znam 3 kobiety które maja dzieci...każde z innym facetem

jedna podejrzewam ze nawet nie wie z kim ma... 35 lat i juz 3 dzieci, kazde z innym, od dwóch alimenty, trzeci chyba no-name... pracuje u mnie w firmie dla mnie to nie jest normalne

dno

Jej macica jej sprawa. Zajmij się swoim życiem plotkaro.

Ja też znam, ale każdy był jej mężem :D

Jak chodzi o aborcje to krzyczycie to nasza macica! Nie wtrącajcie się itp a jak kobieta ma dzieci z innymi mężczyznami to o Boże co to jak to jak tak można. Jej macica nie Twoja. Daj jej prawo wyboru.

No i co z tego. Przestań oceniać innych skup się na sobie. Uwolnij negatywne myśli i emocje. Skup się na uważności (sprawdź w wujku google) a będziesz szczesliwsza :)

A czy dwoje dzieci z 1malzenstwa i 1 z 2 małżeństwa to patologia?,Jesteśmy szczęśliwa rodzina, kocham męża, dzieci ojczyma a najmłodsza córka swego tatę. Czy nie mamy prawa do błędu , wolałabym i ojca dzieciom mojego męża, ale źle wybrałam.

Ja nie uważam, zeby majac dzieci z 2 małżeństwo to była patologia. Ale rozumiem tok myslenia autorki. Taka kobieta co ma kilkoro dzieci z rożnymi facetami, a żaden nie był jej mężem, jest uważana za puszczalska. Zwłaszcza jesli w akcie urodzenia dziecko ma wpisanego ojca nn i pobiera alimenty z funduszu. A jak sama nawet dokładnie nie wie z kim, to mowi samo za siebie. Chociaz, równie dobrze majac ta 3 dzieci mogła miec tylko tych 3 partnerów.

Jak ma ojca nn to jak moze brac alimenty?

Zazdroscicie? A jak facet ma dzieci z różnymi kobietami to co? Też tak ostro oceniacie?

A czego mamy zazdrościć? I tak, faceta też tak oceniamy. Oczywiście to sprawa znajomej autorki, ona sobie te dzieci zrobiła i ona je wychowuje. Myślę, że autorce bardziej chodzi o totalną bezmyślność tej pani. Jasne, zdarzają się wpadki, ale kobieta powinna jednak myśleć głową a nie macicą i nie iść z każdym kto się napatoczy do łóżka bez jakiejkolwiek antykoncepcji. I w żadnym wypadku nie można tego porównywać z dziećmi z 2 różnych związków, ale mówimy o związkach a nie przygodnych panach.

Haha jak ktoś coś źle ocenia to zaraz zazdrości. Jakbym pierwsze miała z jakimś z którym by mi nie wyszło to przed drugim dzieckiem bym się broniła rękami i nogami. Dopiero po wielu latach związku i ślubie bym się zdecydowała. Moja koleżanka tak zrobiła i różnica między dziećmi to 11 lat. Ale teraz ma pewność.

Jaką pewność? Co mają lata do tego? Znam kobietę która ma 25 i też trójkę z różnymi w tym dziecko 10letnie. Nie jestem w stanie pojąć takiej bezmyslnisci u bezmozgowia. Rozumiem wpaść raz w młodym wieku z głupoty ale 3?

Gosc 22.55,moim zdaniem nieudane malzenstwo czy nawet dwa to co innego niz staranie sie o dziecko z dopiero co poznanym facetem.ilez takich tematow na kafe, ze zamierzaja dzieckiem przypieczetowac swiezy zwiazek i to zastepuje slub czy jakiekolwiek przywiazanie, nie mowiac o milosci.idac tym mysleniem mozna stwierdzic ze mezatka bez dziecka jest singielka, a zrobienie sobie dziecka z ledwo poznanym facetem wiaze z nim na cale zycie