Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem w ciąży z prawie przypadkowym facetem.

Polecane posty

Gość gość
Współczuję. Ciężka sytuacja. Trzymam kciuki, żeby wszystko dobrze się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie. Zadzwoniłam do niego,ale napisał,że jest na spotkaniu oddzwoni. Nie wiem czy lepiej spotkać się u mnie czy w restauracji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja trochę ci zazdroszczę, przynajmniej masz jakąś jasną sytuacje. Lepiej się pozytywnie zaskoczyć niż rozczarować jak było w moim przypadku. Ja też wpadłam z tym ze swojego faceta znam prawie 3 lata a od prawie 2 mieszkamy razem. I co ? Jestem na końcówce ciąży i zero wsparcia od niego. Kupił tylko wózek a cała wyprawkę robię sama ze swojej pensji plus jeszcze kupuje jedzenie do domu, on płaci rachunki ale wypłatę ma ze 3 razy taka jak ja. Jego wiecznie nie ma, bo albo ma nadgodziny, albo robi remont w domu, albo teraz chodzi w weekendy do szkoły. Całą ciążę jestem na L4 i większość dnia, a czasem i cały dzień jestem po prostu sama. Rodzina się na mnie wypiela, teraz on. Prawdopodobnie się rozstaniemy po porodzie, tylko że ja nie wiem gdzie pójdę mieszkać z tym dzieciakiem. Mam 26lat i czuje że moje życie spieprzyło się na maxa. Chciałabym cofnąć czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem o rok młodsza. W razie czego pomogą mi rodzice,tego jedynie mogę być pewna. Chciałam zrobić doktoranta, w tym roku bronie się. Jedynie dobrze, że mam tą prace dzięki której sama utrzymuje się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doktorat zawsze możesz zrobić jeśli rodzice pomogą w opiece nad dzieckiem.bo teraz rozumiem ze bronisz mgr? Będzie dobrze. Odnoszę wrażenie ze silną z Ciebie babka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bronie magistra. Pracuje od dwóch lat w jednej firmie, dostałam zaraz po zdaniu licencjatu, przeniosłam się na zaoczne. Dzięki temu mogłam zdobywać doświadczenie i nadal uczyć się. Nie jestem silna. Jakbym była silna właśnie byłabym w pracy, a nie brała wolne. Jakbym była silna nie płakałabym całą niedziele i dzisiejszą noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś naprawdę w super sytuacji. Dasz sobie radę, tylko teraz jesteś w szoku. Daj sobie trochę czasu. Ja do 30t płakałam że nie chcę tego dziecka. Potem było w miarę ok, zaczęłam się cieszyć. Teraz najchętniej oddałbym go ojcu po porodzie i znikła z ich życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Super sytuacja ta kobieta nawet stałego partnera nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dasz rade, napisz tylko co znaczy dla Ciebie " nie wiem czy On wezmie odpowiedzialnosc" masz na mysli alimenty? tak czy siak bedzie musial je placic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odwiedzi mnie zaraz. Rozpłakałam się kiedy zadzwonił Powiedział,że będzie za pół godziny. Nie chodzi mi o płacenie alimentów,a o opiekę nad dzieckiem, nie wiem czy będzie je chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No chyba logiczne że chodzi autorce o alimenty, przecież On jest jej zupełnie obcym facetem. Nie zwiąże się z nią tylko dlatego że się z nią przespał po pijaku. Alimenty bedzie musiał płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On nie ma nic do chcenia czy nie chcenia, pewnie jesli i tak nie wyprze sie dziecka, bedzie sie z nim spotykal w weekendy jak to zazwyczaj bywa kiedy rodzice nie sa razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm autorko czy Ty chcesz go pociazgnac do odpowiedzialnosci w ten sposob, ze chcialabys zeby on byl z Toba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znamy się od jakiegoś czasu. Podrywał mnie, ale że względu na koleżankę nigdy nawet nie spojrzałam na niego. Kiedyś inną koleżanka powiedziała mi ,,On kiedyś mi powiedział,że może mieć każdą, ale chce tylko tą wyjątkową w inny związek nie wejdzie i będzie bawił się życiem do kiedy nie spotka kobiety dla siebie" słowa które nie wiem dlaczego zapamiętałam. Ja nie jestem tą kobietą, dlatego nigdy nie reagowałam na niego. Nie chce, żeby był ze mną,bo to nie wyjdzie. Nie jestem tą kobietą,którą on chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Różnie w życiu bywa. Mój mąż i ja też mieliśmy dość rozrywkowy początek :) Jesteśmy 19 lat po ślubie i jest OK. Nie planowaliśmy wcześniej wspólnego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczyna się telenowela. Zaraz autorka napisze ze dalej na niego czeka, potem ze juz był co powiedział, co jakiś czas doda jakaś ciekawostkę. Ostatecznie nic się kupy nie będzie trzymało. Nie wierzę że kobieta która wpadła z obcym facetem pierwsze co robi to zakłada wątek na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym wolała spotkać się w restauracji a nie w domu, nie wiesz jak zareaguje kochana autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już rozmawiałam z nim. On poszedł teraz do wc więc mam chwilę aby wam napisać. Oświadczył mi się! Powiedział ze nie pozwoli aby jego dziecko wychowywało się bez ojca i że zawsze mnie kochał i jedyne czego pragnie to abyśmy stworzyli prawdziwa rodzinę. Jestem w szoku. Mam zaraz jechać poznać jego rodziców. Moich przyszłych teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wręczył mi właśnie pierścionek! Piękny brylant śni na moim placu...chyba śnię nie wiem jak to możliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaczynają się podszywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy to możliwie ale czuję jak ta mała fasolka w brzuchu raduje się że jej mama będzie żoną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty mozesz miec ciezko, ale Twoje dziecko moze byc ustawione do konca zycia, skoro chlopak jest z bogatego domu. Bywa gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chce ze mną wyjechac na 2 tygodnie na Kube abyśmy cieszyli się naszą rodziną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Posty o ślubie itd. Nie są moje. 13.20 - nie znam jego rodziców, wiem tylko co powiedziała mi koleżanka. Długo przeżywała swój zawód miłosny. Wie o nim wszystko. A co mają bogaci rodzice do niego? Nic. W lipcu będzie miał 30 lat, nigdy nie był w stałym związku. Od poniedziałku do piątku pracuje, za to sobota to jego dzień-zalicza kluby,imprezy że znajomymi po to żeby całą niedzielę zdychać. A za jakieś 8 miesięcy zostanie tatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz że specjalnie zostałaś go na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać nie tylko kluby i imprezy zalicza ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak mnie też ,,zaliczył" ;). Jesteśmy po... no właśnie czym? Powiedziałam mu. A on milczał. Zapytał czy jego co mnie zabolało. Powiedział, że przeprasza mnie,ale on musi wszystko ułożyć sobie sam. I wyszedł. Nie potrafiłam nic wyczytać z jego tworza. Widziałam tylko ogromne zaskoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Padło jeszcze jedno pytanie czy chce urodzić. Zadał tylko te dwa pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma co mi się dziwić. Chociaż w sumie dla niego to nauczka ze się nie zabezpieczył. Do tej pory jakoś mi się udawało. Może się facet ogarnie. I nie dziw się ze zapytał czy to na pewno jego. Skoro od tak się z nim przesłała pewnie mysli ze tak samo robisz to z innymi i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nigdy tak nie postępowałam. Seks uprawiałam z dwoma facetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×