Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy zakaz handlu osobiście was dotknął?

Polecane posty

Gość gość
mnie może lochy zamiast na kebaba i po kolejną szmatę , ruszą doopska i trochę schudną usmiech.gif cos ujowo u ciebie z logika, nawet jesli to lochy, to po ten kebab i szmatę musza ruszyć d.... A czym sie np rózni ruszenie d...po kebab do galerii od ruszenia d...po kebab 3 ulice dalej do Turasa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta co może teraz dłużej pospać w niedziele i zrobić obiadek bo nie musi pędzić do galerii mnie rozwaliła. Kto cię tam ciągnął siła do tej galerii ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba mieć naprawdę nudne życie żeby, przed każdym obiadem latać do sklepu, bo nie ma się z czego zrobić. Naprawdę nie macie zrobionych jakiś zapasów?chce wam się tak latac? nie macie ciekawszych rzeczy do roboty? tragedia. nie dziecino, wychowałam się jeszczaza komuny, kiedy w sklepach nic nie było to robiło się po domach zapasy. Teraz już z tego wyrosłam i kupuję na bieżąco, anie składuję jak nornica po kątach, czy za przeproszeniem mieszkaniec wsi, zabitej dechami, co to najbliższy sklep jest 5 godzin furmanką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Temat prowo -przecież wszystkei małe sklepy były otwarte w Polsce -wiem bo kuzynka z ktorą jestem w stałym kontakcie pracuje w takim .Kilka lat żyliśmy w kraju z restrykcjami niedzielnego handlu i jakoś od tego nie cierpieliśmy :) A co do polskich szpitali i tej co płacze że musi pracować -o ile wiem planowanych zabiegów w niedziele nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli jak idi0otka tracisz czas (bo codzienne zakupy zajmują sporo więcej czasu niż rzadkie a porządne), i tracisz pieniądze (bo mało korzystasz z promocji, kupujesz w mniejszych i droższych sklepach, mniejsze opakowania...). W dodatku idę o zakład, że masę jedzenia wyrzucasz, bo przecież wszystko ma być codziennie świeże, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do polskich szpitali i tej co płacze że musi pracować -o ile wiem planowanych zabiegów w niedziele nie ma . ale ludzie pozabiegach robionych w tygodniu złosliwie moga spróbować wykitowac akurat w niedzielę i jednak ktoś tam musi z nimi siedzieć na wszelki wypadek. Cos jeszcze trzeba wytłumaczyć z zycia, bo widzę lalka że nie ogarniasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Straszne rzeczy. Dajcie ludziom odpocząć w niedziele, Ty mialas gosci i przesiedzialas caly dzien z rodzinką a inni w tym czasie musielby byc w pracy, zeby ci ziemniaczki i kasze sprzedac. x A ty z łaski swojej się dostosuj. Nie idź do kina, nie idź jeść na mieście, nie choruj (apteka to też sklep, a i w szpitalu daj odpocząć pracownikom), nie odwiedzaj zoo, basen itp też odpuść, absolutnie też nie wyjeżdżaj nigdzie na weekend. Ale pewnie nie zrezygnujesz ze wszystkiego, bo ludzie pracują tylko w marketach, a gdzie indziej roboty. xxx Mnie dotkneło, a ściślej moją córkę. Ma mniejszy zarobek, bo ze względu na naukę pracuje tylko w weekendy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:53 Pracuje w galerii handlowej i sa tacy ludzie którzy z rana zachowują się jak małpy w cyrku. Akurat w moim mieście w piatki i soboty wydluzyli otwarcie do 22 i to jest absurd o godzinie 20 nikogo juz praktycznie w galerii nie ma a siedziec trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To o wstawaniu rano do galerii to chyba był żart. Choć ktoś tu pisał, że butiki są czynne od 8 rano, więc może coś w tym jest. Kto chodzi tak wcześnie po zakupy? a moi dziadkowie np. Wstaja o 4 rano , a 8 rano to dla nich srodek dnia. O 12 kończą aktywność i już tylko zalegaja przed telewizorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A ty z łaski swojej się dostosuj. Nie idź do kina, nie idź jeść na mieście, nie choruj (apteka to też sklep, a i w szpitalu daj odpocząć pracownikom), nie odwiedzaj zoo, basen itp też odpuść, absolutnie też nie wyjeżdżaj nigdzie na weekend. Ale pewnie nie zrezygnujesz ze wszystkiego, bo ludzie pracują tylko w marketach, a gdzie indziej roboty. X Moje oczy krwawią od tego bełkotu. Co to za ameba umysłowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a ja tam wolę wrócić po pracy do domu, wyjąć z szafki ryż, kuskus czy inną kaszę, z lodówki czy zamrażarki warzywa, mięso i spokojnie zrobić kolację, a nie za każdym razem lecieć z wywalonym jęzorem, biegać między półkami i stać w kolejce. Ale co kto lubi, ty może masz nadmiar czasu, czy co... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie są smieszni, nie rozumiem tego szału zakupowego dzien przed, robia zakupy jakby te sklepy mialy być zamknięte przez miesiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Czyli jak idi0otka tracisz czas (bo codzienne zakupy zajmują sporo więcej czasu niż rzadkie a porządne), i tracisz pieniądze (bo mało korzystasz z promocji, kupujesz w mniejszych i droższych sklepach, mniejsze opakowania...). W dodatku idę o zakład, że masę jedzenia wyrzucasz, bo przecież wszystko ma być codziennie świeże, prawda? oj w ch...czasu tracę zwłaszcza ze sklep mam przez ulicę pod blokiem, w drodze z pracy w 5 min robie zakupy, a siat jak grupa bezdomnych rumunów targać nie lubię. I nie wyrzucam bo kupuję tyle ile na dany raz potrzebuję, marnowanim byłoby dla mnie zwożenie do domu żarcia, którego nie przewalę. No i akurat nie mam takiej nędzy jak ty ze 10 zł róznicy w cenie na tydzień mnie roz..finansowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kilku lat pracuje w dużym markecie i jestem w szoku jak niektórych bolą te wolne niedziele .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty niby od szpitala: a obiło ci się o uszy ze w szpitalu jest służba a nie praca? I ze ich pensje płacimy my podatnicy? Nikt nie zmusza być lekarzem piguła czy salowa. To zawód zaufania społecznego. Tobie raczej ciężko zaufać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.59 naprawdę latasz z wywalonym ozorem po sklepie ? Niektórych to nawet proste zakupy spożywcze przerastaja emocjonalnie i powoduja stres :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pracuje w galerii handlowej i sa tacy ludzie którzy z rana zachowują się jak małpy w cyrku. Akurat w moim mieście w piatki i soboty wydluzyli otwarcie do 22 i to jest absurd o godzinie 20 nikogo juz praktycznie w galerii nie ma a siedziec trzeba. xxxx a wiesz dziewczyno, zę z pieniedzy tych, jak ich nazywasz małp w cyrku masz pensję...bo jakby małpy nie chodziły to nie byłabys nikomu potrzebna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.05 :D 100% racji .A tej "lalce" niby ze szpitala, warto uświadomić że są kraje (z b.wysokimi zarobkami wyższego personelu) gdzie z takim podejściem to by najwyżej dostała mopa do obsługi a nie pacjenta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No jakbym miała to robić codziennie to bym latała, bo po pracy to ja chcę jak najszybciej wrócić do domu i pobyć z rodziną, a nie marnować czas w sklepach i dojazdach do nich, i to codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty niby od szpitala: a obiło ci się o uszy ze w szpitalu jest służba a nie praca? I ze ich pensje płacimy my podatnicy? o misji zawsze sie mówi jak sie chce żeby ktoś zap... za grosze, to wtedy zawsze sie mordy wyciera misją zawodu. ( i nie pracuję w służbie zdrowia, nigdy nie pracowałam). A to praca jak każda inna też trzeba przyjść zrobić co jest do zrobienia i tyle. A czemu nie możesz być handlowcem z pasja i misją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A czemu nie możesz być handlowcem z pasja i misją?" ratowanie komuś życia , odebranie porodu a kupno pomidora to chyba różnica co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No jakbym miała to robić codziennie to bym latała, bo po pracy to ja chcę jak najszybciej wrócić do domu i pobyć z rodziną, a nie marnować czas w sklepach i dojazdach do nich, i to codziennie. no i głupia nie zrozumiala, ze sklep mam pod blokiem i jak raz musze codzienni i tak koło niego przejść jak wracam z pracy wie mniej czasu tracę na to w tygodniu niz ty na jedna wyprawę tygodniowo do marketu. Z taką bystrością to faktycznie wyżej stanowiska sprzedawczyni z galerii, czy czegoś podobnego to lalka nie podskoczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie możesz być handlowcem z pasja i misją?" ratowanie komuś życia , odebranie porodu a kupno pomidora to chyba różnica co ? no i?naprawdęwierzysz ze po kolejnym pacjencie to to sie czymś różni, to posłuchaj kiedyś zartów chirurgów, albo tych co sekcje robia. Oni by zwariowali jakby nie zobojętnieli po którejś operacji, czy sekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale to nie zmienia faktu ,ze codziennie chodzisz do sklepu .Dla mnie to szkoda czasu żeby codziennie robić zakupy .To własnie takie jak ty maja ścisk dupska o te wolne niedziele .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ale to nadal ratowanie życia i kupno pomidora :) Pierwsze nie zaplanujesz , drugie juz tak .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko dziewczyny, jeszcze kilka takich niedziel i nauczycie się myśleć i planować :) Ps. Stacje benzynowe otwarte są całą dobę więc jakby przypadkiem groziła Wam śmierć głodowa to zawsze można jakieś suchary sobie kupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A czemu nie możesz być handlowcem z pasja i misją?" ratowanie komuś życia , odebranie porodu a kupno pomidora to chyba różnica co ? A tacy Żydzi potrafili sie poświęcićhandlowi bezgranicznie, ba nawet polscy sprzedawcy przed i po wojnie traktowali swoja pracę misyjnie, znali sie na towarze, byli uprzejmi dla klienta. to teraz to praca, w której jedna niedorobiona absolwentka wyższej szkoły paznokcia, czy innej pedagogiki robi łaskę ze d... rano zwlokła i troche w pracy postoi, bo przecież i tak nie wie co sprzedaje i klientów ma w d...bo po tak szacownych uczelniach to powinna być dyrektorka a nie jakaś panna sklepowa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ps. Stacje benzynowe otwarte są całą dobę więc jakby przypadkiem groziła Wam śmierć głodowa to zawsze można jakieś suchary sobie kupić ps. przypominam ze na stacjach jest dużo drożej, co moze części osób nie robi róznicy, ale niektórym jednak tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nadal ratowanie życia i kupno pomidora usmiech.gif Pierwsze nie zaplanujesz , drugie juz tak . ale co ma planowanie do tego że jeden zawód to musi być misja, a drugi nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No widzisz nie szanujesz ludzi pracujących w handlu (a wierz mi to bardzo ciężka praca fiz i psych ) to masz wolne niedziele . Tak sie kończy brak szacunku do innych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×