Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałam załatwić sobie cc ale lekarz jakiś wcale nie był zachwycony

Polecane posty

Gość gość

A przecież to dla niego dodatkową kasa. Może on myśli ze mu nie zapłacę? Bo w sumie nie pytałam ile takie coś kosztuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej i idz do prywatnej kliniki , tam nikt fochow nie bedzie strzelal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia! Jak będziesz musiała wstać po cesarce to może wtedy dojdzie do Ciebie że to nie wstrzykiwanie botoksu ale poważna operacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.07 lepiej podszczywać pod siebie , z pękniętą pochwą, szwami na ciebie i hemoroidami po sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lo losie. Urażona jaka... Hahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bo każda kobieta po porodzie sn sika pod siebie, ma hemoroidy i rozwaloną pochwę. Weź skończ pieprzyć głupoty, bo jakby tak było to żadna by nie rodziła siłami natury. Pomyslcie też o tych dzieciach a nie tylko o własnej d***e. Nie bez powodu natura tak nas stworzyła, że się rodziny przez pochwę. Przekazujesz dziecku swoją flore bakteryjną, miks hormonów i przede wszystkim pomagasz mu zaadaptować się do nowego środowiska. A cesarka to operacja, masz rozcięty i zszywany nie tylko brzuch, ale i macicę. W środku ciała będziesz miała Blizne i szwy. A co jak się rozejdą ? Albo pękną ? Poczytaj trochę a dopiero potem się wypowiadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po cc tez sie szcza pod siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam po porodzie hemoroidy, rozerwaną pochwę i mam problemy z nietrzymaniem moczu. Niczego tak w życiu nie żałuję jak decyzji o sn. nie jestem pierdoloną matka polka męczennicą, żeby przestać myśleć o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasluchalam się nawiedzonych bab które mówiły o "magii" porodów sn. Ja tej magii nie doswiadczylam. A skoro ty nie miałaś pękniętej pochwy, nietrzymania moczu, hemoroidów, to ty się nie wypowiadaj, bo nawet nie wiesz o czym mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam nikogo kto szcza pod siebie po cc. Za to co druga moja znajoma po dwóch porodaach sn ma ten problem. Przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj jestem po dwóch porodach sn, w życiu nie miałam hemoroidów, ani rozwalonej pochwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja rodzilam przez cc i praktycznie nie mialam problemow z chodzeniem czy dojsciem do siebie bol byl mniejszy niz bol zeba i 24godziny po normalnie funkcjonowalam wiec nie ma co generalizowac a blizna mnie nie obchodzi wcale jej nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poród SN jest doświadczeniem wielowymiarowym. Ból to jedno, dolegliwości fizyczne drugie, a emocje i przeżycia to trzecie. Rodziłam dwa razy SN bez znieczulenia, pierwszy poród był traumatyczny i mega bolesny, bo wywoływany przed czasem (takie sztuczne skurcze są najgorsze), drugi zupełnie naturalny i nie bolało aż tak bardzo jak przy pierwszym. Bolą skurcze i ten ból mija natychmiast, jak dziecko się urodzi. Rozcinania krocza w ogóle się nie czuje, bo robią to podczas skurczu. Bardzo nieprzyjemne jest zszywanie krocza, znieczulenie do zszywania nic nie daje. Jednak to uczucie, gdy nagle nie masz już skurczy i kładą Ci dziecko na brzuchu jest MEGA. Uważam jednak, że to porodu siłami natury trzeba się dobrze przygotować psychicznie, poczytać coś pozytywnego, nie słuchać straszeń. CC nie miałam, moja koleżanka miała jeszcze długo po CC strasznie narzekała, że boli ją rana po CC, że nie może podnieść dziecka, podczas gdy ja na tym etapie już dawno śmigałam z dzieckiem na ręku. CC operacja, konieczność w razie komplikacji. Poród jest w zgodzie z naturą, organizm współpracuje (po to są bolesne skurcze, żeby lepiej przeć), a CC wcale nie jest taka super, ma też swoje złe strony http://www.mjakmama24.pl/porod/cesarskie-ciecie/negatywne-skutki-cesarskiego-ciecia-powiklania-po-cesarce,545_1925.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wskutek poważnych powikłań operacyjnych po cesarskim cięciu zgon matki i dziecka podczas porodu zdarza się 2–3 razy częściej niż przy porodzie naturalnym – tak wynika z badań. Warto je znać, pamiętając jednak, że są to wypadki bardzo, bardzo rzadkie. Amerykańscy naukowcy obliczyli, że wśród noworodków przychodzących na świat przez cesarskie cięcie notuje się 1,77 zgonów na tysiąc żywych urodzeń, podczas gdy przy narodzinach drogą naturalną wskaźnik ten wynosi 0,62 zgonów na tysiąc przypadków."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Po cc dziecko może mieć problemy z układem oddechowym. Przejście przez kanał rodny przygotuje noworodka do samodzielnego oddychania, bo dzięki uciskaniu klatki piersiowej z płuc dziecka zostaje wyciśnięty zalegający tam płyn owodniowy. Umożliwia to fizjologiczne rozprężenie pęcherzyków płucnych, co ułatwia zmianę płodowego krążenia krwi i podjęcie pracy przez ."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Po cc: większe ryzyko astmy i alergii u dziecka". TRZEBA ZNAĆ PLUSY I MINUSY i dopiero podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:30 skoro natura tak stworzyła kobietę do SN to czemu rodizcie w szpitalach podłączeni pod monitoring? Aaaa boicie się śmierci dziecka- a przecież wcześniej było mnóstwo zgonów przy porodzie i to tez matek, widać natura tak chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem matką, nie mam nic przeciwko CC, ale mój teść ginekolog położnik uważał, że najlepiej siłami natury, a CC w tylko uzasadnionym przypadku . Rodziłam naturalnie i nie mam hemoroidów, rozwalonej pochwy i innych kwiatków o których pisze jakiś przygłup, moje znajome matki też nie mają żadnych przypadłości.Cc to operacja!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie optuję za żadną opcją, ale przy SN jaka to "adaptacja"? Dziecko jest brutalnie wyciskane przez kanał rodny. Oba rodzaje porodów tak naprawdę to ogromny szok dla oby organizmów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszecie o rzekomo większej umieralnosci dzieci po cc, tylko że ja nie znam żadnej matki, której dziecko zmarło wskutek cc, natomiast znam 4 które zmarły bo lekarz konowal na czas nie zrobił cc, bo przecież sn lepsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wlasnie trafilam na takiego skurfysyna jak twoj tesc :o Ccnie, cc jest nidobre, cc on nie lubi robic , 27 godz n oxytocynie , z przebitym pecerzem plodowym , wyciskanie dziecka , nacinanie krocza z dwoch stron , wakium , polamane od wyciskania dziecka zebra i peknieta kiszka stolcowa `( 2 tygodnie spedzone w szpitalu po cudownym sn ) Ale wyszlo ? Wyszlo! jak tp powiedzial pan doktor co cc odradza . Z drugim dzieckiem zalatwilam sobie cc , niedo porownania z sn , miodzo ! Bez bolu ! W 30 min mialam synka na klacie :) a ra malutka ranka na brzuchu , pierwszy dzien troche ciagnela , bez porownania z pozszywana kiszka stolcowa i kroczem . Wyszlam na trecia dobe do domu i moglabym tanczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorzej jak o poważnych sprawach wypowiadają się przyglupy. Od tego jest lekarz, stać cię na załatwienie CC, to idź do dobrego lekarza prywatnie i niech on podejmie decyzję. Przyglupy jednak nadal będą udowadniać, straszyć, kobiety pokażcie im środkowy palec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8.53 nazywasz mnie przyglupem tylko dlatego że miałam dolegliwości po sn których ty nie miałaś? Uważasz, że skoro ty nie miałaś żadnych problemów po sn, to znaczy że one nie istnieją? Naprawdę jesteś tak ograniczona? Tak, cc to operacja, ale ja po sn musiałam przejść DWIE OPERACJE - jedna by nie popuszczac moczu, drugą by usunąć hemoroidy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Środkowy palec to my pokazujemy tym nawiedzonym babom, które pitolą o wielowymiarowosci porodu sn. Trzeba mieć coś z garem. PS. Teść zagląda ci tam gdzie mąż :-D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj teścia ile bierze za cc bez wskazań i ile za skrobankę :-D oj zdziwilas się kobieto. Ciekawe czy dalej byłby dla ciebie takim autorytetem :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona uważa, że powikłania po sn nie istnieją bo... Ona i koleżanki nie miały :-D zawodowkę to ty chociaż skonczylas z tak szerokimi horyzontami :-D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój teść już nie żyje, był wspaniałym lekarzem, uratował zycie wielu kobietom i dzieciom, biegł do szpitala na wezwanie nawet w środku nocy, tak był moim lekarzem i dzięki niemu mam dwoje zdrowych dzieci, a mogło być różnie. Jesteś wyjątkowo głupia i czepiasz się. Nie masz prawa nikogo straszyć, lekarz jest od porad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:34 Tak samo jak wy uważacie, że skoro wy czy wasze znajome miały powikłania po SN to każda kobieta tak będzie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak nie uważam, znizylam się tylko na chwilę do twojego poziomu by odbić piłeczkę :-D ciesz się, że masz po porodaach dupę całą i trzymasz mocz i nie wiesz co to są hemoroidy które nie dają Ci zapomnieć, że urodziłas jeszcze wiele miesięcy po porodzie. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×