Polki za granica

Czemu dziewczyny z naszego kraju muszą być takie łatwe za granica. I ten stereotyp, że Polki to panny lekkich obyczajów. Studiuje architekturę na Politechnice Warszawskiej. Zawsze jestem zadbana, mam trochę pieniędzy żeby kupić sobie porządne ciuchy i perfumy. Na studiach też nie idzie mi źle bo lubię się uczyć. Pasztetem też nie jestem i normalnie wyglądam. Gdy pojechałam do Włoch chciałam być traktowana tak samo jak kobiety z Zachodu, ale natrafiłam na nieprzyjemności. Nieważne jaka była Polka to zawsze traktuje się ją jak szmatę, a to wszystko dzięki naszym koleżankom, które zachowują się jak lafiryndy. W imieniu wszystkich porządny dziewczyn dziękuje za zepsucie nam wizerunku za granicą. Nawet sobie nie wyobrażacie jak muszą czuć się wykształcone kobiety, które chcą sobie ułożyć za granica życie i muszą codziennie spotykać się ze zdziwieniem ze strony obcokrajowców, ponieważ mają inny cel niż znalezienie bogatego obcokrajowca. Od porządnych kobiet na forum chciałbym wysłuchać jak traktuje się Polki za granicą i czy napisana przeze mnie treść to tylko mój punkt widzenie czy tez podziela go wiele inny kobiet.

W Anglii od 6 lat, za pół roku wracam do Polski. To o czym piszesz to sama prawda.

To prawda i nie do wytrzymania. A jeszcze lepiejsiez takimi kolezankami niezadawac, bo wysmieja, ze ciezko pracujesz na mieszkanie, sama sobie radzisz,i jesze na malutkim mieszkasz, zeby zaoszczedzic. Najprostszy sposob nawszystko: rozlozyc nogi fuuujj. Spotkalam jednego obcokrajowcai ten tez od razu do mnie: czy mam dzieci, dziec, dzieci i niczego wiecej na mojtemat nie chcial wiedziec. I co najgorsze, nie pojal do dzis o co chodzi.. Niestety takie Polki wyrabiaja nam taka opinie, a jest tego muuultuuum! Straszne.

Aha,no i sa takie, ktore zadaja sie z czarnymi. Bo tacy cudowni i egzotyczni Do czasu kiedy zajda w ciaze i sa kopane w cztery litery.

Jestem Polką za granicą i nikt nie traktuje mnie jak szmatę. I co teraz?

Pewnie jestes strasznie brzydka i ucieka wszystko co sie rusza i potrafi uciekac. Wszystko pouciekalo i co teraz?

Zapomniałam, że bycie traktowaną jak "szmata" to kwestia nadzwyczajnej urody

Tu chyba nikt nie stwierdzil, ze jest jak "szmata" traktowany. Chodzilo o to, ze Polki nie Maja zadnych ambicji, procz takich,by poznac bogatego obcokrajowca. Co do urody,to tak jakos jest w przyrodzie, ze mezczyznom podobaja sie piekne kobiety, a brzydkie sie ignoruje. Ot, cala filozofia, jakby ktos nie zauwazyl..

Autorko, pisz dokladniej te nieprzyjemności za granica jakie cie spotkaly?

Autorka ma racje, znam bardzo duzo Polek,ktore wyszukiwaly obcokrajowcow dla korzysci materialnych. A sa inne mozliwosci.

Mieszkam za granicą wiele lat i nikt mnie źle nie traktuje. Mężczyzni traktują kobiety tak jak one się na to godzą. Niedawno slyszalam jak szła przede mną para młodych Polaków : około 20-25 lat, kłócili się i on w pewnym momencie powiedział do niej: ty sie szmato nadajesz tylko do garów. I wiecie co ona zrobiła? NIC!!! Faceci zwlaszcza ci egzotyczni mają inną mentalność,dla nich cala Europa to bvrdel i stąd łatwość w skladaniu erotycznych propozycji. Znam wielu Turkow i oni tak wlasnie postrzegają Europe a w tym Polki. Z nimi trzeba inaczej rozmawiac, z Polakiem czy facetem z zach. Europy mozna sobie pozwolic na luzne rozmowy i to najczesciej nic nie znaczy. Nie licze burakow ktorzy istnieją bez wzgledu na kraj pochodzenia. W przypadku ciapatych luzna rozmowa znaczy bardzo wiele. Nigdy mi sie nie zdarzylo, zeby jakis pan zle mnie potraktowal dlatego, ze jestem Polką. Zresztą ja osobiscie czuje sie lepsza od zachodnich kolezanek. Nasza wiedza ogolna w porownaniu z ich wiedza to niebo i ziemia. Panowie jesli czegos nie potrafią zrobić to od razu stawiam milion, ze to na pewno nie Polak. Szkoda, ze my jako Polacy czesto mamy o sobie kiepskie zdanie. Przejawiamy straszne kompleksy ( w kraju w ktorym mieszkam wielu nie wie co to znaczy miec kompleksy!!!!) Faceci tutaj maja gleboko w nosie, ze ich krajanki mają za męża czarnoskorego. Panowie z Polski nie moga tego przezyc. Wracajac do kobiet masz to na co sie godzisz.

Szukam ambitnych osób, które chcą sobie dorobić kilka lub kilkanaście stówek przy komputerze bez wychodzenia z domu. Praca jest bardzo prosta i przyjemna, pracujesz ile chcesz i kiedy chcesz W moim programie nie inwestujesz ani złotówki! W każdej chwili możesz zrezygnować - Tutaj nic nie tracisz, jednie możesz zyskać, a uwierz naprawdę warto! Jeśli jesteś zainteresowany/a ofertą to zapisz się za pomocą mojej strony poniżej a ja Ci wszystko wytłumacze i podam szczegóły http://lukaszpawlowski.getleads.pl/jakzarobic/

Jeszcze raz: nie o to chodzi, ze szmaty.. ale wrecz przeciwnie, w druga strone.. Ze niby Polki szukaja meza bogatego. Przy rozmowie czesto z gory twierdza, ze poszukuje meza i to obcokrajowca, momo edukacji i w ogole braku komentarzy w tym kierunku. Bo to nie ja sie na to godze, tylko oni operuja stereotypami. Bo tak robi bardzo duzo Polek jaki pan ze Wschodniej Europy. Nie mam kompleksow, nie czuje sie inna od "tutejszych". Studiowalam tutaj i kiedy poznawalam jakis chlopakow, to zawsze w jakis sposob twierdzili, ze pragne malzenstwa i dzieci, choc wcale tak nie bylo. Oni nie chcieli zrozumiec, ze chce byc tak jak oni.