Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

co najmilej wspominacie z lat80tych?co w tych latach bylo fajne?

Polecane posty

Gość gość
Trudno to tak ujac w slowa, zeby powynieniac. To bylo moje dziecinstwo wiec wszystko wspominam milo :) Muzyka to mnie az tak bardzoe wtedy nie ruszala, czy filmy/bajki, czy ogolnie tv. W zasadzie to prawie sie nie ogladalo telewizji, ze o kompach nie wspomne ;) Wspominam glownie tez rzeczy, ktore na zawsze sie skonczyly, bo przeciez moge przestac siedziec przy kompie czy tv teraz tez i wyjsc na caly dzien na dwor ;) Ale juz dzieci nie jezdza po osiedlu w kuligu za samochodem dziadka :P Juz nie moga zapieprzac ulica rowerem bez kasku. Bylo mnostwo dziczy wkolo, zarowno krzakow, jak i gruzow, plyt, swietne miejsca na zabawe ;) Czlowiek sie po ciemku nie bal z domu wyjsc. A dzieci wszystkie byly tak samo poubierane i nikt na to nie zwracal uwagi ;) I wielka kreatywnosc jesli idzie o zabawe, nie trzeba bylo animatorow do tego, zeby zachecic dzieci do zabawy. Baaa, nawet zabawek nie trzeba bylo ;] Kupowalo sie zwykle mleko w sklepie, ktore bylo zdrowsze niz to teraz ekologiczne, za ktore sie placi kilka razy wiecej :P Ze o innych produktach eco nie wspomne ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Każdy pierdzieli jakie to były cudowne czasy, a prawda jest taka, że gada tak bo był dzieckiem albo był młody, a wiadomo wtedy wszystko jest piękne. " Owszem. Ta zasadnicza różnica kiedyś wszystko było brzydkie tylko ja byłam piękna. Teraz odwrotnie wszystko wokół jest piękne tylko ja jestem brzydka, bo pomarszczona. I nawet drogie ciuchy i kosmetyki wydane lekkimi pieniędzmi już nie pomogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było ciężko,ale życie towarzyskie kwitło.Wymyślało się i kombinowało różne potrawy.Dzieci w szkole jeżdziły na ciekawe wycieczki,rodzice,pomimo trudnych czasów,bardzo się starali.Załatwiali dofinansowania,produkty spożywcze czy inną formę pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:13 Co prawda nie do mnie tam pisałaś, ale za bardzo wymuszasz na ludziach swoje gusta i swój punkt widzenia. Nie cierpie takich ludzi co wymuszają. Nie podobało się ? Nie jesteś sentymentalna ? Dobra, ale to nie znaczy że inni muszą czuć podobnie. Ty też nie za bardzo rozumujesz mechanizmu mody i sentymentów. Brak ci dystansu do pewnych rzeczy. Nie rozumiesz że pewne rzeczy też nabierają wartości z wiekiem. Wiadomo, że każdy z nas w latach 90-tych wstydził sie ciuchów sprzed dekady oraz samochodów i każdy od tego chciał odchodzić, dlatego maluchy masowo zaczęły znikać z ulic, po to by np. dziś powrócić. ale czyż podobnie nie jest z modą ? Zawsze jest tak, że po przeminięciu jakiejś mody to przez pewien okres lat staje się ona obciachem po to by kolejną dekadę później ktoś za tym zatęsknił i zechciał do niej wrócić. Niekoniecznie w bardzo dosłownym tego sensie. Brak ci humoru też w życiu. Ci którzy nie tęsknią za tymi czasami to, albo mają naprawde fatalne przeżycia z dzieciństwa typu (skrajna bieda) i im zostało jako uraz po wsze czasy albo zwyczajnie brak im dystansu do pewnych rzeczy, ale powinnaś wiedzieć, że nie wszyscy ludzie tak mają. Nie wszyscy byli skrzywdzeni ubiorem. Niektórzy mieli ładne ubrania. A niektórzy krzywdzili się na własne życzenie bo takie im się na tamten czas podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:09 Oczywiście czasy PRLu miały swoje mroczne strony jak każdy zresztą okres w historii. Można by tu przytaczać, przytaczać... ALE tytuł topiku jest "co najmilej wspominacie z lat80tych". Niektórzy chyba o tym zapomnieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedno jest pewne życie było łatwiejsze prawo bardziej liberalne i czytelnie mówię tu o całym świecie.a teraz co mamy jeszcze trochę to nic nie zrobisz bez zgody wielkiego brata nawet zgodę będziesz potrzebować żeby wysrać sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Ta sister psiapióły była zaszokowana po pierwszych wizytach na sali porodowej . " Ile ty masz lat kobieto ? Do gimnazjum chodzisz mentalnie czy jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dla mnie latach 80-te to nie były tylko w Polsce. Ameryka też miała lata 80-te co się widziało w telewizji. Owszem był to hiper bogaty kraj dla nas, ale to nie zmienia faktu, że w dzisiejszej Ameryce nie ma już klimatu lat 80-tych i już nie będzie. To, że człowiek był zapatrzony na serial Dynastia gdzie bogactwo było uderzające to nie postrzegam tego na zasadzie jakiejś krzywdy, ale z humorem i jako urok tamtych czasów. Mimo, że nie było tego w Polsce to fakt, że się to oglądało, to sprawiał, że to jednak tak jakby było i zostało w naszej pamięci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak mi się przypomniało jak w latach 80tych milicja zaczęła chować się z radarami w krzakach jak opozycja wszyscy bluzgali na nich ze to tylko w komunie takie hamstwo policja powinna być jawna w mundurze prewencyjnie nawet piosenki były o chłopcu radarowcu to jak teraz skomentować nieoznakowane radiowozy z video rejestratorami jak ich nazwaç? Myśliwymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" 14.19 do szczypiorkowatych rurkowców z włoskami na żel jezyk.gif Masz sporo racji z tym ze wtedy rónież było sporo chamstwa, pijaństwa, wszyscy prawie ćmili ohydne papierochy niskiej jakości." Owszem było tak ale tylko w pewnych grupach społecznych i myślę że jak chodzi o liczebność to takich osobników jest tyle samo i dzisiaj. Nie widzę żeby z ulic zniknęli. No ale tak jak piszę to są tylko pewne specyficzne grupy społeczne, które ja omijam łukiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako dzieciaki to zbieraliśmy się i łaziliśmy gdzie mieliśmy ochotę. Matki nad nami nie stały. I tak było wszędzie. Było na to społeczne przyzwolenie. Takie były czasy. A jak jeden szedł do drugiego to szedł i nie czekał na zaproszenie i było to naturalne. Dzisiaj matki muszą asystować we wszystkim. Spotkanie dzieci to wielkie przedsięwzięcie w asyście rodziców. A jakby jakieś dziecko sie szwędało bez opieki to policja by zapukała do drzwi takiej matki albo sąsiedzi by zgłosili do MOPsu. Matki były pracowitymi kobietami z klasą. Dzisiaj często pstro w głowie i tylko ten cholerny facebook. Dla jasności naprostowuje. Lata 80-te miały swoje złe i dobre strony, znienawidzony Facebook też ma swoje dobre strony np. sprawy palące, bolesne zamiatane przez policje pod dywan to dzięki facebookowi są nagłaśniane i ktoś się za to w końcu bierze. Albo ktoś czegoś potrzebuje, robi odezwe do grupy i ktoś sie zgłasza, albo ktoś sie odnajduje. Ale to w zasadzie by było na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O tym jak kobiety rodziły w latach 80 to można byłoby książkę napisać-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w latach 90- tez warunki w szpitalach gdzie rodzilam masakryczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Było wspaniale , wakacje na wsi ,Basen,wiejskie dyskoteki na które zjezfzalo się ok 150osob ,pierwsze skryte miłości,wzorowe zachowanie i stopnie w szkole, niezapomniane przeżycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co roku jeździłam na kolonie nawet na 24 dni.Na początku ryczalam ,a potem było fajnie.Kuligi w zimie u cioci na wsi.Magia świąt, gdy za oknem padał śnieg. Jak się szło na pasterke w zimie.Latem jazda na skladaku nad jezioro.Najfajniejsze wakacje zawsze były na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmmmmm :) wszystko wspominam milo , jestem rocznik 76 wiec lata 80 to moje beztroskie dziecinstwo , dorosli z pewnoscia mieli nie tak rozowo , ale my dzieci , bylo fajnie , lato bylo jakies cieplejsze , wiecory z paczka na trzepaku pod blokiem , smiganie na rowerach caly dzien , kazdy sie skrzykiwal bez smartphona ( dziwne, nie? ) jak ktos napisal , bez drogich gadzetow i zabawek bawilismy sie na powietrzy cale dnie , stara guma z gaci albo dekiel od sloika i kawalek zaiwanionej kredy ze szkoly wystarczyl :) zima tez byla cudna , dwoch na 6 mialo sanki to sie na koguta jezdzilo :) oczywiscie kolonie z zakladu pracy wspominam bardszo milo , pochody pierwszomajowe i festyny gdzie kupowalo sie pistolety na kapiszony , pileczki na gumce, albo balony z gwizdkiem ech lezka sie w oku kreci ludzie chyba byli jacys inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Była normalna zywnosc , a nie ta plastikowa.. Był jeden jogurt wielowocowy,którym sie popijało sucha bułke na przerwie i to jeszcze na spółe :) Rany, drożdżówki to był przysmak, a nie symbol wszystkiego złego w diecie dziecka :D Nie było uczulenia na gluten ( oczywiscie były wyjatki chorobowe ), wszyscy wciagali napój z torebki przez słomke , nie liczac cukru i kalorii :) Lody były z jajek.. Jezdziło sie na wycieczki z zakładów pracy rodziców,czy na grzyby ..ogórkiem :) Kolonie na wakacje i zimowiska.. dostepne dla wszystkich.. Zbierało sie plakaty zespołow, słuchało listy Niedzwieckiego.. domówki.. ech... Gazety dla młodziezy typu Jestem czy Filipinka to była kopalnia info , a nie komiks dla wtórnych analfabetów jako becnie.. Ludzie czytali.. po ksiazke z biblioteki to trzeba było sie zapisywac. Kaseciak Kasprzak kto był luksus :) Nie było samobójstw dzieci, bo za mało lajków dostał.. Tragedia to był naprawde tragedia np. smierc rodziców w wypadku, a nie brak nowego srajfona.. Wszkołach był w-f ! Prawdziwy.. i sie cwiczyło. ZPT- gdzie uczyło sie jak przyszyc guzik czy zszyc dziure.. Przysposobienie obronne :) Co robic w razie ataku lotniczego ;P Religia była w salce na plebani.. W szkole był dentysta- horror dzieciaków Człowiek miał swiadomosc , ze w jednym zakładzie pracy moze przepracowac całe zycie..( co sie zmeniło po 89 ) Inflacja była taka, ze pozyczka wzieta przed wakacjami- została w całosci spłacona przed swietami.. Za to lot samootem z gdanska do Krakowa to było przezycie! :D Pociagim do Zakopca sie jechało prawie 2 dni :) Pouczajace,niezapomniane podróże.. Stopem naprawde mozna było zwiedzic kraj.. i było to bezpieczne. Festiwal w Spocie to naprawde było cos.. przyciagajace ludzi do tv.. Wyludnione ulice, gdy w tv była Niewolnica Isaura czy Shogun ;) Szkolne mundurki :) Nie było rewii mody, a uczen mógł błszczec wiedza :) Nawet w technikum miałam mundurek..Przynajmniej nie zastanawiałam sie w co sie ubrac.. Ludzie mieli kase.. ale nie było co za nia kupic.. Kwitł barter.. I to było dobre,wymuszało kreatywnosci, myslenie, te brzydko kojarzace sie kombinowanie. Nic nie było na tacy.. Pomijam uprzywilejowana elite władzy i co niektórych badylarzy.. Wrociłabym lotem ptaka do tamtych czasów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wrociłabym lotem ptaka do tamtych czasów.. x a ja z checia polecialabym z toba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też bym tam wrzucił nie koniecznie do komuny ale te lata 70 -80 rewelka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nadal słucham listy trójki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem wspomnienia dziecięce jakie podajecie są słodkie,też takie mam lecz 10 razy wolałabym sie urodzić 10-15 lat później jak moje rodzeństwo:O .Po prostu mieli o wiele więcej szans dla młodych ludzi .Fajne były kontakty z przyrodą, ogród kuzynów brak tabletów :D .ale ...reszta niefajna .Nauka jezyków praktycznie niedostępna przed liceum (bynajmniej u nas ) marne szkoły tłumiące raczej uczniów, niedouczeni nauczyciele zatrzymani w latch 60tych .Straszny dostep do aktualnej wiedzy brak internetu, biblioteki owszem ale ..Dziś np.15 latek poklika i wie jak żyją naprawdę ludzie w USA wtedy były tylko bajkowe opowiastki troche lukrowanych seriali i tyle .Mając 15 lat moja koleżanka pojechała do USA ja do Niemiec które prosperowały lepiej niż obecnie i szok bo tak jakby żylłyśmy wcześniej w jakiejś niszy poza czasem , w alternatywnej rzeczywistosci, tak sie wtedy Polska różniła .Owszem też na plus(szok koleżanki że ludzie wszędzie jeżdzą autem nie tyle z bogactwa lecz też ze strachu przed kolorową patologią , mało tam nie umarli jak na początku pobytu poszła sie poszwędać po pograniczu nieciekawej dzielnicy) u nas tego nie było :D .Lecz minusów było więcej niestety .Tamte czasy w Polsce nie były mroczne , czy bardzo straszne , nie . One były szare i nijakie a garść moich fajnych wspomnień tego nie przesłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Hmm, urodziłam się w 1982 i nigdy jak lachmyta ani dziecko z siwrocinca nie wyglądałam, miałam dość ładne ubrania, przede wszystkim schludne i czyste, patrząc po zdjęciach, moi rodzice też wygladali całkiem ok (biorąc pod uwagę ówczesna modę) XXX ja urodziłam się w 83 i w podstawówce nosiłam takie jeansy jakie dzisiaj sa modne :D z grubego jasnego jeansu, węższe w nogawkach i duże kieszenie na tyłku :) no identyczne spodnie teraz zalały sklepy oversizowe sweterki, wtedy też nosiłam, sweterki a angory (z takim długim włoskiem), trapery i kurtki o kroju niemal identycznym jak dzisiejsze 'bomberki'. Także moda wraca, może ciut odmieniona ale to wszystko juz było! No ale ci biedniejsi w klasie to rzeczywiście chodzili jak łachmyci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry ,ale nie zgodze sie ,ze szkoły były byle jakie .. To nie w latach 80 była matura z 30 % Pamietam eksperymenty na lekcjach chemi czy fizyki.. A dzis ? Bez neta nie ma dostepu do wiedzy ? Zartujesz nie ? Co maja powiedziec ci co tego neta wymyslili ? :) Skad oni czerpali wiedze ? Ja na brak dostepu do wiedzy nie nazekałam. Trzeba było jedynie czytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa zwłaszcza ze w bibliotece jak posżło sie wypozyczyć książke to nie było, wypożyczona przez kogoś innego. Na tamte czasy książki były kurevsko drogie, teraz jężyka można się uczyć przez neta, aplikacje mobilne, kursy internetowe. Wtedy moja nauka języka polegała na uczeniu sie słówek i czasów, przyimków itd którch potem nie za bardzo umiałam używać. Dopiero po długim czasie mnie olśniło w jaki sposób powinno się uczyć jężyka obcego. Dopiero jak poszłam do pracy w środowisku miedzynarodowym, zobaczyłam że bardzo łatwo mozna się nauczyć angielskiego któego nigdy wczesniej nienawidziłam i przez 15 lat nie mogłam sie nauczyć rozmawiać :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej szkole była nauka j. niemieckiego..Za darmo, dla chetnych.. podstawówka. Nauka j.angielskiego ? Z oczywistych powodów była utrudniona jak tylko sie da.. Ja nauczyłam sie perfect j. rosujskiego,Długo nim pogardzałam, by odkryc, ze jest baardzo przydatny w takiej Irlandii :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smak lodów bambino pamiętam do dziś, nie jadłam już więcej takich lodów. Takich dziś nie ma :( No ale mimo wszystko wolałabym urodzić się 15 lat później jak moja siostra. Ona wszystko dostaje na tacy, chociazby od rodziców, bo teraz mają a wtedy kiedy ja potrzebowałam to nie mieli :O No i widze że miala lepszy start niz ja. Przykre to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem rocznik 70. Miło wspominam zabawy na podwórku z innymi dziećmi, dwa ognie, zabawa w chowanego, skakanie na skakankach, gra w gumę. Kiedyś wpadliśmy na pomysł by rozbić namioty za blokiem i tam nocowaliśmy, dziś nie do pomyślenia. Moim rodzicom się nie przelewało, więc o lepszych ciuchach mogłam tylko pomarzyć. Źle wspominam puste pułki w sklepach i stanie godzinami gdy już coś przywieźli. Bywało, że stało się w kolejce za śmietaną, a kupiło kawę :) Bardzo przeżyłam stan wojenny, czołgi na ulicach i ludzi w mundurach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teleranek , pankracy , jacek i agatka i lody bambino na patyku , woda z saturatora i napoj w woreczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napój w woreczku pamiętam ale nie wspominam go dobrze, smak był sztuczny niestety takie rzeczy jak np oranżadka w proszku która kiedyś sie jarałam, dzisiaj bym nie tknęła ograniczony dostep do muzyki, całe miasto często musiałam schodzić żeby dostac kasetę, którą trzeba było przewijać, nagłośnienia tez za bardzo nie było do słuchania, przenosna muza w walkmanach w kieszonką na kasety, no masakra. Teraz tyle mozliwosci, odtwarzanie przez bluetooth z telefonu na głosniki, wtedy o tym nawet nie marzyłam, chociaz to jedna z wielu mozliwosci obecnych czasów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:32 przynajmniej, a nie bynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×