Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Z jakiego powodu facet pomaga kobiecie?

Polecane posty

Gość gość
Masz męża to najpierw zrób porządek w swoim życiu (nie kochasz - rozwiedź się), a nie marzysz o jakiejś innej kobiety mężu bo był dla Ciebie miły i Ci pomaga (nie wiadomo dokładnie w czym).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.39 kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie do konca byl fair wobec swojej zony skoro innej mydlil oczka:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak kochasz męża to się ogarnij i przestań o innym marzyć. X Chyba nie do konca byl fair wobec swojej zony skoro innej mydlil oczka X A co zrobił konkretnie - całował, opowiadał że mu się podoba, umawiał do restauracji. Nic tu takiego autorka nie pisała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sory ale jakies skracanie dystansu o czym pisala to chyba nie fair jak ma sie kogos to sie do innego nie zbliza, nie lapie za reke i nie interesuje sie czyims zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fagasik pewnie na cos liczy pewnie mial na nia oko i chcial po,du,pczy,c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"No sory ale jakies skracanie dystansu o czym pisala to chyba nie fair jak ma sie kogos to sie do innego nie zbliza, nie lapie za reke i nie interesuje sie czyims zycie." X Najpierw to trzeba by było posłuchać jak to ten mezczyzna przedstawi. Skracanie dystansu- ja też mam telefony do kolegów, może to ona gadała mu o swoich problemach a on słuchał z uprzejmości, łapie za rękę- też nie wiesz jak to było Proponował autorce jakieś spotkania sam na sam w restauracji, albo spotykał się w restauracji ? Kobiety czasami zbyt pochopnie wysnuwają wnioski- znam takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musial by byc zonatym pacanem zeby mezace proponowac jawne spotkania w restauracji wg mnie urabial ja powoli liczac na cos w zamian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomaga,bo: - należy to do jego obowiązków, a nie jest ostatnim leserem i przy okazji liczy na dobrą opinię np. przed jego przełożonym - liczy na wdzięczność w jakiejś tam formie, niekoniecznie seks, np. jakąś przysługę w przyszłości nie widzę powodów, żeby pomagać dla samego pomagania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie proponował spotkań i nie całował mnie. Przytulił, dotykał dłoni, złapał za kark w żartach i tym podobne sytuacje. Słyszałam też komplementy z jego ust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem autorki - masz męża, którego podobno kochasz. Jeżeli uważałaś, że w jakiś sposób Twój kolega przekroczył granicę koleżeństwa to trzeba było mu to powiedzieć. Po co to roztrząsać godzinami - jeżeli uważasz, że za bardzo się zbliżył to mu o tym powiedz i tyle. A co Ty byś chciała bo - niby kochasz męża, piszesz a jednocześnie odnoszę wrażenie że się w nim zadurzyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba sama nie wiem czego chcę. Ciągnie mnie bardzo do niego i z jego strony też coś chyba czułam. Mąż to osoby rozdział, o nim nie chcę pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ja to dobrze znam z jednej strony on taki o którym zawsze marzyłam,ale spotkałam go 20 lat za póżno z drugiej strony mąż ,rodzina wcale dobrze ułożone życie i jak wybrać , obojętnie co zrobię kogoś skrzywdzę i coś stracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mąż to osoby rozdział, o nim nie chcę pisać." X Jeżeli nie odpowiada Ci coś u Twojego męża to mu o tym powiedz, a nie za nowym się oglądasz. Chciałabyś żeby Twój mąż też tak zadurzyl się w koleżance?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.44 to niesprawiedliwe.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mężczyźni pomagają tylko atrakcyjnym kobietom, starsza czy brzydka nie może liczyć na pomoc, odpowiedź jest więc prosta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też wiem,że spotkaliśmy się nie w porę i nic już się z tym ie zrobi, małżeństw nie rozwalę, nie jestem do tego zdolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.12 co niesprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To niesprawiedliwe, że los spotkali sie za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mężczyźni pomagają tylko atrakcyjnym kobietom, starsza czy brzydka nie może liczyć na pomoc, odpowiedź jest więc prosta." X Mój kolega kiedyś pomagał w sumie brzydkiej i starszej od siebie kobiecie(byla samotna i pomogł jej np zawiesc duze zakupy bo nie miala samochodu) - ona potem wydzwaniala do niego i przestał jej pomagać bo coś sobie wymyśliła a on miał rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie chcial zamoczyc tylko jak wyszlo a jaw to sie wyparl wszystkiego, typowe:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Pewnie chcial zamoczyc tylko jak wyszlo a jaw to sie wyparl wszystkiego, typowepechowiec.gif" X O czym Ty piszesz - kto się wyparł, co wyszło na jaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czego chciał ode mnie. Może niczego, może nadinterpretowalam jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale dalej Ci pomaga, przytula (często Cię przytulał czy w jakiejś sytuacji), łapie za rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raz przytulił, a teraz już nie pomaga,bo już wszystko się skończyło dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wiem, że ja to pewnie nadinterpretowałam, wiem to, głupia jestem, do bani. Pewnie łaknęłam tego ciepła, tego dobra, troski w oczach i czynach, tego jak na mnie patrzył z ciepłem i współczuciem, tego jak nasze ciała dlikatnie się stykały..głupia jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś ciężko okres (tak pisałaś) i może trochę przesadzilaś z interpretacją. Skup się na życiu rodzinnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pewnym momencie bardzo ciężki i wiem, ze jego pomoc odbierałam inaczej,ale wiesz co? On zauważył, że coś zgrzyta w moim małżestwie,on widział i bardzo subtelnie komentował, że moj mąz mnie nie wspiera tak jak powinien. Zdarzyło mu się raz nawet skomentować to lekko gniewnym tonem.Znał mnie , sam mówił że już mnie zna, znał miny i spojrzenia i dobrze wiedział kiedy coś nie grało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauczcie się ze faceci zawsze wszędzie widza korzyści i interes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nauczcie się ze faceci zawsze wszędzie widza korzyści i interes." X Raczej ludzie- i to nie wszyscy. Jestem kobietą, ale nie ma co udawać że płeć piękna jest taka wspaniała. A jakie korzyści upatrywał facet w tym przypadku- coś jej pomagał i przytulił (ludzki odtuch) jak mu się "wypłakiwała". Teraz to akurat ona snuje jakieś domysły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×