co odpowiadacie na pytania wscibskich osob dlaczego nie macie dzieci?

ja bym odpowiedziala " uj cie to obchodzi!"

Ja mówię o psycchopatach źe chca miec dzieci a nie mogą . Bo w spuscciznie nie maja nasion.

gość dziś Jesteś trolem czy po prostu cię jakiś psychopata niedorobił, i dlatego c***iątej klepki brak? :O

Bo myślę głową a nie macicą.

Mam jedno i tak mówię że nie mogę mieć więcej dzieci z powodów medycznych i od razu zacięcie i nie wiedzą jak z tego wybrnąć.

" też uważam że to wynaturzenie nie mieć potomstwa ileż można imprezowac czy żyć tylko dla siebie xxx :-D :-D :-D :-D Całe zycie!

Ktos kto nie idzie normalnym torem i w pewnym wieku nie stara sie o potomstwo jest dziwakiem i tyle.Nigdy tego nie zrozumiem..

Ktos kto nie idzie normalnym torem i w pewnym wieku nie stara sie o potomstwo jest dziwakiem i tyle.Nigdy tego nie zrozumiem. x x x nigdy nie zrozumiem takich ludzi jak ty co cię to obchodzi czy ktoś chce dzieci czy nie , czy chce jedno czy kilkoro , masz swoje życie to się nim zajmij , jesteś matką to ucz dzieci tolerancji i szacunku dla drugiego człowieka a z takim myśleniem wychowasz potem takiego człowieka który znaczenie słowa tolerancja będzie szukał w słowniku ja moje dziecko staram się wychować na człowieka który nie będzie wścibski i który musi wiedzieć że nie tylko on ma monopol na rację i przy tym jak ktoś myśli inaczej to nie wolno nikogo obrażać

gość dziś A kto definiuje tę normalność niby? Tylko nie mów mi, że natura, bo jakby tak było to byś dalej mieszkała w jaskini albo umierała z powodu nadkażonego zadrapania.

ja do 30stki słuchałam wciąż tych samych nudnych pytań "kiedy dziecko". Rzygać się chciało. Jak zaszłam mając 30 lat, to niezbyt miłe komentarze typu "no w końcu", "czas najwyższy". Teraz jestem w ciąży, jeszcze nie urodziłam i już słyszę "kiedy drugie?". Ludzie są p/ojeb/ani.

gość dziś Ciekawe. A co to jest "normalny tor" według Ciebie?

Ja odpowiadam, że nie mam bo nie chcę. Jak ktoś chce podążyć temat o dostaje odpowiedzi typu "nie bo nie". Jak ktoś staje się upierdliwy to odbijam piłeczkę i pytam, dlaczego ktoś ma dzieci. Dlaczego. Dlaczego tyle. itp

Mnie nikt o to nie pyta. Pewnie dlatego bo jestem odludkiem i unikam ludzi jak mogę.

"Nie chce miec dzieci". Staram sie nie podawac powodow zeby nikomu przykro nie bylo. Ludzie majacy dzieci zle reaguja jak ktos mowi ze dzieci nie lubi

Zawsze można powiedzieć że jesteś transsexualista :p

Nie chce, bo lubie swoje wygodne zycie tak bardzo, ze dalam sobie podwiazac jajowody na Slowacji. :D a mam dopiero 30stke. Tak moge odpowiedzirc, bo jestem po zabiegu. Jednak nie chce, bo bylabym zla matka i moje dziecko mialoby smutne zycie.

Mozna normalnie powiedziec ze nie mozecie i juz... i sie z tym pogodziliscie. Jak pojedziesz do Lizbony , a jak zapytaja kiedy to bedzię to mowisz ze jeszcze się nie wybierasz...hahaha

Też nie lubię tych pytań.... A coraz częściej je słyszę bo jestem już w " pewnym" wieku i muszę! Oboje zdecydowaliśmy że nie chcemy. Lubimy nasze wygodne życie. Kochamy się jak szaleni. Żyjemy tylko dla siebie i to nam wystarcza. Nie chce aby dziecko zabiło w nas ta miłość. Niema czasu i ochoty na całe to macierzyństwo. Choć uważam że dzieci są super bardzo je lubię i podziwiam kobiety które same dają sobie radę z maluchami. Ale nie uważam się za chora psychicznie czy wymarzoną. Wręcz przeciwnie. Uważam że taka decyzja podjęta świadomie to objaw dojrzałości.

Zazwyczaj najgłośniej krzyczą te które mają po 1 dziecku mąż nie pomaga a ich życie to koszmar... I one uważają że jak się niema dzieci to coś z nami nie tak. Haha. Dziwne jest też to że jak mężczyzna mówi że niechce mieć to jaki on jest dorosły odpowiedzialny wie czego chce. A jak kobieta - wariatka, dewiantka,dziwaczka,idiotka. No ludzie

Hehehe, ja kiedyś odpowiedziałam jednej znajomej, że nie mam dzieci bo boję się, że będą tak nieudane jak jej potomstwo. Obraziła się i już się nie odzywa :-D

17:03 dobre hah

Ech

Nigdy mnie nie pytano, choc mialam dzieci bardzo pozno. Mozecie odpowiadac cokolwiek, jak to na durne pytania, a najlepiej zmiencie znajomych na kulturalnych.

Za dobrze się wam wiedzie i chcą równowagi razem z udręką jaką mogą być dzieci, chcą mieć powody żeby nie żałować ich posiadania :)

Ludzie, gdzie wy żyjecie? do 36 lat dzieci nie miałam, mam dużą rodzinę i mnóstwo znajomych i NIKT mi nigdy takiego pytania nie zadał. Ja tez nigdy nikogo o posiadanie dzieci nie pytałam.

ja też nie chcę dzieci mimo ,że mam męża od 15 lat,na szczęście mąż też nie chce...na pytania czemu nie mam dzieci odpowiadam,że nie chcę bo nie czuję takiej potrzeby,ale ludzie tego nie rozumieją bo przecież jak można nie chcieć?...kiedyś sąsiadka zaczepiła moją mamę i pyta jej się kiedy zostanie babcią,mama na to,że nigdy bo córka nie chce dzieci,że uprzedziła męża o tym przed ślubem i powiedziała mu żeby się zastanowił czy chce z nią być bo ona mu dziecka nie urodzi bo nie czuje potrzeby żeby zostać matką..a baba na to: to może niech adoptują :O... kuźwa nie chcę swojego a ta z jakimś obcym bachorem wyjechała ,nie zrozumiała ,że nie chcę..

a dlaczego nie chcę?..bo nie lubię dzieci dla mnie to zabieracze czasu,spokoju ,wygodnego życia które tak sobie cenię...to kula u nogi...mam w rodzinie dzieci i widzę jaka to udręka...o nie,dziękuję...a wcale nie prowadzimy z mężem rozrywkowego życia,nie imprezujemy...

gość 2018.03.14 Chcesz mieć spokój spoleczny, miej dzieci. Ja się innych nie pytam, ale też uważam to za wynaturzenie. Ileż można się bawić. xxx Żeby życie bezdzietne wiązało się z zabawą: przez co rozumiem wypady co weekend czy to kina, kawiarnie, kluby, dyskoteki albo wycieczki do innych miast. Karnety na siłownie, fitnessy, crossfit. Gadżety elektroniczne, konsole i nocki zarwane. Kanary zimą, Ameryka Płd. w okresie letnim...A g...no tam. Wychodzisz z domu rodzinnego, obocje macie może na ręke ze 3000 zł, razem z 6 tysi. Kredyt/wynajem, coraz droższe paliwo, chemia, jedzenie w cenach europejskich, mobbing w pracy, nieustanne dostosowanie się do zmian narzucanych przez menadżerów, część opieki nad rodzicami scedowana na młodych, bo państwo zawodzi w tym segmencie. Rzeczywiście w tym układzie jeszcze pieluch, kupek i nocek zarwanych brakuje.

a ja odpowiadam, że nie jestem głupią królicą do rozmnażania się

Dla mnie dziwne, ze z jednej strony przejmujecie sie ludzmi, ktorzy takie pytania zadaja ( a o takie rzeczy nikt dobrze wychowany nikogo nie pyta, to sprawy osobiste) a z drugiej wdajecie sie w dyskusję , podajac argumenty, w wiekszosci , wybaczcie, głupie i od czapy, ktore tylko powoduja,ze dzietni beda je po kolei obalac i jałowa dyskusja bedzie trwac. Lepiej po prostu spokojnie odpowiedzic"to moja prywatna sprawa" i tym samym uciąć temat.