Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bardzoboli

Faworytyzm niszczy mi życie

Polecane posty

Gość Bardzoboli

Cześć, wiem że są święta ale nie wiem jak się z tym uporać. Mam depresję, na co składa się wiele czynników. Mam wrażenie że moje zużycie to jedna wielka porażka bo ciągle widze I słyszę jak moje rodzina faworyzuje moja siostrę. Siostra zawsze była na piedestale I powoli zaczynam się nienawidziec że jestem o nią zazdrosna. Moje relacje z rodzicami zawsze były bardziej suche, to zawsze ja obrywalam za wszystko. Pamiętam że jak byłam mała wychowywał mnie babcia bo mama studiowała. Siostra zajmowała się już mama. Zawsze miałam wrażenie że to ona jest ta lepsza, ładniejsza, bardziej wysportowana. To ona zawsze wydawała się przedemnie. Kuzyni ja uwielbiali, moje ex przyjaciółki zawsze mnie zostawiamy I stawały się jej przyjaciółkami. Od kiedy pamiętam zawsze stałam za nią... I za każdym razem coraz bardziej straciłam poczucie własnej wartości. To ona mogła grać w siatkówkę a ja nie (pomimo że byłam dobra w te klocki miałam zakaz uprawiania sportu z powodu choroby), to mnie jej ex chłopak o którym nie wiedziałam wykorzystał żeby się na niej odegrać. Jak tylko się zakochałam pierwszy raz facet poszedł w koncu do niej... Moi rodzice od początku traktowali mnie jak dziwaczne i typowego loosera. Mam 32 lata, sama na wszystko zapracowalam, od 12 lat mieszka za granicą, skonczylam tu studia, pracowalam w 5 krajach i wiem ze nie jestem glupia tepa lalka. Jednak, widzę co się dzieje. Nic nie uległo zmianie. Rodzice mówią że do domu przyjeżdżać nie muszę. Nigdy do mnie nie przyjechali przez 12 lat... do siostry za yo jezdza non stop choc blisko nie mieszka a kasa jest. Ja studiowalam chatowsslam wszystko za swoje, moja siostra dostała 3 kierunki opłacone, wikt opiekunek... cudowne dziecko ma niby dobra prace I kupione mieszkanie za kasę rodziców. Żeby było sprawiedliwie dwa lata temu dostała od rodziców samochód. Ja już od 10 lat nic się nie odzywam i nie proszę o nic bo wiem że na nic się to zda. Ale boli mnie że wszystko dostaje od rodziców I jeszcze dziś śmiała mi wspomnieć że ja żyje na ich garnuszku. Moi rodzice I siostra zabili moja pewność siebie, w liceum zaczęłam uciekać w jedzenie. Mam zdjagnozowane zaburzenia odrzywiania bo tylko to daje mi troche serotoniny. Myślałam przez długi czas że to że mną jest coś nie tak. To ja nie ma faceta, rodziny, jestem sama z zaburzeniami I bardzo niska samoocena. Myślałam że problem jest że mną, ale teraz widzę że oni się mnie wstydza. Byłam w Polsce ostatnio ojciec przy obcych powiedział mi żebym uważała bo się w drzwi nie zmieszczę. W mieście mama organizowała bal karnawałowy i kiedy zapytałam czy mogę pójść z nimi powiedzieli że nie ma miejsc. Jednakże w dzień balu potrafili zadzwonić po siostrę mieszkajaca 200km od domu żeby przyjechała na imprezę. Oczywiście zjawiła się w sekundę. Kilka dni później wybrałam się do wujka. Rodzice mówili mi że ich nie ma, żeby nie chodzić nie zawracać gitary. Słońcu wujek samzadzwonil że mnie widział I powiedziałaś rodzice twierdzą że cały czas coś siedzę na kompie (pracuje zdalnie) i robię i nie chciałam z nimi iść ani na kawę ani na imprezę. Mowili mi zeby nie chodzic i nie pokazywac sie ludziom ze jestem. Poważnie się zastanawiam dlaczego tak mnie traktują? Przez to że czuje się jak dzisiaj boję się odezwać do obcych, boję się wyrazić swoją opinię, wiem że się mnie wstydza i że lepiej by było gdybym nie przyjeżdżała. Boję się wsiąść do auta I prowadzić bo od 14 lat mówią mi że to nie dla mnie I żebym lepiej nie prowadziła. Siostra po zdaniu prawka jeździł w moment ojca samochodem a ja go do tej pory dotknąć nie mogę. Teraz siostra wychodzi za mąż w czerwcu I poważnie się zastanawiam czy jechać czy nie. Mam ataki paniki, płacze bez powodu, jestem w totalnej rozsypce. Co z tym zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedź, a w terminie ślubu siostry weź urlop i pojedź sobie na jakieś super wakacje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzice to cwele a siostra musi ładnie po nich skakać że aż tak Cię nie trawia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze jakie masz problemy . Ja gdy przytyłem to penis wyszedł mi do środka i żeby sie wysikać musze go wycigać z fałdów tłuszczu a i tak leci mocz po nogach .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też tak miałam. Odcięła się od nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×