Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Komunie 2018 a prezent od chrzestnego

Polecane posty

Gość gość
Kaszkamanna 2018.03.27 Skoro trzy dziewczyny w tym jedna chrzestnica, to chrzestnicy dałabym 350 zł i album na zdjęcia taki komunijny, a tamtym po 150 zł, razem to 650 zł. Do tego każda po bombonierce i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sharkando
ValentinedeSolei niektórzy zaczynają od wielkich zbiorników, inni od małych. Kwestia decyzji. W naszym przypadku łatwiej było zdecydować się na takie 7-litrowe Camry CR 7930, to zawsze kilka rybek na początek, a nie kilkadziesiąt. Mniejszy koszt. Każdy m w tej kwestii własne odczucia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w tamtym roku kupiłam komunistce min wieżę, była bardzo zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My idziemy na komunię w maju, do bratanka i jednocześnie chrześniaka mojego narzeczonego. Dajemy 500 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam w maju komunie chrzesnicy, córki mojej siostry. Kupiłam kolczyki i dam w kopercie 300 zł i oczywiście jakaś pamiątka, kartka. Cały czas myślałam ile dac bo jak czytałam, że ktoś daje po tysiąc złotych to robi mi się gorąco przeciez to jest tylko komunia. Sama w zeszłym roku miałam ślub i siostra była z mężem oraz z córka dostaliśmy od nich 600zl. Więc w zasadzie moja chrzesnica na komunie dostanie od nas tyle samo ile my dostaliśmy na ślub. Nie wyobrazam sobie dac więcej bo nie uważam żeby dziecku w tym wieku były potrzebne takie pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygląda na to , ze niektórych nie stać na organizowanie komuni skoro liczą żeby się zwróciło za talerzyk . Takie gadanie , że jak Cię nie stać to nie idz bo nie wypada . To co jest w tym dniu ważne dla Was ? Kasa i zwrot za talerzyk czy ludzie którzy przyjdą na uroczystość . Jak mnie nie stać to nie robię imprezy i tyle ... Jeszcze gości informujcie ile wynosi talerzyk bo muszą zapłacić za to co przejedzą . Jak ktoś w domu robi przyjęcie to ile dacie 50 zł żeby się zwróciło za rosół i kotlety ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie to bawi co wy tu wypisujecie ja jestem rocznik 82 i pamiętam za moich czasów do komuni sie czekało , na co na Rower nowy , najlepszy idealny A ja niestety z domu rodzinnego patologicznego gdzie na komuni królowała wódka , a ja nawet przy stole nie siedziałam bo po rosole kazali mi iść na dwór się bawić :-( dostałam pierścionek od babci , ale taki duży , że nigdy nie dorosłam do niego i parę groszy matka mi zabrała . Pamiętam potem na boisku koleżanki , na tych różowych cudach i ja na starym za małym składaku :-( Dlatego mówcie sobie co chcecie dziecko się potrafi cieszyć ze wszystkiego , ale robić z siebie dziadówkę i dawać 200 w kopercie i biblię jako chrzestny na komunie która jest raz w życiu :-o nie to nie dla mnie ja daję czy jestem chrzestną czy gościem koło tysiąca , niech mają te dzieci lepsze wspomnienia A nie każde ma kase , laptopa telefon a ty co goowno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My uzgodniliśmy z całą rodziną prezenty, nie narzucaliśmy kwoty prezentu. Pieniądze synowi nie będą do niczego potrzebne a prezent będzie pamiątka tym bardziej że sugerowaliśmy by były one wieloletnie. Babcia z siostrą zrzucają się na trampolinę, od szwagra będzie aparat, od nas mikroskop (syn bardzo prosił). W pomysłach przewinął się zegarek, teleskop, hulajnoga, namiot na biwaki i oczywiście rower. Wszystko tylko nie kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspomnę jeszcze że nie chcieliśmy aby syn dostał telefon czy laptopa bo to bez sensu i za drogie. Aparat dostaje tylko dlatego że często używał naszego ale ten się popsuł i nie będzie to jakiś super wypasiony tylko taki na początek przygody z fotografią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laptop ,telefon za drogi :-D kobieto przecież to dziś kupisz za tysiąc dwieście złotych , a porządny aparat My zapłaciliśmy tysiąc sześćset w tamtym roku dla chrześniaka a telefon już od siedmiu stówek kupisz fajny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się cieszę że w ogole weźmie udział w uroczystości syna. Prosząc go na chrzestnego był jeszcze w liceum i miał 17 lat powiedziałam że niczego nie oczekujemy tylko obecności w tych ważnych sakramentach. A wy wymyslacie. Pewnie wszystko sobie zagarniecie a dziecko obejdzie się smakiem. Brak mi słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem chrzestna. Siostra nie z tych mam co komunia musi być małym weselem, co nie oznacza że się im przelewa bo jest właścicielem dobrze prosperującej firmy. Jeśli pytałam co do prezentu dostałam odpowiedź że chcą kupić młodej komputer, nie chce niewiadomo ile kasy bo to dziecku nie potrzebne ale będzie się jedną i druga bardzo cieszyć jeśli ktoś się jej do tego prezentu dołoży. Impreza odbędzie się na działce, bez kateringu, przy grillu, w gronie rodzinnym, nie przy kotlecie. Planuje dać drobna biżuterię i 350 zł do koperty. I wydaje mi się że to jest jak najbardziej wystarczający prezent na to uroczystość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:06 - gratuluję siostry, w koncu jakas matka trzezwo myslaca :) chetnie jako gosc bym wziela udzial w takich obchodach komuni, a nie niby-wesele na 80 osob. Matki, trochę dystansu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja co bym nie zrobiła to i tak będzie źle Ja nie mam rodziny bo jestem z domu dziecka :-( I zawsze na takich uroczystościach nie mam nic do gadania , co bym chciała , czego nie a że mam dzieci to niestety już kilka takich imprez , za mną , a ile jeszcze :-( Niestety teściowa i jej rodzina zabijają we mnie radość z tych świąt ,właśnie zasranymi prezentami , bo ja nic nie oczekuję , a wmawiają mi co innego Do tego wiadomo , ze skoro jest tylko jedna strona to wiedzą co kto dał mimo to każą dziecku w upokarzający sposób wszystkim się chwalić podczas uroczystości i dziękować każdemu z osobna :-( I tak zabijają mi wszystkie pozytywne emocje patologiczne , materialistki bo tam liczy się tylko kasa , kasa , kasa , kasa :-( Moi rodzice zginęli w wypadku jak byłąm malutka i jestem sama :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja uwazam ze dalej super pomyslem jest rower, po prostu, ja na swoja komunie dostalam rower i bardzo sie cieszylam ;) w media expert są fajne ;) np indiana x-rock dla chłopca a moena dla dziewczynki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupotą jest liczyć na pieniądze. Przecież w tym wszystkim liczy się obecność bliskich w czasie uroczystości. Do czego ten świat zmierza. Za dwa lata będę robić komunie dziecku. Miejsce mamy już wybrane i zarezerwowane przez myśl mi nie przeszło, ile dziecko dostanie. Cieszę się, że będą nasi bliscy. Robiąc urodziny również nie myślę o prezentach. Może dlatego, że jesteśmy dobrze sytuowani, nie wiem a może dlatego, że wolę dawać niż brać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale tak się przyjęło że idąc na takie imprezy daję się prezent więc gość z 7 ; 19 jesteś dobrze sytuowana i co poszłabyś na komunie czy wesele z biblią i 50 zł w kopercie :-o To się tylko tak mówi A dzecku potem jest przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7.49 moje dziecko nigdy nie czeka na prezenty czeka na gości ,dzieci I z tego ma radość. Prezenty i pieniądze go nie interesują. Od małego go tak uczę, że to bardzo jest nieładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 37 ok czyli mam rozumieć , że kiedyś jak będzie robił wesele na 200 osób to w zaproszeniach dopisze adnotację Proszę mi nie przynosić prezentów , bo to bardzo nie ładnie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ładnie to iść do kogoś na jakąś imprezę i nic nie dać , rany ja nawet na parapetówkę zawsze coś kupuję :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.57 nic nie dać? Jak to a Biblia i 100 zł to nie prezent!? Na komunie daje się symboliczne prezenty. Jesteś bardzo źle wychowana i pazerna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ja mam mowic jak pytaja sie co kupic corce na komunie? pytali sie czy corka ma rower- powiedzialam ze wyrosla. nie ukrywam ze fajnie gdyby dostala.bo z kasa sie nie przelewa ostatnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wymień mu konsoloe jakj ma ps. To popularne ostatnio bo jakieś mexperty promocje narobiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem lepszy od pieniędzy jest jakiś upominek. Wtedy wiadomo, że dziecko ma z tego radość, no i faktycznie ta rzecz trafi do niego :D Co do tego, za ile coś kupisz, wszystko zależy od Ciebie. Nie trzeba wydawać fortuny, żeby znaleźć coś fajnego. Sprawdź sobie na tej liście, myślę, że spokojnie wybierzesz tu coś dla siebie: https://www.komputronik.pl/promocje/komunia/nr1-na-komunie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jako chrzestna daje biblie złoty łańcuszek z medalikiem i 600zl w kopercie. Mysle ze wystarczajaco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam dzis komunie. Chrzestni (malzenstwo)dali tablet o wartosci 1000zl,pojechali z synem i sam sobie wybral. Chcieli dac pieniadze ale ja powiedzialam ze w zadnym wypadku. Jesli chca cos podarowac to najlepiej prezent. Byl klopot co bo wszystko ma,nie chcialam zgodzic sie na tego tableta ale tylko tego nie ma na wyłączność wiec kupili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa wszystkie dzieci są uczone, że prezenty nie ważne a potem okazuje się, że każdy na komunię dostaje kasę i prezenty i tylko o tym mówi ( czyt.przechwala się). Pracuję w dużej szkole, w klasach 1-3 i jeszcze niespotkalam ucznia, który by się cieszył z samego sakramentu a nie z prezentów, już od jutra będą się przechwalać kto co dostał i ile kasy zebrał. Z samej uroczystości to się cieszą przed, ale już po, między rówieśnikami to już bitwa słowna p.t. kto dostał więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×