Podejrzenie zespolu . Jestem dobrej myśli

Jprdl :P Sami lekarze, położne, salowe i za mężów mają policjantów, prokuratorów i sędziów :P Autorka jest autentyczna. Pisałam z Nią prywatnie. To nie jest PROWO. Tyle! Dwie opaski są po to gdyby jedna np. spadła, zgubiła się. Tak po prostu na wszelki wypadek. Autorko powodzenia i nie czytaj tych bzdur. Odzywałam się do Ciebie nie raz ba maila :) Trzymam nadal kciuki za Was... Olej kafeterie! Tu każda prowadzi własne śledztwo :P każda ma licencję detektywa, życie mają nudne to żyją Twoim. Nic nikomu nie pisz jaki wynik badań. Niech ich ciekawość zezre. Natalia

Ja też wiem kim jest autorka. Mała wypisz wymaluj podobna do niej, tylko faktycznie oczy jakieś inne. Nawet uszy ma jak mama.

Akurat nie może mieć nazwiska po ojcu, bo Ojciec je olał i nie ma prawa sam isc dziecka zajerestrowa. Skoro piszecie, ze to autentyczna sprawa to autentyczna. Ale nie brońcie autorki, ze same sępy tu zleciały, bo sama nakrecila akcje, wrzucając zdjęcia dziecka, a jedno w dodatku z nazwiskiem.

Takie dziecko bada się od razu, bo jesli jest chore, to trzeba jak najszybciej rehabilitować, wiec czas sie bardzo liczy. Mnie zastanawia to, ze w szpitalu dali jej tylko skierowanie na badania gdzies tam, kiedy na NFZ sie czeka miesiącami, a nawet prywatnie nie ma od ręki?

Autorka nawet dziś nie zadzwoniła aby umówić małą na badania. Powiedzcie czy ona jest poważna?

Nic nie pisała o tym czy dzwoniła, a potem ze juz wiecej nie bedzie pisać.

Nie pisała, bo nie dzwoniła. Wczoraj od razu napisała, ze dzwoniła ale długi termin oczekiwania. A dziś cisza...znaczy, ze nie dzwoniła, bo pewnie rozkminia czy wydac kase na prywatnie, czy jednak zapisać ją na nfz. Albo jeszcze jedna opcja - w związku z dynamicznym rozwojem dziecka (uśmiechy, wierzganie nogami, przeturlanie się na bok) uznała, ze jest zdrowa i jepać badania

Tak sobie siedze i rozkminiam, autorka Juz tu pewnie nie zajrzy, ale napięcie mięśniowe tuż po urodzeniu bada sie na zasadzie,czy dziecko sie napina; tak sobie teraz mysle, ze to, ze dziecko ma słabe napięci i jest flakiem, to jak juz ktos pisał - wcale nie wyklucza tego, ze dziecko nie rusza sie, nie macha, nie wierzga. Tylko jakos próbuje sobie wyobrazic to rzekome niebywałe fizyczne szaleństwo tej małej i jakos średnio mi idzie, ale niby nie ma co generalizowac. Autorka lekceważy poważne sprawy, ale to jej dziecko.

19:12 ale Ty jesteś bezczelna! Karma...

Powodzenia, Autorko! Trzymam kciuki z całych sił!!! :) Co do uśmiechu - ja mam filmik z trzeciego prenatalnego, jak moje dziecko się uśmiecha :) co Wy na to??? A dziwicie się, ze noworodek może się uśmiechać? Coś nie tak z Wami. A zreszta nieważne - najważniejsze, żeby wszystko dobrze się skończyło, maluteńka okazała się zdrowa i mama odetchnęła z ulga!!!:)))) Pozdrawiam

Przecież pisała,że na NFZ czeka się od miesiąca do dwóch a prywatnie na wizytę już dwa tygodnie góra trzy. Czy wy myślicie ,że może mieć badanie już za kilka dni ? Dwa tygodnie to dużo? Nie ona jedna.

Bezczelna?:O napisała co mysli. I ja bym sie nie zdziwila, bo autorka woli czytać, ze lekarze sie myla, albo obserwować dziecko co robi, niz zrobic badania, które beda jedynym potwierdzeniem. badz zaprzeczeniem. Nie dziwie sie, ze uciekła z tematu, bo omija to co musi zrobic. Zadzwoniła wczoraj do przychodni, mogła Od razu zając Termin, ale przełożyła telefon na dzis, ale dzis znowu załatwiała inne rzeczy i pewnie nie dzwoniła. Poza tym - jesli chce robić prywatnie, to moze poszukac miejsc gdzie indziej, nie wierze, ze tylko jedno miejsce robi takie badania, Gdzie byłyby szybciej moze?

Oczywiście, ze noworodek sie uśmiecha - ale to nie jest uśmiech świadomy, tylko raczej jak odruch bezwarunkowy, Wiec sie tak nie podniecaj. Wystarczy poczytać troche literatury o dziecku. Autorka to w ogole Robi wrażenie, jakby niczego nie czytała zandej literatury o dzieciach.

Autorka w poprzednim temacie pisała, ze zanim zadzwoni do przychodni, to najpierw ustali ze znajomym, czy ja zawiezie. Dzisiaj pisze o ekstra umiejętnościach i nic o terminie. Dzieci z ZD sie normalnie poruszają, siadają, chodzą; jesli na tej zasadzie autorka diagnozuje, ze moze byc zdrowa, to ekstra. Ale cóż, to jej dziecko i jej decyzje. Szkoda, bo czas leci.

Najpierw się umawiasz, a potem szukasz znajomego z autem. Przecież w dzień, dwa terminy mogą ulec dalszej zmianie.

a dajcie juz spokój z tym wątkiem. . prowo, nie prowo, dajcie spokój , to jej dziecko , dorosła jest. Przezywacie kiedy zapisze na badania ,czy mala się faktycznie uśmiechnela etc . Autorko odezwij się kiedyś jako jest wynik badan bo sama jestem ciekawa.

Mówię wam , że ona tego dziecka nie umówi. Lifeisgood wyobraz sobie, ze tak wiemy, iz noworodki się usmiechają, ale są to zupełnie nieświadome ruchy warg, a autorka napisała to w takim kontekście jałby mała juz świadomie się uśmiechała mając niecały tydzień i jakby te uśmiechy dyskwalifikowaly zd. Ja nie wiem, czy ona myśli, że dziecko z zd sie nie uśmiecha?

Moze masz racje, ze nie umówi.

Jak mała ma na imie? :)

W tamtym temacie ktos napisał, ze Julia, ale trudno powiedzieć czy to autorka

Julia tak ją nazwałam

Tak Julcia, jak pisałam wczesniej termin umowienia na badanie nawet prywatnie to 2 do 3 tygodni

...ale umówilas wizytę?

Widzisz żeby umówiła? Woli sie modlić niz zbadać dziecko.

Ale tu nie chodzi tylko o zdiagnozowanie ZD. Samo ZD to jest pikuś przy schorzeniach towarzyszących. Niektóre stanowią zagrożenie dla życia dziecka. Mam koleżankę, której córka ma ZD i przy tym wadę serca, padaczkę, chorą tarczycę i niedosłuch. Dlatego to jest prowo. Nie wypuścili by noworodka, na dodatek wcześniaka z podejrzeniem ZD bez gruntownego przebadania.

A tutaj niektóre twierdza, ze wyczaily autorkę na Fb i maja z nia kontakt tez na mail.

Chyba że to sama autorka udaje kilka osób zeby ciągnąć provo.

I jak autorko, kiedy sie umówisz?

Tez autorke znalazlam na fb i napisalam ze zglaszam jej temat do MOPSu.

Też wydaje mi się,dziwne, że dziecko z zd, który niesie za sobą wiele chorób, wcześniaka, wypuścili jak normalnego noworodka z gadka: to może być zd, pani zrobi badania, my umywamy rece