Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy na macierzyńskim dbacie o siebie?

Polecane posty

Gość gość

Nie pytam o codzienny prysznic i depilacje bo to podstawa. Ale czy robicie makijaż gdy wychodzicie tylko na spacer czy do sklepu? Ubieracie się ładnie? Prostujecie włosy? Biżuteria, perfumy itd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sobie robie rzęsy :) dzięki temu jak rano wstaje to widać moje oczy . Co 3 miesiące fryzjer. Robię też hybrydy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nic nie robie z paznokciach twarza i włosami. Myje się co 3 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się zapusciłam, bo nie sypiam po nocach, twarz szara i zmeczona, paznokci nie maluje bo nie maja jak wyschnac, jak dziecko placze, makijaz na wieksze wyjscia. A obiecywałam sobie ze bedzie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się myje i maluje się szybko jak dziecko usnie ma chwile rano bo wstaje o 5:30 :/ Wiec śpi koło 7-8 pierwszy raz. Ale włosy to szczerze mówiąc wzięłam tak za kosci obojczykowe a miałam do łopatek bo nie miałam czasu tego rozczesywać i się bawić z tymi włosami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Średnio z tym u mnie. Zwłaszcza w sezon jesienno zimowy. Dużo ćwiczę więc ciało ok. Włosy naturalne niefarbowane długie najchętniej związane w węzeł. Nie maluje sie- rano myje twarz i daje olejek z pestek malin i bezbarwna pomadka. Paznokcie naturalne krótko obciete. Ewentualnie jakaś odżywka. Ubrana jestem najczęściej w sportowe legginsy, bluzę i adidasy. Nie chce mi się szykować ładnie ubierać malować o perfumowac kiedy jedyne gdzie idę do na spacer czy zakupy. Do pracy wiadomo calkiem inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maluje się jak wychodzę, włosy myje prostuje co drugi dzień, skończył mi się połóg, skończyłam karmić i ostatnio byłam i fryzjera i kosmetyczki A w nadchodzącym tyg idę na paznokcie, ciuchów jeszcze nowych nie kupuje bo czekam aż zgubie z 4 kg, od nast miesiąca ruszam z siłownią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam czas ale nie chce mi się robic makijażu kiedy chodzę tylko na spacery. Tylko myje się codziennie i w miarę regularnie depiluje chociaż w zime zdarza mi się zapuscic nogi i cipkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
S********j z tą reklamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy byłam na macierzyńskim, to mimo niewyspania i zmęczenia, lubiłam mieć makijaż, ładnie pachnieć i mieć czyste ubranie, niestety nie zawsze się to udawało, bo często poprzestawałam tlyko na prysznicu i perfumach, bez których nie wyobrażam sobie egzystencji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kiedyś nie wyobrażałam sobie wyjść z domu bez makijażu a na macierzyńskim to się zmieniło :) przerazliwe kolki, malutko snu, szkoda mi było czasu na makijaż... Tylko się myłam i depilowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na macierzyńskim miałam czasem więcej czasu niż wcześniej. Ktoś kto ciągle chodzi zaniedbany albo taki jest zawsze, albo coś się złego dzieje. Jak w życiu jest ok, to ja wyglądam dobrze, zawsze wypachnipna, super ubrana ,makijaż, paznokcie.Jak mam mega problem jest gorzej. Zakładam jeansy, włosy w kitkę, paznokcie ok bo mam hybrydę więc zawsze są ładne.Ogolnie na macierzyńskim jest wolna głową, niczym się oprócz dz.nie przejmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju Babeczki ogarnijcie się. Ja dzicka jeszcze nie mam ale przypominam Wam, że dziecko ma również tatę który może sie nim zajac! Nie róbcie z siebie takich matek polek, bo później będzie wam wstyd przed samymi sobą. Dbajcie o siebie, jesteście kobietami :) po porodzie należy się odpoczynek, nikt za was tego nie przecierpi więc może chyba odciązyc i zająć się dzieckiem gdy wy macie czas dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz dziecka to nie zabieraj głosu bo gufno wiesz i w dopie byłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:8 porażająca kultura chamidła.Wstyd że takie coś ma dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 10 08, tak się skalda ze znam kilka matek i jakoś niektóre wyglądają lepiej niż przed porodem.. więc chyba muszą znajdować czas dla siebie. A może wolisz, żebym przytaknela że to niemożliwe żeby wyglądać dobrze mając małe dziecko, abyś mogła usprawiedliwić swoje lenistwo i niechlujstwo? Niestety, ale tak to czasem wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej malujcie swoje gęby i pazury a dzieci niech z usranymi dupskami siedzą cały dzień. Te co najwięcej tapety na ryju mają to też najwięcej maści do popażonej dupki kupują bo im się nie chciało zmienić pampersa. Pozdrawiam odpicowane mamuśki i ich obesrane guwniaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:14 nie umiesz czytać ze zrozumieniem więc nie dość żeś chamska to jeszcze niedouczona:)Mam trójkę dzieci, pracuję i skończyłam 2kierunki, ciągle się dokształcam. Mam czas i dla dzieci i dla siebie. Koniec, kropka.Odnioslam się do twojego tonu w odpowiedzi do miłego i grzecznego wpisu jakiejś młodej dziewczyny nad twoimi wypocinami, żeby się nie odzywała, bo dzieci nie ma... bez odbioru bo z dziadostwem się nie zadaję nawet wirtualnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co zakładacie takie durne tematy jedna sie pacykuje inna nie myje w ogóle po co Ci to wiedziec chodzisz za laskami i je wąchasz czy jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli robienie sobie rzes, zakladanie hybryd i prostowanie wlosow jest synonimem dbania o siebie, to nie mam wiecej pytan :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na macierzyńskim jestem bardziej wyspana, niż byłam kiedykolwiek. Mam jedno dziecko i mnóstwo czasu dla siebie. Codziennie robię lekki makijaż, myję włosy - nie prostuję, bo nigdy tego nie robiłam, mam naturalnie kręcone i lubię je. Staram się być ubrana schludnie - ciągle w swoim stylu. Przed ciążą miałam raczej luźny, młodzieżowy styl mimo 35 lat - taką mam pracę. Zatem po porodzie mogę wyglądać tak samo. Paznokcie maluję jak mam ochotę - nie mam fioła na tym punkcie, wystarcza mi odżywka lekko barwiąca. Ale jeśli maluję na jakiś kolor, to używam seche vite - polecam serdecznie, bo schną błyskawicznie. Dbam o siebie nawet jeśli nie wychodzę z domu - lubię ładnie wyglądać, chcę być atrakcyjna dla siebie i dla mojego męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie ja tego nie robilam przed to czemu mialabym na urlopie... Na spacer to akurat sie ubieram spacerowo, moze nie brudne i podatre rzeczy - ale raczej dresik ;) Ale ladny mam :P Nie malowalam sie jeszcze nigdy, nie prostowalam wlosow, deo tak, ale perfumow nie uzywam, bizuterii tez nie nosze, poza kolczykami, rzes tez nigdy zadnych nie robilam to i teraz nie planuje, paznokci tez nie malowalam. W zyciu nie bylam u kosmetyczki i fryzjera (scinam sie sama). Ale mam czas dla siebie i to z tego nie wynika (po prostu nigdy tego nie robilam). Jak ojciec dziecka wraca z pracy to chodze na zajecia, sauny itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ma się spokojne dziecko bez kolek które dużo śpi to można malować pazury 5 razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezuniu perfumow.. perfum perfum perfum - powtórz i zapamiętaj proszę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnkanana
Oczywiście że tak. U mnie makijaż praktycznie codziennie, delikatny ale musi być. No i mani hybrydowy podstawa, mi średnio trzyma się do 3 tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Od czasów ogolniaka kochałam eleganckie sukienki, obcasy, loki, apaszki, etc. W ciąży zachorowałam na depresję. Leczę się już pol roku.Teraz mam 3 miesieczne dziecko i nie chce mi się o siebie dbać. Dziecko mam grzeczne, dużo pomaga mi mąż i teściu, mam świadomość własnej choroby ale i tak nie mam siły na robienie charakteryzacji. To jak nowotwór, jak coś obcego we mnie; to coś w mojej głowie co wciąż powtarza, że jestem do niczego, że nic nie ma sensu, że szkoda tracić energię... Staram się o siebie dbać, serio- ale często się poddaję i kończy się na tym, że gdy dziecko śpi ( a przesypia całą noc i duża część dnia) to zamiast zająć się sobą, zrobić makijaż, nałożyć peeling- leżę w bezruchu i gapię się przed siebie. Codziennie przegrywam tę walkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:06 Brawo za odwagę. Trzeba wiele, by napisać coś tak osobistego. Może powinnaś brać inne leki? Też chorowałam, nie w ciąży i nie zaraz po, ale znam tę niemoc i brak chęci do życia. Wszystkiego dobrego, będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:06 Jakim cudem ktoś wypisał matce karmiącej psychotropy? Wydziwiasz. Dawniej kobiety nie miały depresji, po prostu nie chce ci się d**y do dziecka ruszyć i wymyslać. Biedactwo, ma depresje bo nie może oczu pomalować. Idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×