Czy lekarze mogą się mylić ,zespół Downa jak wyrok

Wątek jest o pomylkach lekarzy . Nie o urodzie zd .

Owszem,jak dziecko zd ma delikatne rysy to brzydkie nie jest ,bo tak to uroda nie grzeszą

Jak lekarze widzą cechy to po co badania??

Dokładnie. Po co badania skoro lekarze na porodówce już widzą po wyglądzie ?

Autorka tamtego wątku chciała, zeby wypowiedział sie ktos, u kogo lekarze wskazywali ZD, ale badania genetyczne to wykluczyły. Niestety nikt taki sie nie wypowiedział i to chyba mowi samo za siebie.

16:48 zgodzę sie, wreszcie jakis głos rozsądku, media tłuka, ludzie robią dobra minę, ze sa tacy szczęśliwi z takimi chorymi dziećmi i te dzieci tez...na pewno, ciekawe Tylko dlaczego potem starają sie o nowe dziecko, licząc, ze bedzie zdrowe. Nawet tacy, ktorzy znowu ryzykują, ze następne dziecko rowniez moze byc obarczone.

gość dziś Nie przesadzaj. Dziecko z zd to nie dramat . W życiu mogą spotkać Cie o wiele gorsze rzeczy niz dziecko z zd.

Polecam każdemu książkę "Poczwarka" Doroty Terakowskiej. Wspaniała powieść o "trudnym" rodzicielstwie. Inaczej spojrzycie na dzieci (ludzi) z zespołem downa.

A ja proponuję - idźmy na całość. Obowiązkowa aborcja dla każdego płodu, który jest zagrożony jakąkolwiek chorobą zarówno w wieku płodowym jak i już na świecie. ZD, autyzm, porażenie mózgowe, alkoholizm, HIV, rak, Alzheimer, itd.- leczenie tego wszystkiego kosztuje. Wiecie, jakie to będą oszczędności? Nie będzie kalek, kobiety będą mogły iść do pracy nawet 24 na dobę, 7 dni w tygodniu, nikt nikogo nie złapie na dziecko, wszyscy będą mogli się realizować... Super pomysł, nie?

20:21 co ty przeginasz w druga stronę. Jaka obowiązkowa aborcja? Aborcja moze byc jedynie dobrowolna. Kobieta jednak moze zadecydować, czy chce powoływać na świat chore dziecko. Ja sie tam z gościem z 16:48 zgadzam. Zycie dość daje w kość, a tu jeszcze borykanie sie z poważna choroba. A co sie dzieje z tymi ludźmi po śmierci rodzicow? No wlasnie. Przy lekkim upośledzeniu dziecko z ZD mozna wiele nauczyć, ale przy cięższym? Takie głosy, ze dzieci z ZD to takie słodziaki sa jakies oderwane od rzeczywistości:O dorosłych z ZD tez uważacie za słodziaki?:O

Lekarze nigdy się nie mylą

Przykre,ale prawdziwe. Po co by wysyłali do kliniki ...By wykluczyć zd??

Powtórzę z poprzedniego wątku: zespół Downa to zespół cech, a nie tylko jedna, dlatego posiadanie jednej czy dwóch cech morficznych (skośne oczy, obniżone napięcie mięśniowe itp.) nie jest dowodem na zespół Downa - dopiero występowanie wielu tych cech może to sugerować. zespół Downa jest wadą dość częstą, dlatego lekarze w tym przypadku raczej się nie mylą przy diagnozie (bardzo rzadko). mimo to powinno się zrobić badanie kariotypu - bo oprócz zespołu Downa są inne wady genetyczne (np. zespół Di Georga) które mogą dawać podobne objawy lub nawet współwystępować. 50 lat temu, kiedy nie było badań genetycznych obserwacja cech morficznych noworodka musiała wystarczyć, ale dziś mamy narzędzie doskonałe do diagnozowania zespołu Downa. Może przekona kogoś to porównanie: jeśli masz wątpliwości co do ojcostwa dziecka, to obserwacja cech jego wyglądu może pomóc, ale 100% pewności (no prawie ;-)) daje przeprowadzenie badań DNA na ojcostwo - dlatego sąd od razu je zleca a nie bawi się w ocenę urody dziecka (tak bywało w XIX w. w przypadku sporów o ojcostwo), która może mylić.

Musi być chyba 10 cech by osadzić dziecko

Gość 22:46 Jestem pozytywnie zaskoczona, że jest ktoś na tym forum, kto słyszał o zespole di George'a (swoją drogą też bardzo czeso występującym). Poza tym zgadzam się, że konieczne jest przeprowadzenie badań genetycznych. Nie tylko dla potwierdzenia, ale także do zorganizowania odpowiedniego leczenia i wsparcia rozwoju. Diagnoza jest konieczna przy staraniach o różne terapie

Ciekawy wątek. Jej chodzi o zespół Downa to lekarze nigdy się nie mylą . Dadzą skierowanie bo taki ich obowiązek.

Bo właśnie te badania mają tylko.potwuetdxuc tezę lekarzy ,dwie cechy to mało,ale kilka to już coś

ale wy jesteście wredne :( dziewczyna ma nadzieje ze jej dziecko jest zdrowe a wy jak wredne s... życzycie jej zle

nikt nikomu zle nie zyczy.. wyszukaj sobie zdjecie noworodkow,a poznie noworodkow z zd. roznice i podobienstwa widac golym okiem.

gość dziś Idac takim tokiem myślenia to większość dzieci ma w sobie coś z zd.

Też oglądałam noworodki. Owszem można iść takim tokiem myślenia ale dzieci z zd zawsze mają takie same oczy. Oczy i oczy. To one mówią o zespole. Takie migdałowe ,nieładne,nie w oczodolach tylko płaskie

Dzieci z zd poznasz po oczach, lekarze widzą to po oczach, które zwyczajnie są brzydkie, skosne, małe, sprawiają ,ze dziecko jest nieladne i nigdy po mamie lub tacie nie odziedziczy pieknych oczu

gość dziś Serio dla was skośne oczy to zd? Znam kilka dzieci które jako noworodki miały skośne oczka i żadne nie jest chore.

Podaj linki do dzieci ze skosnymi oczami bez zd. Owszem, nosek i usta tez te dzieci mają małe ale ich oczy są bardzo charakterystyczne https://www.google.pl/search?q=down+syndrome+baby&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0ahUKEwjkmqP0xOvZAhUSjqQKHUZpBRoQsAQIKQ&biw=1067&bih=529&dpr=1.5#imgrc=FClmH3QawWzGQM:

Mowisz,ze miały skośne oczka, a były kierowane przez lekarzy na badania genetyczne?

Ja mam takie oczy i płaską twarz. Co więcej - po urodzeniu dostałam 0 pkt Apgar za napięcie mięśniowe. Nie mam ZD. Jedno z moich dzieci odziedziczyło moją "urodę", dwoje pozostałych podobne na szczęście do męża. Mam te oczy po babci. Gdy armia czerwona wyzwalała Polske od Niemców, to jeden z jej członków zgwałcił moją prababcię. Została jej z tego wydarzenia ogromna trauma, a wsiem miesięcy potem urodziła się moja babcia, z urody cały oprawca - jakiś Uzbek, Kirgiz lub coś w ten deseń, bo mamy obie wschodnią urodę. Prababcia chciała pozbyć się "kłopotu", ale pradziadek nie dał jej, a babcia Alinka była jego oczkiem w głowie. Pradziadkowie nie mieli swoich dzieci - widocznie coś u pradziadka nie stykało... Nie przez przypadek ZD nazywany jest mongolizmem.

Robili ci badania genetyczne ,ze wykluczyli zd? pytam serio

Nie wiem o czym wy tak pierdzielicie. Od diagnozy SA LEKARZE i raczej nie myla się, chociaż cuda się zdarzają. Jakś pipa siedzi tutaj zamiast zająć się dzieckiem, niech zawraca do bólu dupę lekarzom, to ich praca.

gość dziś Tak kolegi syn byl wysłany na dalsze badania .Jest zdrowy , dzisiaj ma rok i nadal skośne oczka . Zd to nie jest tylko wygląd,

Wysłali go na badania do Poznania? Tylko ze względu na oczy?