Na emigracji jest się tylko odludkiem

Ty na pewno nie zarabiasz 3-5 tys zł na zachodzie w tydzien cha cha. Tyle to tylko angole maja. A zycie tam 4x drozsze niz w PL wiec na jedno wychodzi heheh. Gdzie wynajmiesz w uk one bed apartment za 500funtow cwelu? W PL bez problemu.

Zawsze ta sama gadka i dwa cwele które się kłócą. Tak to jest jak się nie ma nic innego do roboty w życiu. Na szczęście nie wiem jak o jest.

tylko w PL £500 to 80% nie zarabia, więc jak apartment wynajmie?

Jakbys sie uczył w podstawowce i liceum to bys miał tyle. Jak biles kolegow i rzucales w szkole kamieniami to potem miales dwóje w uwagi w dzienniczku. Wiec miej pretensje do siebie :D

Na pewno robisz caly czas cos niesamowitego, w koncu MASZ ZYCIE i kazdy ci zazdrosci. BUAHAHAHA napisz ze jezdzisz co tydzien na wakacje :D

A wszyscy umrzemy z zazdrosci :D

Dom 120m2 z dzialka 1000m2 cena w PL 550tys zl, w uk 550 tys funtow. Jeszcze jakies pytania?

No wlasnie, w Polsce. A w Bandladeszu jeszcze taniej. Drozej jest w krajach, w ktorych ludzie chca mieszkac, jasna jest dla ciebie ta zaleznosc?

A jutro wyjazd na urlop świąteczny. Nie, nie do Polski, szukaliśmy jakiegoś fajnego miejsca, bo rodziny w Polsce już nie mamy, ale nie udało się znaleźć. Albo nędza, albo udawany luksus. Znacie jakikolwiek hotel w Polsce z All Inclusive, nie na końcu świata i żeby były drinki z oryginalnych alkoholi powiedzmy od 10 do 24? Tak jak normalnie w Grecji, Hiszpanii czy chociażby w Turcji. I jeszcze żeby był transfer z lotniska do hotelu, bo nie chcemy samochodem jechać.

Grand Hotel w Sopocie lub Hotel Victoria w Warszawie. Pełno drinkow i brak ciapatych. I jestes u siebie.

Je/bane alkoholiki, tylko alko we lbach, pieniadze i roochanie. BUAHAHAHA nedzne prymitywy. Lepiej byc odludkiem niz zadawac sie z podobnymi gownami. Jak to dobrze ze to zrozumialam. :)

^^ haha nieudacznica :D

Dobre z tymi ciapatymi. A czy ty wiesz prymitywie ze muzulmanie alkoholu wcale nie pija? Wiec raczej ich w hotelu z chlaniem nie spotkasz W polskich hotelach sa ceny jak na zachodzie, wiec to raczej nie dla Polakow ceny.

Nieudacznica to twoja stara cwelu :D

gość wczoraj to ceny dla cweli polaków z zachodu którzy przyjechali poszpanować w kraju a wydadzą nad szambem bałtyckim 2x tyle co na Hawajach, co za pustaki

Chyba ktos tak glupi jak ty pojedzie wydawac nad Baltyk, jakby innych fajnych i cieplych morz nie bylo. Widac zes glupi!

Buahaha jakie rozrywki nie z tej ziemi przezywacie. Umarlam z zazdrosci buahahaha

Najbardziej bawia mnie dyskusje ludzi ktorzy zarabiaja 2000€ i uwazaja ze pana boga za nogi zlapali. Prawda jest taka ze dla Was jest niewyobrazalne ze ktos moze w Polsce 6-8 tys zl brutto zarabiac na etacie. Nie wyobrazacie sobie tez, ze sa polacy ktorzy wyjedzajac na emigracje zarabiaja w krajach Uni po 6-8tys €. To sa wlasnie Ci ktorym nie wystarczalo 8 tys zl a maja okazje zarabiac 4 razy tyle w UE. To sa dopiero zarobki ktore pozwalaja na normalne zycie, na wakacje po swiecie (nie mowie tu o Hiszapni, Turcji czy Egiptach) na prawdziwe zycie. Wam sie bedzie wiecznie wydawalo ze jestescie lepsi od tych co zostali, ale tak na prawde to jestescie zwyklymi gownojadami ktorzy w 80% zaliczaja sie do tych co zarabiaja ponizej sredniej krajowej w danym kraju UE badz pracuja po 220h zeby ja osiagnac.

każdy nie może dużo zarabiać, nie ma takiego systemu, w komunie wszyscy zarabiali prawie to samo, w kapitaliźmie kto robi lepiej innych w hooja zarabia więcej niż reszta, w socjaliźmie zabierają tym co zarabiają więcej i dają tym co mniej, tyle

problem taki że ludzie oczekują znajomych czy układy jak u siebie w wiosce w PL gdzie każdy każdego zna od dziada pradziada, a fakt jest że taki wyjazd to szkoła życia dla wytrwałych bo przeciera nowe szlaki i horyzonty, i musi zaczynać od łyżki, to dopiero jest sukces, jeszcze obcy język wykuć i miodzio

Ty marudo, która głównie się tu udziela- może nie tylko zarobki są ważne i posiadanie ? Przyszło ci to do głowy ? Ja mam w Polsce mieszkanie itd ale wolę mieszkać za granicą .

Niektórzy tylko potrafią rozmawiać o rzeczach materialnych. Ja jak nie miałam praktycznie nic byłam szczęśliwa i teraz jak zarabiam sporo w pracy moich marzeń też jestem szczęśliwa. Jednak jakby coś się zmieniło finansowo też byłoby ok

Bycie minimalista bez nalogow (jak ja :D) to najlepsze w zyciu. Oczywiscie dodatkowo nie mozna absolutnie niczego uzalezniac od "znajomych" czy ogolnie ludzi bo predzej czy pozniej nastapi wielkie rozczarowanie. I zycie staje sie przepiekne jak zrozumie sie te sprawy. :) HEHE a nie ciagle pier/dolenie o znajomych, pieniadzach i innych gowno wartych gownach (jak cwel bingol nedzny alkoholik - beka z przyglupa :D

Jakbys sie uczył w podstawowce i liceum to bys miał tyle. Jak biles kolegow i rzucales w szkole kamieniami to potem miales dwóje w uwagi w dzienniczku. Wiec miej pretensje do siebie smiech.gif Studia i studia podyplomowe, praca w urzedze 1600 zl ...Nie rzucalam w szkole kamieniami

Oj tam, ten cwel tu od lat płacze, że nie ma znajomych :D psiapsiółki to się zostawia w podstawówce i dalej samemu idzie przez życie. I tak się samemu zostanie, więc nie wiem dlaczego te wielkie lamenty o znajomych ahahah

Najbardziej mnie śmiesza kobiety ktore sie tutaj wypowiadaja jakie to one sa ambitne za granica i jak polscy faceci nie potrafia im dorownac. Sam znam kilka takich co to sie chwala jak swoja "ciezka" praca dorobily sie sukcesu. A jak sie tak podpytam to wychodzi ze za mieszkanie nic nie placa lub placa grosze, angielski za darmo kazdego dnia maja u swojego angielskiego faceta, czesto takze sa znajomosci i uklady ze swoimi anglikiem ktory pomagal im zalatiwc prace. I pozniej tak slucham bajdurzen jakies zidiocialej polki jak ona sama dzieki ciezkiej pracy sie potrafila dorobic. Zenada. Wlasnie zagranica to miejsce jak jestes ladna kobieta to zawsze bedziesz miala z gorki i przestanmy chrzanic ze to zasluga jakiejs pracowitsci i madrosci polek prawda jest taka ze gdyby nie kariera przez lozko i cala masa z tym zwiazanych udogodnien i bonusow to cale zycie byscie robily na jakiejs lini lub sprzataly biura.

Placze? Chyba jest dumny ze zakonczyl zadawanie sie z nedznymi cwelami :D ktorzy nic innego nie robia tylko uchlewaja pedalskie ryje i obrabiaja sobie osrane doopy za plecami. ty cwelu co cie tak prawda boli naucz sie czytac a nie dopowiadasz swoje wyssane z doopy kumpla historyjki i myslisz ze mi na zlosc zrobisz :D BUAHAHAHA

No widzisz, ja jestem dumna, bo sama do wszystkiego doszłam :) bez znajomości, bez sponsorów, bez partnera (ba! nawet przez kilka lat to ja utrzymywałam darmozjada). Od 23ciego roku życia pomagam rodzicom (w sensie kupuję bilety do PL, płacę im czynsz w Londynie, czasem płacę rachunki) i daję radę się utrzymać. Można? Można :) i żyję normalnie, bez dziadowania.

Większość ludzi jest zszokowana gdy mówię im, że jestem matką trójki dzieci, wszystkie poniżej 5 lat, pracuję na 3 etaty, studiuję psychologię zaocznie, prowadzę zdrowy tryb życia i zakładam własny biznes – Nie ma rzeczy niemożliwych, kiedy kłamiesz.

gość dziś taaaaa..... na 3 etaty, chyba każdy po godzinie, przestań bzdury wypisywać