Znacie osoby, które obgadują każdego z kim mają do czynienia? Po co to robią??

Jak spogląda rano w lustro? Taki ktoś nie ma ani jednej szczerej relacji?Moja teściowa potrafi obrobić tyłek KAŻDEJ osobie z rodiny, własnej siostrze, nie tyka jedynie dwóch koleżanek a i to nie zawsze. SPotyka się z siostrą a potem ją do nas obgaduje, to samo z nami, albo z inną synową - potem to wychodzi lub nie, ale to co mi mówiła to wiem, a dziwi mnie że mi to mówi bo cała rodzina męża wie że ona mnie nie lubi i udaje ze względu na syna

Znam takie osoby i to calkiem sporo i wtedy wiem, ze takim ludziom nic sie nie mowi i kazda relacje traktuje powierzchownie. Posmiac sie, pogadac o pogodzie czy cos tam innego, ale nic poza tym. W rodzinie tez mam takich krewnych i tez stosuje taka sama zasade. Wiem, ze niektorzy moze nie maja niczego zlego na mysli bo gadaja wszystko co im slina na jezyk przyniesie, ale tak czy owak wole nie pokazywac im moich slabosci bo nigdy nic nie wiadomo.....

00"58 Widzisz. A ja zrobiłam ten błąd że odsłoniłam się przy tesciowej, w chwilach przemęczenia na macierzyńskim zdaryło mi się wybuchnąć gniewem czy żalem, zapewne całą rodzina ma mnie za wariatkę© bo ta baba tutaj ci potakuje, a za plecami obgada. Jest taka nieszczera....a ja jeszcze dawałam się ciągnąć za język i wciągała mnie w swoje rozkminy o rodzinie...ale przychodząc do wnuka zostawala na parę h i ciezko bylo rozmawiac o pogodzie caly ten czas,

Nie przejmuj sie, nie mysl juz o tym, kazdy robi bledy. Poprostu badz dalej mila dla tesciowej tylko juz nic jej nie mow. Nie chodzi o to ze jest zla (bo niektorzy juz maja poprostu taki dlugi jezyk) ale po co masz potem sie wstydzic i myslec co powiedzialas....Wiem ze czasami jest to trudne, gdy czlowiek ma problem i chce sie wygadac, ale wiem po sobie, ze czasami lepiej przemilczec pewne rzeczy. Mnie np. bardzo zabolalo jak zwierzylam sie mamie a ona pozniej mi dogadywala, pouczala, krytykowala. Ja np. jestem szczera i otwarta i czesto obrocilo sie to pozniej przeciwko mnie.

01:13 Ja też tak mam, często się to później obraca przeciwko mnie. Pozdrawiam! Dzięki za odpowiedź na mój post

Teraz mam taka zasade, ze licze do 10 zanim cos powiem bez przemyslenia, bo emocje wygasna, a slowa czasami sa bardziej trwale niz czyny.

To jest choroba.

Mam taką osobę w otoczeniu, wszyscy nauczyliśmy się już dawno gryźć przy niej w język, bo nie wiadomo nigdy w jakiej formie puści w świat to co usłyszy. Z drugiej strony, dawno też przestaliśmy wierzyć w to co mówi. Czemu to robi? Mam wrażenie że po prostu ma tak nudne życie, bo nie ma praktycznie żadnych zainteresowań (nie mówię o wielkiej pasji, ale choćby dobry film, ogródek czy książka) i tak mało znajomych (ha, ciekawe czemu) że potrzebuje jakiś emocji żeby funkcjonować, i uwielbia kiedy może zabłysnąć wzbudzeniem sensacji. Nigdy nie ma do powiedzenia nic ciekawego, mądrego czy zabawnego, więc przynajmniej takimi plotkami chce sprawić żeby ktoś jej słuchał

Moja matka jest taka, nikomu nie daruje, na każdego cos znajdzie. Szczególne wyglądu się czepia, w każdym cos znajdzie.... I jeszcze nadaje przezwiska ludziom, np nie mówi o kims pan Kowalski tylko "garbus" , "okularnik" itp

Połowa rodziny męża jest taka. Nikt nie widzi problemu. Mąż zauważył kiedy w jeden dzień byliśmy gośćmi u mojej rodziny a następnego dnia u niego. Strasznie mnie krępują takie rozmowy. Zawsze wtedy mam w głowie to, że po mnie na pewno też jadą równo.

Oczywiscie, ze znam takie osoby. M.in. zona kuzyna. Boze! Jak ja widze to wyszarpalabym jej kudly! Gdzie by sie nie usiadla, gdziekolwiek by nie byla i kogo spotkala zawsze zbiera i pozniej rozsiewa ploty. Jest tak intensywna osoba, ze niema ochoty sie z nia przebywac. Wszystko odbija sie kosztem kontaktu z kuzynem.

gość dziś Noooo,TY jesteś żywym przykładem obgadywania:) dzięki tobie poznaliśmy twoją teściową,obrobiłaś jej tutaj zad i nie ważne kim ona jest bo nas to nie interesuje,ty odkryłaś się że nie jesteś lepsza od niej/tzw.p*****lucha ha ha ha

"potrzebuje jakichś emocji żeby funkcjonować, i uwielbia kiedy może zabłysnąć wzbudzeniem sensacji. " - wypisz wymaluj o mojej tescioweuj. A do osoby powyzej: autorka pisze to by sie zwierzyc. To jest obgadywanie> ? to juz nic nie mozna powiedziec, nawet faktow idiotko przedstawic>>>>??? to roznica cos tu napisac badz powiedziec znajomej, a mowic na kazdego w rodzinie.

Moja teściowa tez jest straszna plotkara,chodzi po sąsiadkach i każdego obgadują i przenosi wiadomości,ciekawska i wścibska jest,tez nie raz w chwili słabości powiedziałam jej więcej i oczywiście obróciło się to przeciwko mnie.Tak wiec najlepiej ugryźć się w język

dziś A skąd wiesz prymitwna babo?/od idiotek cię nie zezwę bo to nie mój poziom,a szkoda/ że autorka przedstawia fakty? materacem jesteś w jej domu? prawda jest jak doopa i każdy ma swoją

moja tesciowa tez tak robi.