jeszcze z tekstem na ryju "może ci się spodoba". Facet który mi zaproponuje anal przestanie być moim facetem. Niech spieprza.

Gdyby chciała wsadzić tam jakaś cześć ciała i sprawiałoby to jej fizyczna przyjemność to bym sie zgodził. Argument z rzeczami/straponami jest absurdalny

To proszę wytłumacz mi co jest złego w tym tekście. To ze chce sprawdzić czy cos sprawia przyjemność mojej kobiecie?

Moja koleżanka otwarta seksualnie, na prośbę jej faceta odpowiedziała radośnie tak: Zgoda, ale ja tobie pierwsza. I temat się skończył. Bo wsadzać to chętni, ale sobie to już nie do końca.

I znów to samo. Dlaczego wy nie rozumiecie ze wsadzenie penisa facetowi sprawi przyjemności a kobiecie wsadzenie kawałka plastiku żadnej... TEN ARGUMENT JEST IDIOTYCZNY

Seks analny dla kobiety to przede wszystkim dowód oddania. Przy analny rzadko osiąga się orgazm, czuć pewien dyskomfort na początku. Ale wiele kobiet robi to z uległość i, chęci sprawienia facetowi przyjemności, z oddania. I nie pytaj się jak namówić tylko bądź takim facetem któremu się nigdy niczego nie odmawia.

A dlaczego nie pozwolisz jej sprawdzić, czy to sprawia przyjemność tobie? Przecież tobie też może się spodobać w tyłek.

dziś Nieprawda, dla kobiety sam fakt robienia tego może być bardzo podniecający.

Poza tym męski punkt g jest w tyłku, więc może pozwól jej też sprawić przyjemność tobie.

Ach więc tylko o twoją przyjemność chodzi? No to mamy wszystko jasne. Rozumiem , że nie ważne jest nic innego tylko twoja cholerna przyjemność. A ja ci powiem, że dla kobiety wydymanie takiego ciula w dupę, sprawiłaby ogromną przyjemność emocjonalną.

Chodzi o fizyczna przyjemność... a nie taka wynikająca z poniżenia. Zreszta jej takie zabawy nie interesują...

Oczywiście ze ważna jest przyjemność obydwojga, ale powtarza raz jeszcze - wsadzenie kawałka plastiku żadnej fizycznej przyjemności nie sprawi

W końcu jakiś głos rozsądku w tym wątku! Brawo!

dziś Skoro dla ciebie anal to poniżenie, to dlaczego dla własnej przyjemności chcesz poniżać kobietę, którą ponoć kochasz?

to że jesteś tłumokiem do którego nie dociera słowo nie, który wpycha swojej kobiecie pomimo jej sprzeciw fiuta przed przypadek i jeszcze na forum się tłumaczy z tego, że mu nie wyszło, "wiecie to trudne".

dziś To jest inna sytuacja.

21:50 sprawi tobie? To mało? Czemu nie chcesz spróbować? Może ci się spodoba. A dawanie przyjemności to podstawa w dobrym seksie.

a w jaki sposób ona jest inna. D**y macie takie same.

Ale narządy rozrodcze inne

Poprostu mamy do czynienia z baranem, który naoglądał się p****li i chce tego samego. Niestety baran nie zaczaił, że to co w filmach nie koniecznie ma przełożenie na rzeczywistość. Jest tak egoistyczny w swoim postępowaniu, że nie akceptuje odmowy. Nie tylko próbuje gwałcić (bo to jest gwałt jeśli dopuszczasz się praktyk nieakceptowalnych przez partnerkę) ale nawet stosuje w tychże praktykę podwójną moralność. Hipokryta.