Jest udało się! Jesteśmy w ciąży!

No jasne a za chwile cie zdradzi ale bedzie mial w d***e ciebie i dzieciaka

Piszą to te które pewnie same obnosza się że swoimi gowniakami na fejsie :D i robia malpie miny. Sama place za parówki dla mojego brajana bo ja pracuje i mnie stary nie utrzymuje.

Kilkumiesięcznych staraniach? Ale Wam dobrze.. my się staramy już drugi rok i nie udaje się :( wszystkie metody zawiodły, zostaje tylko in vitro.. spróbujemy. Trzymajcie kciuki!

Taaak, jesteście w ciąży, jasne. Po porodzie okaże się, ze dzieciaka masz TY, bo on będzie spiertalał jak najdalej od obowiązków, grubej baby i wrzeszczącego dzieciora. Zresztą przyjdzie 7,8,9, miesiac, zrobisz się gruba jak korbol, i mężuś starci ochotę na wspólne bycie w ciąży.

Abstrahując od tematu trochę. Ciekawi mnie czy faceci naprawdę tak bardzo pragną mieć dzieci czy jest to wpływ kobiety w dużej mierze i jej parcia.

Zobczymy'czy bedzie sie tak cieszyc jak facecik bedzie mial w d***e ja i dziecko

Ty z 8:54 wspolnie mozna dziecko zrobic, wspolnie wychowywac, wspolnie karmic mm , wspolnie dbac o dom i relacje ale nawet w najbardziej partnerskim i szczesliwym kochajacym sie zwiazku, chocbys stanela na glowie i klaskala uszami to w ciazy jest tylko kobieta, wiec sie nie osmieszaj swoja teoria o Januszach i Grazynach

GRATULACJE :))) Ludzie, ile w Was zlosci, chamstwa i zazdrosci;)

Autorko, gratuluję!!! Dużo zdrówka życzę dla was:-) przytulam:-)

Jedno krótkie zdanie, a wywołało tyle zamieszania oraz niepotrzebnych emocji. Niech każdy mówi, jak mu się podoba, co to za problem. Mnie ta forma zupełnie nie przeszkadza. Zresztą, można ją często usłyszeć lub przeczytać w mediach; to nie jest zdanie wyssane z palca, wymyślone na poczekaniu. W końcu, o dziecko starają się dwie osoby; to one przyczyniły się do jego powstania. W zdrowym związku partnerskim, mężczyzna dba o ciążę również, na różnoraki sposób, i nie ma w tym niczego dziwnego, niedorzecznego. W końcu - ma do tego dziecka takie same prawa, jak jego matka. Nie widzę powodu do wyśmiewania się, czy wytykania palcem z powodu tego jednego zdania. Autorko, serdecznie Wam gratuluję. Dbajcie o swoje maleństwo. Dziwnymi oraz negatywnymi komentarzami się nie przejmuj, nie bierz ich do siebie. Fajnie, że podzieliłaś się Waszym szczęściem w tym miejscu. Najważniejsze, że udało się Wam osiągnąć upragniony cel, po takim czasie prób. Życzę Wam zdrowia, spokoju oraz miłości. Cieszcie się maluszkiem. Pozdrowienia.

Ta forma ''jestesmy w ciąży'' jest strasznie infantylna,dlatego tak drażni.

9:12 zazdrość? Teraz to jepłaś jak łysy grzywą o kant kuli. Kobieto, tu 99% kobiet ma już dzieci i zazdrość o ciążę nie ma z tym nic wspólnego.

Jesteśmy w ciąży, brzmi mniej więcej tak samo, jak "karmimy się cysiem":O

Gratulacje :), choć żeby od razu biec z tym na Kafe...ludzie, zgłupieliscie przez ten internet. :O Poza tym tak naprawdę nikogo to nie obchodzi, że jesteś w ciąży, oprócz twoich bliskich. Myślisz, że obcy ludzie będą się cieszyli? Zdawkowo pograrulują skoro już,założyłas temat i zapomną. Widzę, że ty madek, później będziesz katowala otoczenie opowieściami o cuazyr, porodzie, rozwoju pociechy. Żeby nie było,jestem mamą dwojga dzieci. ;)

10:32 Nikogo nie będę katować żadnymi opowiesciami o porodzie i kupach. Nie mierz wszystkich swoja miarą ;) tez bede matka dwójki dzieci bo jedno juz mam od 6 lat i nigdy nie byl jedynym tematem do rozmow. Mam szersze niz sie Tobie wydaje zainteresowania. Po prostu się cieszę i tyle. A Ty jak wolisz tematy o tesciowych to siadaj i czytaj. Po coś tu wlazla? Wylać jad, skrytykowac jak Twoje poprzedniczki. X Dziękuję za miłe słowa reszcie Pań. Pozdrawiam ;)

No i co z tego? Musiałaś az temat o tym zakładać? Mylisz, ze to kogos obchodzi?

11:41 Szczerze? Gowno mnie to obchodzi :D Ciesze sie i mam ochotę wykrzyczec to calemu swiatu :P

No to dziel się tą radością ze swoim mężem, który podobno tez jest w tej ciąży:D no chyba, ze on ma już dość piania z radości na ten temat.

Masz ochotę wykrzyczeć to całemu światu, powiadasz....ciekawe tylko, czy cały świat ma ochotę słuchać o twojej, ups!przepraszam WASZEJ zygocie. Przecież nikogo tak na serio nie obchodzi czyjaś ciąża, a juz na pewno, nie jakiejś obcej kafeterianki.

Całe szczescie nie mam w swoim otoczeniu takich sukowatych zmij jak wy tutaj :) nawet koleżanka, ktora dzieci miec nie może sie ucieszyła ;)

No to jak tu tak źle to co tu jeszcze robisz? Chyba masz z kim pogadać i nie musisz się tu męczyć.

12:18 przeciez to kretynka, która tylko nawija o ciąży, to kto chciałby się z nią kumplować. Sama jak palec, to wleciała na forum, aby wirtualnie ktoś ją wysłuchał.

gość dziś Jaką moją miarą skoro to ty założyłas ten kolejny głupiutki temat na miarę tematów o teściowej. Mam super teściową i mamę więc nue mam potrzeby bywania na takich tematach. Ale jak to mówią "uderz w stół..." Winszuje szerszych zainteresowań, oprócz uzależnienia od netu. ;) Szczęśliwego rozwiazania dla ciebie i męża.

Po porodzie daj znać, czy mąż był nacinany, i czy kp :D

I napisz czy maz mial pokarm i czy mu suty pekaly

Też śmieszy mnie określenie jesteśmy w ciąży.