Do osob nie zarabiajacych duzo, jak udaje wam sie odlozyc pieniadze?

Zarabiam lekko ponad 2 tys netto, chcialabym miesiecznie odkladac pewna sume. Niestety zawsze wypada jakis wydatek a to dentysta, potrzebny nowy ciuch/buty, kosmetyki sie koncza, niedlugo komunia chrzesnicy, jakas awaria, pozniej wakacje... . Jak udaje wam sie odkladac z niskich pensji?

sposobem w kolejności (b. ważne) 1. 10% oszczędnościowe 2. 60% bieżące wydatki 3. 15% nieprzewidziane wydatki 4. 15% przyjemności

Jak zarabiałam tyle, to ustawiłam co aby co tydzień jakaś mała suma schodziła mi na inne konto oszczędnościowe. Np 50 zł tygodniowo. Teraz Odkładam 160 zł tygodniowo. Nie są to pieniade które mnie "bolą" i nie widać jak schodzą z konta.

Nie udaje się. Wydaję na bieżąco.

http://xchwilowki.pl/opoqa-finance-opinie/

Zarabiam 2.500 ,wszystko finansuje maz Mam pensje dla siebie,odkladam 1500 najczesciej

Ja oszczedzam na jedzeniu, kupuje tylko czerstwy chleb z promocji, rzeczy przed końcem terminu, papier koniecznie szary 20 gr za rolkę. Nie splukuje kupy po siku, dopiero po kupie albo po całym dniu, w ogóle to często chodzę do pobliskiego tesco aby skorzystać z toalety. Staram się też zrobić kupe w pracy to mam za darmo i wodę i papier i mydło do rąk. Jak są jakies degustwcje w markecie to biorę garsciami. Śmieci wyrzucam do sąsiadów. Do mycia tylko szare mydło, myje się dwa razy w tygodniu. Takimi sposobami oszczedzqm 50-100 zl miesięcznie

Macie do tego specjalne subkonta w banku jak to wyglada? czy za to sa dodatkowe oplaty?

Nie, ja po prostu oszczędzając na papierze toaletowym wrzucam grosze do skarbonki.

To zależy jakie masz wydatki stałe. Poniżej pewnego progu niestety zejdziesz, a minimum na tego przykładowego dentystę musi być. U nas jak potrzebowaliśmy odkładać, mąż zbierał rachunki z 2 miesięcy, każde jedne, od paczki gum do żucia w kiosku po podpaski w drogerii. Potem patrzylismy pod kątem tego z czego można zrezygnować (np brać wodę z domu w bidonie zamiast kupować w małych butelkach), a co można kupować taniej. Zdziwiona byłam tym ile pieniędzy idzie niepotrzebnie.

No wlasnie bo płacze pewnie podcieracie sie papierem za 50 gr a można szarym albo gazetą

Staram się rezygnować z różnych rzeczy. Wolę mniej zjeść, nie jeść na mieście (dla mnie to marnowanie pieniędzy), kupuje ubrania na wyprzedaży lub używane, oszczedzam prąd.

Konto można założyć za darmo. I prowadzenie jest za darmo wiec nic nie płaciłam. Dzięki temu mogłam odłożyć większą ilość pieniędzy.

Zarabiam 2500: za mieszkanie telefon internet płace 1100. Prawie nie kupuje kosmetyków, ubrania rzadko ale dobrej jakości, sama gotuje. odkładam 500. Do 1000

Ja zarabiam 2000 oszczędzam miesięcznie od 2 do nawet 10 zł

12:00 mieszkanie wynajmujesz?

Bardzo dobry temat. I pozyteczny. Autorko, wszystkiego dobrego i mysl pozytywnie. Pomyslnosci w oszczedzaniu, oby w jak najblizszym czasie.

Po prostu od razu po wypłacie odkładam jakąś część i ona jest nie do ruszenia. Jak nie starczy mi na jakiś kosmetyk czy na paliwo do auta to trudno, nie kupię tego kosmetyku i pojadę autobusem.

gość dziś 12:00 mieszkanie wynajmujesz? X Nie. Wynajem mieszkania to w moim mieście koszt od 1600 w górę.

a czego ty chcesz odkładać? jak mozna mieć coś z niczego? ja sie dziwie że ci starcza na życie, bo ja bym sie za tyle nie utrzymała :O

gość dziś Nie, ja po prostu oszczędzając na papierze toaletowym wrzucam grosze do skarbonki. XXX podcierasz się ręką, czy liściem? :O

13:14 u Ciebie autobusy sa za darmo?

fiut nastroszony dziś czyli finansuje cie matka, bo chyba nie myślisz że 200 zł to wystarczy na rachunki i jedzenie

Ja zarabiam 4 tys i niestety wszystko wydaję :( Zazdroszczę tym którym pomagaja rodzice, bo ja od zawsze musiałam liczyc tylko na siebie.

Więcej zarabiać, mój brat to mistrz odkładania z jego żoną, Martynie jak to robi? Zarabia w ciul i jeszcze trochę. Z żoną odkłada rocznie ok 180 000 zł, to widzisz, Ty tyle nawet nie zarabiasz co oni odkładają

08:37 - masz glupiego męża. Jak dwoje pracuje, to powinniscie placić 50/50 na "dom" i utrzymanie. Bo po rozwodzie, to on zostanie z NICZYM, a ty bedziesz miala ladną sumkę uzbieraną dzuęki zyciu na jego koszt ! Faceci, nie bądżcie tacy naiwniiiiiii !!!

Najważniejsza zasada najpierw płac sobie czyli od razu po wypłacie przelew pewnej kwoty na konto oszczędnościowe i to jest nie do ruszenia. Jak zabraknie w ciągu miesiąca na coś musisz dorobić albo coś wymyślić

Jak zabraknie w ciągu miesiąca na coś musisz dorobić albo coś wymyślić XX tak, jak zabraknie mi na chleb pod koniec miesiąca to zacznę wtedy haftowac chustki i sprzedawać je na targu lub stanę przy trasie. Tylko po to żeby nie ruszyć marnych 200 zł które 'sobie sama zapłaciłam' na jakieś oddzielne konto. Genialne wprost! Dlaczego ja wczesniej na to nie wpadłam :O

gość dziś [14:3 Ja tak robię. Jak mi zabraknie sprzedaje bizuterie albo inaczej dorabiam

14.34 :D :D :D