Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostawiłem podsłuch w domu

Polecane posty

Gość gość
dokladnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ddr
sram mordą i yem qpę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli autor to jednak kretyn do kwadratu bo jaki normalny, przyzwoity człowiek bierze do związku wyrachowaną kłamczuchę.. Sam sobie winien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moje oko to autora nieźle konfabuluje, niech lepiej odstawi to co bierze albo się pochwali co to to inni też będą mieli podobne loty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@k***iszcze_podszywackie_pod_gość_ddr dziś No i stało się :) Jakaś zdradliwa bladź nie wytrzymała i musiała podszyć się pod kogoś, kim nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kim nie jest idioto? niezarezerwowane nicki sa dostęone dla kazdego. Nie pochlebiaj sobie bo nikt nie chcial by byc takim fajfusem. Az żal czytać twoje wypociny, oczy bolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze kilka finałowych słów do wykwintej lady (może być i sklepowej --- choć to też wieloznaczne jest, ale dalsze zastąpienie słowem 'expedientka' też rodzi nienajlepsze skojarzenia z 'dajką-wydawajką'). "niezarezerwowane nicki sa dostęone dla kazdego. Nie pochlebiaj sobie bo nikt nie chcial by byc takim fajfusem." Wiesz, jest coś takiego jak savoir-vivre (już dla Ciebie tłumaczę: zbiór zasad właściwego zachowania), i z pewnością, niezależnie od potencjalnych technicznych możliwości nie podszywa się pod kogoś, przynajmniej w tym samym wątku --- szczególnie by na kogoś wylewać własne fekalia i rzygowiny. Piszesz także, że sobie pochlebiam. A czym to niby, Koteczku (by nie powiedzieć: _pussy_ cat)? I nikt by nie chciał być jak ja? O, patrz Pani! --- ktoś jednak zechciał, bo się podszył :) A to tępa z niej dzida, co? :) Ja rozumieję, Panieneczko, że niektórych rzeczy intellektualnie nie ogarniasz --- ale bądzmy dobrej myśli --- może kiedyś zmądrzejesz. A teraz do garów zdziro!, albo: do piekielnej otchłani, z której wynurzyłaś swoje marne jestestwo, precz!, czarownico!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze musisz być ostrożny żeby się nie wydać. Gdzie Ona chce jechać w ten weekend? Bo nie rozumiem... nie mówi gdzie?i z kim? To co to jest za układ między Wami..? Mam podobny staż... też wychodzę... ale na noc lub w nocy wracam. I mąż o tym wie. Może nie tłumaczę dokładnie...ale wie gdzie mniej więcej jestem no i z kim. Ona wyjeżdża, nie wraca na noce i Ty na to pozwalasz? Nie wiesz gdzie jest i kim?? Nie do końca rozumiem...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żona zajmuje sie poza praca psami, wyjeżdża na tzw kursingi , czasem zawody i wystawy. Nie mam z tym problemu, nie podzielam jej pasji ale oczywiscie nie ograniczani jakimiś fochami. Jestem z tym sam... głupio mi z kimś o tym gadać w realu. Znalazłem na fb jakiegoś facia któremu wysyła serduszka i polubienia. Nie znam go ale cos chyba jest nie halo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiem sie gdzie jedzie bo to nie bedzie tajemnica, sprawdzę czy mowi prawdę, podłoże gps , nie wiem od czego zacząć śledztwo. Kolejny raz zapytała na kiedy ma umówić notariusza -:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób screeny tych jej milusich rozmów z tym kolesiem, zbieraj jak najwięcej dowodów. Ona jest cwana, mysli ze Cie przechytrzy ale się zdziwi ;) będzie rozwód z jej winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś jej się bardzo spieszy do tego notariusza. Spróbuj odwlekać ile możesz, wstępnie powiedz jej żeby sprawę przełożyć na po świętach, będziesz mieć więcej czasu na sprawdzenie żony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrobię ale ja nie chce sprzedawać domu, do spłaty jest jeszcze z 15 lat . Sprzedamy dom i co? Rozumiem ze ona chce pozamykać wszystkie sprawy jeszcze nie wiem dlaczego ( chociaż sprawa jest ewidentna ) . Teraz przypominam sobie rozne akcje i wszystko zaczyna robić sie bardziej klarowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale i tak nie mogę sie pozbierać szok jak cholera, jednak o kasę umie ciagle prosić, daj mi na to i tamto, tu zabrakło tamto muszę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mało_stanowczy
Fajna ściema, prawie uwierzyłem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie ukróć jej dostęp do twoich zasobów finansowych. Niech sama sobie płaci za swoje fanaberie. Pracuje i zarabia to ją stać, ona ewidentnie chce od ciebie jak najwięcej forsy wydębić, nie daj się wkręcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Autor "Kolejny raz zapytała na kiedy ma umówić notariusza" Spieszy się bladź... przekręt ma zaraz pójść. Ale to, jak widać, ma najprawdopodobniej związek z rychłym wylotem gacha. "Teraz przypominam sobie rozne akcje i wszystko zaczyna robić sie bardziej klarowne." To tak jak proponowałem: po podniesieniu kurtyny więcej światła pada na nieodległą przeszłość, to i retrospekcja skuteczniejsza. Diaboliczne puzzle zaczynają układać się same...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...i dodam, że wzór, w który te puzzle się układają, jest dla Ciebie, Autorze, raczej makabryczny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja bym powiedziała że do żadnego notariusza nie pójdę. Bo nie widzę takiej potrzeby. Ona nie ma na to żadnych konkretnych powodów i argumentów. Powiem więcej... chyba bym ją teraz trochę powkur...ła... i głośno i wyraźnie mówiła że nie mam zamiaru sprzedawać tego domu. Bo chyba nie masz? Więc po co ten notariusz? A jak powie że jej nie kochasz.... to odpowiadaj- to Twoje słowa. Kochasz czy nie...odpowiadaj tym co ona mówi. I koniecznie ogranicz jej ten dostęp do Twojej kasy. Pracuje ma swoją. No szkoda żeby za Twoje pieniądze bawiła się z kochankiem. I coś mi się wydaje że to ten kochanek może chcieć od niej jakąś kasę...a ta zaślepiona gada Tobie takie głupoty... jak chociażby ten notariusz i kasa za dom... co to ma kuwa być?? Nie podoba się... to do widzenia...ale bez żadnej kasy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przesłuchałem teraz dokładniej wczorajsze nagranie i chyba prawie wszystko wiem. Facet ma takie samo imię jak ten z fb od polubien, czyli raczej to ten sam. Ona chyba bardziej sie stara niz on bo ciagle o cos sie kłócą i ona tłumaczy ze zle ja zrozumiał . Czasami sie śmieje i opowiada jak ostatnio było super(!) ze zrobi dla niego sałatkę i ciagle wypytuje o jakaś Elę . Ogólnie ćwierka jak nie ona. Prawie cały czas wisi na telefonie i słyszę jak przegania dziecko aby zajęło sie sobą bo ona jest zajęta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kasa zakręcam kurek, na razie udaje ze nic nie wiem a to ze mi wygraża rozwodem nie będę na razie ruszał. Muszę pozbierać jakieś wiadomości , cos więcej. Na fb nie ma adresu tego faceta ale w znajomych ma kogoś kogą tez znam, spróbuje wypytać ale muszę pomyśleć jak zagaić , jadę do domu i najchętniej bym jej strzelił z liścia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedz sie gdzie mieszka moze to wiele wyjaśni , wygląda na to ze Ela jest problemem twojej raszpli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akcja sie rozgrywa tylko pisz częściej autorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No narazie nie masz wyjścia...i musisz udawać że nic nie wiesz... zakręcony jesteś itp. A Ela to może jego córka... Ech... ciężki temat... bądź teraz fajnym tatą, baw się z dzieckiem( ile ma lat?) I zbieraj dowody zdrady...tylko ostrożnie żeby nic nie podejrzewała. Ona pewnie nie jeździ na żadne wystawy czy coś takiego tylko do niego... skoro robi mu sałatkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@gość dziś " I coś mi się wydaje że to ten kochanek może chcieć od niej jakąś kasę...a ta zaślepiona gada Tobie takie głupoty... jak chociażby ten notariusz i kasa za dom... co to ma kuwa być?? Nie podoba się... to do widzenia...ale bez żadnej kasy!" No i okazuje się, że nie tylko ja tak myśę --- szczegóły do poczytania wcześniej, ale konkluzja jest taka, że gach wydyma żenkę (nie tylko dosłownie), a ta zostanie w gaciach i skarpetkach i będzie wracać z podkulonym ogonem... tylko, że już domu może nie być! @Autor "Czasami sie śmieje i opowiada jak ostatnio było super(!) ze zrobi dla niego sałatkę " Jak ostanio było super... taaak, pewno grali w szachy i on w nagrodę za wzorową 'rozgrywkę' dostanie wykwintne żarełko wprost spod rączki żeny Twej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze stac Cie na detektywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może zapytaj gdzie teraz jedzie.... i uwaga... że pojedziesz razem z nią... ona będzie tam sobie robić co ma robić... a Ty zajmiesz się dzieckiem i jej wolne chwile będziecie spędzać razem. - może coś zaobserwujesz... podejrzewam że ten gość też tam może być... no musisz trochę też poudawać żeby się więcej dowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby nie było że dziecko to nie autora i jeszcze jakieś alimenty. Uważaj autorze na nią bo niezła sucz z niej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie, powoli zaczynam nieco żałować tej (jednak bezwzględnej, ona raczej by nie żałowała) zdziry. Właściwie my tu ją zjedliśmy. Kobieta jest w amoku i zapewnie nie do końca, albo wcale nie zdaje sobie sprawy co czyni. To żadne usprawiedliwienie, ale np. ja osobiście nie chcę być bezwzględnym wobec niej katem... Miłego wieczoru wszystkim prawym mężczyznom i kobietom kwiatek.gif życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze on rzeczywiście jest gnojem a baba sie zakochała i po prostu chce odejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×