Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Wszędzie tylko te niepraktyczne bluzy z kapturami dla niemowlaków!

Polecane posty

Gość gość

Czy was też wkurzają te bluzy z kapturami? Niby jak to założyć niemowlakowi w domu? Jak taki 3 miesięczniak ma w tym leżeć? Przecież mu niewygodnie w plecki. Czemu nie ma fajnych bluz na zamek bez kapturow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co mu w domu bluza? A na dwór na godzinę czy dwie jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla niemowlaka nie miałam z tym problemu ale teraz dla 4 l synka jak chciałam kupić na zimę bluzę bez kaptura, zapinaną na zamek to był problem. Większość jest z kapturem a te bez kaptura są przez głowę. Pod kurtkę wolę mu dać jednak bez kaptura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.34 ty lubisz leżeć godzinę czy dwie na plecach gdy gniecie cię kaptur?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 40. To ty kaptura nie zakładasz na głowę tylko pod szyję? I plecy? Dziwne. Wgl po co mu bluza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wgl nie używam bluz :] uważam ze to nie gustowne. Wole elegancję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.42 zakładając że noszę bluzę z kapturem, a zechce się zdrzemnac w dzień, to kładąc się nie zakładam kaptura na głowę... A leżeć w takiej bluzie z kapturem pod plecami to niewygodne. Dlatego szukam dziecku bluzy bez kaptura i nigdzie nie ma dziewczęcej ładnej bluzy bez kaptura!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój niemowlak po domu jest ubrany tylko w body na długi rękaw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taka elegancja dla 3 miesięcznej dziewczynki... Może marynarkę mam jej założyć? Co jedna to mądrzejsza na kafe. ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech sie młody uczy jak chuliganić co ci to przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup sweter rozpinany i po problemie :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo odpruj kaptur i po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt cie nie nauczył rozwiązywania tak błahych problemów? to jak sobie radzisz gdy spotka cie naprawde wielki problem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie. Ja, gdy mojej małej jest zimno, ubieram jej czasami rozpinane sweterki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.53 a ty na kafe przychodzisz rozwiązywać swoje problemy, czy się pomądrzyć ? Bo ja właśnie szukam rozwiązania swojego blahego problemu licząc że któraś mama podpowie gdzie można kupić ładna bluzę na zamek bez kaptura dla dziewczynki i tyle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kupilam rozpinana bluze bez kaptura na dziale dzieciecym w C&A :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu rozpinana? Niemowlakowi można założyć bluzę przez głowę, takich jest sporo. Jeśli masz z kapturem, to w domu jest niepotrzebna, a na spacerze zakładasz kaptur na głowę i tyle, bierzesz poprawkę na to że jest dodatkowa warstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2 plus 2
Bardzo fajna bluzę rozpinana bez kaptura dla swojego niemowlaka kupiłam w Coccodrillo. Mam też starszego syna który ma że 3 takie bluzy. W sklepach często można na takie trafić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co w domu bluza? Moja córka ma tylko body w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, skąd pytania, po co bluza i zevwystarczy tylko body. Ja nie wyobrażam sobie, żeby moje dziecko było teraz w samym body. Moim zdaniem to za mało. Zawsze ma kilka warstw na sobie i nie jest przegrzane. Sama noszę teraz w domu sweter lub bluzę, bo inaczej jest mi zimno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka warstw w domu i nie jest przegrzane? Musicie mieć zimno w domu. U nas 21 st, my krótkie rękawki, dzidziuś body na długi rękaw i rajstopki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak jak pisałam osoba 1.18. Ja też nie chodzę w samej cienkiej bluzeczce w domu, tylko coś jeszcze na to, a przecież wszędzie mówią że dziecko ma mieć + jedna warstwę więcej niż my dorośli. Czyli jak u was dziecko ma tylko body, to rozumiem, że wy na golasa chodzicie po domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21st i na krótki rękaw chodzicie? Chyba niezła warstwa tłuszczu chroni was przed chlodem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu 22 stopnie i chodzimy w krótkim rękawku razem z dzieckiem. Pierwsze słyszę żeby zakładać 1 warstwę więcej. Ubieram dziec ko tak samo jak siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co ta złośliwość? :) Nie. nie jesteśmy grubi. Nie rozumiem (ogólnie :O) też przytyku do ludzi grubych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas dokładnie 21,3. Też ubieram dziecko tak jak siebie. Jeśli widzę, że jest zamarznięte, dopiero zakładam bluzę lub sweterek. Śpimy też rozebrani. Mąż w spodenkach od piżamy, ja w koszulce, a dzidzia w samym body.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie było słowa o ludziach grubych, ale prawda jest taka, że ludzie którzy mają więcej tłuszczu (są teżsi , niekoniecznie grubi) mniej marzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pisałam o kilku warstwach. Nie mamy zimno, ale też nie mamy gorąco. Jest dużo chłodniej niż wiosną i latem, kiedy wystarczy nam koszulka z krótkim rękawem. Jedynie mąż chodzi zwykle w koszulkach z krótkim rekawem, ale jemu rzadko jest zimno. Za to w lecie narzeka, że mu za gorąco. Ja uwielbiam gorąco i nie męczą mnie upały, ale źle znoszę niskie temperatury. Nie przegrzewam dzieci. Starsze dziecko, jako niemowlaka ubieralam w mniej warstw niż siebie, bo widziałam, że mu to wystarcza. Ludzie różnie odczuwają temperaturę, dlatego nie dziwi mnie , że komuś wystarczy tylko koszulka a inny potrzebuje jeszcze swetra. Dlatego pisałam, że nie rozymiem, skąd pytania po co bluza w domu - widocznie ktoś potrzebuje więcej warstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, też mnie to wkurza. Znalezienie bluzy albo swetra bez kaptura to wyczyn. Nie wiem, co to za idiotyczny trend. Jak dziecko trzeba ubrać w kilka warstw, to ułozenie trzech kapturów pod kurtką graniczy z cudem. I nie po to kupuje się ubranie, żeby zaraz musieć je przerabiać, więc rady "odpruj kaptur" są mało użyteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mnie dziwi ze po co bluza w domu? Musisz mieć autorko bardzo zimno? Skoro tak to podkręc temp w piecu albo grzejniki. 24 stopnie i juz masz ciepło ze bluzy nie trzeba. Na nic ustawiamtemp na 19 i super nam się śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×