Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mężowie pracujący po 12 godzin

Polecane posty

Gość gość
Jakbym miała siedzieć zamknięta w domu po 12 godzin, nie chodzić na fitness, basen, zajęcia teatralne; jakby moje życie sprowadzało się tylko do sprzątania- zwariowałabym. Xxxx Chyba kpisz.nikt, albo że zrozumieniem czytać nie umiesz? Kto tu pisze o 12 h siedzeniu w domu? Serio czytać nie umiesz? Przecież to, że mam dzieci i nie pracuje, nie znaczy, że nie wychodzę z domu, do kosmetyczki, na basen, do znajomych. Temat dotyczy mężów pracujących 12 h, a nie kobiet siedzących w domu 12 h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:28 i 10:31 no wiem ale jak narazie synek jest jeszcze młody, będziemy się starać o drugie i jak będą w przedszkolu to pójdę pracować. To tylko chodzi o te najmłodsze lata :) ja tam lubię spędzić czas z synkiem. I to nie jest tak że jestem tylko od garow ale z miłą chęcią zrobię to wszystko bo on też ciężko pracuje. Weekendy zawsze spędzamy razem, jedziemy gdzieś, robimy coś. Także nie mam o co narzekać jeszcze :) ale to też nie będzie tak na zawsze to trzeba się nacieszyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem bardzo macierzyńskim. Mąż ma taką pracę, że wyjeżdża w pn rano i wraca w pt wieczorem. Starszy syn ma 5 lat i bardzo teskni. Jest coraz trudniej, brakuje mu taty. Jak był młodszy, to nie stanowiło takiego problemu. Teraz jest coraz trudniej. Chciałabym, żeby wychodził rano i wracał wieczorem. Zbiera się do zmiany pracy , ale specyfika zawodu taka, że trudno o coś na miejscu, choćby wyjazdy w obrębie jednego województwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojego nie bylo od 6-19. Kazalam mu w koncu zmienic prace. Zmienil,ja poszlam do pracy. Szkoda zycia. Niewiadomo czy czlowiek dozyje tej emerytury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas nigdy nie bylo sytuacji, ze bylam bez dochodu. Ale moj maz niezaleznie od tego i tak pracowalby tak, jak pracuje, bo to lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest różnica między kimś, kto pracuje 12/24 lub 24/48 a kimś, kto pracuje po 12 godzin po 6 dni w tygodniu. A pani co chodzi do fryzjera- jasne, kiedy niby skoro męża nigdy nie ma w domu? Chyba nie jesteś tak bezczelna że zmuszasz męża do pracy ponad siły żeby potem to wydać na nianię? Pani której mąż "lubi" być poza domem- no cóż, mój mąż mnie kocha i woli spędzać czas z rodziną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwal się, moja sprawa ile pracuje mój mąż. Nie potrzebuję go częściej w domu, po co? Żeby syf robił? Marudził? Wolę jak jest w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.18 Jak to kiedy chodzę do fryzjera, czy do kosmetyczki? Jak dzieci są w szkole. Przecież kochana dzieci wiecznie małe nie są, to tylko 3 lata i już są w przedszkolu, potem szkoła. A mój mąż nie pracuje ponad siły, tylko taki ma zawód i taka pracę. Gdyby mu nie pasował dawno by szukał coś innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jesteś pewna, ze nie zmieniłby pracy, gdyby nie był jedynym zywicuelem rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki to zawód? Magazynier? Wykształceni ludzie nie musza pracować po 12 godzin. Pewnie to fizol. Pasowałoby do zony co tylko umie gary szorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Im więcej godzin tym lepszy pieniądz. Dziwne ze tego nie wiesz.Wolę mieć 4 tyś niż 2.A ty podejrzewam tyle masz bo nie pracujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.25 Jestem pewna. Miał przez te lata pracy z 6 innych ofert pracy, został tam gdzie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z wyjątkiem lekarzy, pielęgniarzy, strażaków to chyba nie ma zawodu gdzie się pracuje po 12 godzin " bo tak". Ale jak sobie bierzecie chłopów bez wykształcenia, Jątków od "przyszłem/poszedłem" to nic dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj na pewno by nie zmienil, pracuje na stanowisku dyrektora zarzadzajacego i na pewno nie chcialby dac sie dobrowolnie zdegradowac:) Nie kazdy jest szeregowym pracownikiem, ze moze odwalic 8h i do domu, niektorzy odpowiadaja za cale przedsiebiorstwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A pracuję. Uczyłam się wiele lat po co, by nie musieć pracować po 12 godzin. Ani tym bardziej by być zwykłą prostytutką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem Was. Nikt się nie musi tłumaczyć. Każdy ma taki układ jaki im pasuje. Kazdy temat kończy się ocenianiem i złością. Po co to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.31 Szkoda mi ciebie i twojego małżeństwa, skoro bez pracy byłabyś tylko prostytutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko żony dyrektorów nie pracują. Dyrektorzy lubią ambitne i zadbane kobiety. A co taka niepracująca może mu dać? Ani się z taką pokazać bo o czym takie byle co może gadać na przyjęciach? O myciu garów? O siedzeniu na kafeterii? O kupach dziecka? Nie kłam dziewczynko, dyrektorzy nie biorą takich tanich cwaniar jak ty, z takim byle kim nie ma o czym rozmawiać. Fantazjuj sobie dalej garnkotłuku żźed masz męża dyrektora, oni lubią ambitne kobiety a nie wiejskie barachła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To ty nią jesteś. Utrzymuje cię mąż? No właśnie... Kobieta inteligentna NIE WYTRZYMA w domu. Trzeba mieć wyjątkowo niskie IQ żeby nie mieć żadnych pasji i gnić w domu na szmacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.35 Jasne.Bo znasz wszystkich mężczyzn i wszystkich dyrektorów? Z całej Polski? Jesteś z nimi na ty, i wiesz o nich wszystko, nawet to jakie kobiety lubią? Jeżeli tak, to mozesz tak pisać, ale wątpię w to,wiec nie masz prawa wypowiadać się jak wszystko wiedząca wyrocznia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:35, nie radze planowac zyc z wrozenia, bo nie wychodzi. Skad wniosek ze nie pracuje? Nie mam etatu, wspolpracuje z takim jednym software house, na wlasnych warunkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.36 Ja jestem dla mojego męża wszystkim. Przyjaciółką, kolegą, towarzyszka życia, matka jego dzieci, żona i tak kochanka też. A ty możesz mnie cmoknac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się składa, że obracam się w takich kręgach. I wiesz co? Żony dyrektorów to wykształcone, zadbane kobiety i wszystkie pracują. Jedne na pół etatu, inne prowadzą małe firemki. Ale są p;ożyteczne i pracują. A Twój mąż dyrektor to dogaduje się z takim czymś po podstawówce jak ty? Może pracuje po 12 godzin bo jesteś za głupia by móc z Tobą rozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Wam, że wasi mężowie muszą tyrać po 12h ( jak jedna mądra powiedziała "im więcej godzin, tym więcej kasy"). Mój mąż jest informatykiem-programista, zarabia minimum 10 tys miesięcznie na rękę. Chodzi do pracy co drugi dzień, na 5 godzin. W inne dni pracuje w domu, zdalnie albo ma wolne. Ja teraz jestem na macierzynskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.36 Zapytam tak z ciekawości. Dlaczego uważasz, że brak pracy zawodowej to brak pasji? Pewnie ty nie masz żadnej pasji, bo poza pracą nie masz już sił i czasu na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.41 Ok.obracasz się w takich kręgach. W którym mieście? We wszystkich miastach całej Polski? Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka, bo to nie wskazuje na twoją inteligencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki to zawód? Magazynier? Wykształceni ludzie nie musza pracować po 12 godzin. Pewnie to fizol. uwierz mi dziecko, ze jestem prawnikiem i mam wielu znajomych radców, adwokatów, tak oni pracują po tyle, tak samo jak dentyści, lekarze itp. Ja sama mam 2 etaty i umowę zlecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba nie ma zawodu gdzie się pracuje po 12 godzin " bo tak". Ale jak sobie bierzecie chłopów bez wykształcenia, Jątków od "przyszłem/poszedłem" to nic dziwnego. x No chyba mało wiesz o świecie skoro tak twierdzisz, a biedactwo o własnej działalności słyszało ? I nawet najlepsze wykształcenie nie zastąpi kultury osobistej, ale co ty niby miałabyś wiedzieć w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie fizole pracuja tylko po 12 godzin A co z policją, pracownikami komunikacji, różnymi dyspozytorami ruchu np w kolei, na lotniskach? To sa ciężkie zawody, praca 24h na dobę. Co za wrzucanie do jednego worka bezsensowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś prawnikiem czyli ? Bo inaczej byś nam tu błysnęła specjalizacja po oczach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×