Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kłotnia... mam dość.

Polecane posty

Gość gość
Wyparł się. Powiedział że pracują razem od lutego. Pracują nad jednym projektem, niby singielka. Mąż twierdzi, że narzuca się mu, ale jaka jest prawda ? Nie wiem i chyba nie dowiem się. Pokazał mi ją na fb . Jej posty... no cóż inteligencją nie powalają. Nie wiem mam taki mętlik w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie ma romans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdrada jak zdrada musisz wybaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj dowód zdrady i masz to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy ciągle tylko zdrada, rozwód. Mój szef narzuca mi się od dawna, ale w życiu nie zdradzilam męża. Na początku starałam się to przed nim ukryć, żeby się nie wkurzal, teraz razem się nabijamy z namolnego idioty. Autorko nie daj się podpuszczac kafeteriankom, bo one zawsze widzą w czarnych barwach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro niby narzucała się mu czemu nie powiedział? Mam mętlik w głowie, jest mi przykro, smutno. A mąż? Zawinął się spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiedział, bo nie chciał Cię denerwować, albo jej zachowanie i ona są mu tak obojętne, że nie wie, że jest o czym gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak odpisuje jej. Z jednej strony chciałabym przytulić się do niego, a z drugiej jestem na niego zła, z tylu głowy mam informacje,,Może zdradza".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To też dowód na to, że nic się nie dzieje. Nie chowa telefonu, spokojnie odpisuje, bo nie ma nic do ukrycia. Idź się przytulić i spać. Jutro będziesz zmęczona i zdolowana, a nie musi tak być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj miałeś czas dla zony... Co to za teksty w ogole?:O ja tam za bardzo w wierność facetow nie wierze i wiem, ze przyłapani, kiedy kobieta znajduje dowód na cos niepokojącego, bo nie zachowuje zimnej krwi i od razu urządza przesłuchanie, to odwracają kota ogonem i bronią sie do upadłego brnąc w kłamstwa; ale jest garstka wiernych i moze ona faktycznie mu sie narzuca, a on próbuje sie zachować z kultura i próbuje ja jakis ukrócić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie chowa, nigdy nie chował. Ja już raz zostałam zdradzona, nie chce przechodzić przez to wszystko jeszcze raz. I tutaj jest inna sytuacja już jesteśmy małżeństwem,mamy dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tekst panienki głupi, ale odbiorca nie ponosi odpowiedzialności za treści smsów od nadawców. Serio nie każdy mężczyzna i nie każda kobieta zdradzają. Z jakiegoś powodu pokochalas męża i nadal o niego zabiegasz. Czy myślisz, że tak bardzo się zmienił, czy nigdy nie byłaś pewna jego uczuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie zawsze byłam pewna jego uczuć. Nie zauważyłam żeby zmienił się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego spróbuj się uspokoić. Myślę, że to uczciwy człowiek. Czasem tak mamy, że jakiś zły glosik za uchem nas dręczy, ale to minie. Bądźcie szczęśliwi i cieszcie się sobą. Tego Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję. Nie jest łatwo. Chciałbym żeby te wszystkie przypuszczenia nie okazały się prawdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż autorko, czasem mamy wszystkie dowody pod nosem, jakby zdradzający wręcz miał nadzieje, ze na nie natrafimy... Pomysl na spokojnie, czy cos Cie niepokoiło? Jesli zobaczyłaś tego SMS i zaczniesz teraz intensywnie myślec, to szybko dodasz dwa do dwóch, wszystkie watki sie połączą. Jesli maz nie znika z telefonem, nie wycisza dzwonków,' nie wyłącza wifi, a co ważniejsze - nagle nie zaczął wracać o wiele pózniej z pracy, nie wymyśla, ze jedzie w delegacje, nie wychodzi pod byle pretekstem, nie buja w obłokach w twojej obecności, nie jest dla ciebie nieprzyjemny i opryskliwy, nie wpędza Cie w chore i wyimaginowane poczucie winy - to mysle,ze nie robi nic złego. Piszesz, ze była zdradzona - pewnie po czasie wszystko stało sie klarowne, kiedy juz sie dowiedziałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zanim zobaczyłam SMS nic mnie niepokoiło. Wszystko było normalne. Nie znika z telefonem, dzwonków nie wyłącza ani wifi,stara się być wcześniej w domu kiedy tylko może, ja również, ostatnio był na szkoleniu 3 dniowym,nie wychodzi z domu pod byle pretekstem,nie buja w obłokach raczej jest normalny, czy jest dla mnie nieprzyjemny-czasami mamy małe wspięcia o glupoty. Czy wszystko stało się klarowne po odwiedzeniu się o zdradzie ? Nie. Nawet nie wiem kiedy to robił. Fakt nie mieszkaliśmy razem na stałe. To był niby poważny związek. Nigdy w życiu nikogo tak znienawidziłam, bo nigdy inny nie wpędził mnie w taką depresję. Straciłam wiarę w siebie, przestałam kochać siebie. A 2 miesiące później poznałam mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Będzie dobrze. Nie martw się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam widzę zdradę gołym okiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli z tamtym nie mieszkaliście razem, to nie było mu trudno sie wykręcać i zdradzać:-/ A z tego co piszesz zachowanie męża nie wzbudza podejrzeń. Moze tamta sie do niego przyczepiła i próbuje wymuszać na nim, zeby zwracał na nia uwage.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szybko Zrob sobie drugie wyższe alimenty będą. Jak by faktycznie tamta się uczepiła powiedział by serio znam facetów a ten milczal czyli ma cos na sumieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Jeśli ma romans -zastanawiam się co jest ze mną nie tak ? Kochamy się praktycznie co drugi dzień, czasami codzinnie, spędzamy czas tylko sami bez syna, co jest ze mną nie tak ? xx Nie potrafisz go zafascynować, zaabsorbować sobą na tyle, by widział tylko Ciebie. Facet jak nie czuje pożądania, to się nie stara, i często ucieka w bok. To, że się kochacie o niczym nie świadczy, kiedy nie ma 'tego czegoś'. Facet zwyczajnie sobie spuszcza z krzyża i tyle. Zamiast się teraz dystansować, rzucać i odwalać fochy - co tylko jeszcze bardziej odpycha faceta - popracuj nad sobą, nad swoją kobiecością, pewnością siebie, i przyciągnij do siebie męża. Mówisz, że masz dziecko, więc mogę przypuścić, że w pewnym momencie zaniedbałaś i siebie i jego. Niestety, skutki monotonii, zrzędliwości, humorków i odpychania partnera robią swoje. Zostaw tę ''koleżankę z pracy'' w spokoju, bo to nie jej wina, że wykazujesz się niekompetencją, jako kobieta. Zastraszają kochanki tylko żony zakompleksione, nieudolne, które nie potrafią postępować z mężem. I co ten mąż sobie pomyśli, jak zaatakujesz jego koleżankę? - ot niestabilna baba. Niepewność siebie nie jest pociągająca, tylko odpycha. Dołożysz tylko negatywnych emocji i utwierdzisz męża w przekonaniu, że nie czuje się z Tobą dobrze... Pracuj nad sobą, tylko i wyłącznie. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak dokładnie zadaj o siebie, znajdź pracę idź do ludzi, dziecko do żłobka idź do psychologa,fryziera, kosmetyczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy nie czuje zafascynowania...myslałam, że czuje. Myslałam, że jest między nami to coś. Mam dziecko, ale mały ma ponad 3 latka. Już od dawna chodzi do przedszkola, wcześniej do żłobka, ja już dawno wróciłam do pracy. Nie zaniedbałam się,jego też. Ciągle staramy się podsysać tą iskre w związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co zrobiłaś źle jesteś złą żona po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha! Czyli to jej wina! Jak facet zdradza to wina żony. A jak zdradza żona to też jej wina!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej wina,bo nie dba o siebie po porodzie, najważniejsze dla niej jest dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No niestety, takie są właśnie realia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesli twoj maz ma romans ( a myślę ze na 100 % ma ) to nie jest twoja wina . Wierz mi jak ktoś ma skłonności do zdrady to nawet jak będzie miał przy sobie super laskę czy super faceta (kobiety tez zdradzają ) to i tak zdradzi . Nie daj sobie wmówić ze to jest twoja wina . Takie cos ma sie "we krwi " ....niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×