Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chciałam załatwić sobie cc ale lekarz jakiś wcale nie był zachwycony

Polecane posty

Gość gość
Ja nikogo nie straszę, piszę jak sn skończyło się u mnie, nie wolno mi? To ty wylekasz tam wprost cytaty chyba z Wikipedii o szkodliwości cc i umieralnosci. To jest dopiero straszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem z kim ty dyskutujesz , ale twoja dupę już znamy, jest wyjątkowo pokiereszowana, reszta populacji nie ma takiej, więc jesteś wyjątkiem od zasady, współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodziłam 3 dzieci sn i nie mam w/w przypadlosci. Moje dzieci sa zdrowe i chorują naprawdę sporadycznie. Mam w rodzinie i wśród znajomych dzieci ur CC i sa bardzo chorowite - alergie , slaba odporność + alergie w tym czeste i kosztowne odczulanie. dOPIERO teraz po przeczytaniu tego tematu uzmyslowilam sb , ze te dzieci sa chorowite bo ur CC. Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A znam duzo dzieci z cc i nie sa chorowite i nie maja alergii , znam tez wiele dzieci po sn , prawdziwe zdechlaki , chorowitki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po CC dzieci często mają problem z czuciem głębokim (integracja sensoryczna) ponieważ nie przechodzą przez kanał rodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem po co ta dyskusja. Dzieci rodzą się naturalnie lub przez CC . Jedna z metod jest naturalną, druga ze wskazań medycznych, obie zdają egzamin, komplikacje mogą się pojawić i po przeziębieniu. Jeśli ktoś załatwi sobie CC, bo boi się o własną d**e i myśli, że to lepiej, to nie powinien o tym pisać, bo to karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I oczywiście temat zamienił się w cc kontra sn, a nikogo nie oburza, że królewna chciała dać łapówkę. Przecież to wyraz zaradności, a kto nie daje w łapę to pewnie zazdrości, bo go nie stać. Ja mnie wnerwiają takie pańcie, które tylko patrzą jakby tu sobie na porodówce zachachmęcić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja chyba jako jedyna napisalam konkretnie , zeby szla do prywatnej kliniki i nikt nie bedzie focha strzelal Kazdy ma prawo bac sie o swoja d**e , wiec nie rozumiem tego oburzenia Pierwsze slysze ze cc jest nielegalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żaden z porodów nie jest idealny niestety. Każdy niesie ze sobą ryzyko powikłań, ale to nie znaczy, że u każdej kobiety wystąpią. Jest wiele kobiet po sn, które czują się wyśmienicie i dziecko także, nie mają żadnych dolegliwości itd. Podobnie jest z cc. Dlatego kłótnie są bez sensu, bo polegajavtylko na wmawianiu sobie nawzajem, kto na pewno ma gorsze problemy. Nie ma co generalizowac. Rodzilam 3 razy sn i nie chciałbym mieć cc. . Czuję się dobrze, nie mam powikłań, szybko dochodzilam do siebie, ale to mój przypadek. Wiem, że nie jest to regulą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I oczywiste jest, że cc na życzenie powinny być przeprowadzane w prywatnych klinikach, a cc że wskazań medycznych były dostępne w ramach publicznej opieki zdrowotnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każda operacja, więc i CC niesie duże ryzyko, wykonuje się ją jak naturalny poród niesie większe ryzyko, czyli ze wskazań medycznych, gdyby CC było lepsze to wszystkie porodu byłyby przez CC. Myślę, że ktoś tu nawołuje pokrętnie do łapówek za CC i straszy normalnym porodem. Po naturalnym porodzie od razu wstaje się , korzysta z toalety, je normalnie , karmi dziecko, a po cesarce tak nie jest, niech wypowiedzą się te, ci miały cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W prywatnej klinice się płaci i zrobią wszystko za kaskę, a to podejrzane dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja właśnie dochodzę do siebie po cc. Mam porównanie. 0ierwszg poród sn, drugi cc. Dzieci prawie jednakowej wielkości. Po sn szybko doszłam do siebie. Po cc jest mi ciężej. Rana mnid ciągnie. Nie jest to jakiś dotkliwy ból, ale jednak dyskomfort. Bo mi i godzin po cc było ciężko wstać. Z resztą przez cały pobyt w szpitalu ciężko mi było zejść z łóżka czy ułożyć się na nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro Takie jesteście hop do przodu i stać was na dawanie w łape za CC - tez ponowię prośbę, żebyście po prostu rodziły w prywatnych klinikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
One nie chcą mieć cc legalnie, za kasę w prywatnej klinice, bo prywatne kliniki maja niższą referencyjność i umywają ręce przy komplikacjach, a pacjentek z trudną ciążą w ogóle nie chcą przyjmować. CC na życzenie jest w prywatnym szpitalu i ok, w państwowym jest lewizna i królewny myślą, że znajomości, prywatne wizyty u ordynatora szpitala im pomogą. bawią się w łapówki i jeszcze się przestępstwem chwalą jakby było czym. Głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
J bylam taka naiwniaczka ze sn jest super i odrazu wszystko sie robi , wstaje , chodzi do toalety bla bla bla A huuuuuja takiego ! Wstac nie moglam bo mdlalam , krew mialam przytaczana , toaleta haha dobre sobie , wszystko na wierzchu wypchane parciem , siku to jakby mi ktos zracym kwasem cipke polewal , kupa koszmar nawet nie opisze Wszystko pozszywane , szwy bola , ciagna , podmyc sie nie mozna , na tylku usiasc nie mozna Drugie mialam cc , super bylo , przed , w trakcie i po. Kazde ciecie i szycie ciagnie ale na brzuchu jest w takim miejscu ze ani sie nie rusza ani nie ociera a na pozszywanym sromie to jest masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam cc w państwowym szpitalu, za kasę. I nie interesowało mnie czy się to komuś podoba czy nie. Dbam o siebie i inni mnie nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Powodzenia! Jak będziesz musiała wstać po cesarce to może wtedy dojdzie do Ciebie że to nie wstrzykiwanie botoksu ale poważna operacja. x haha bardziej bym jej zyczyła powodzenia jakby miała kilkanascie godzin wyc z bolu i błagac o cesarke. A potem rozkraczona i we krwi wypychac dziecko. I rana po szyciu krocza tez niezle daje popalic ;) Autorko nie słuchaj tych co sa za sn i rob cc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.27 Typowe dla łapówkar. Utrwalają patologię w szpitalach na którą potem najgłośniej narzekają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do kogos kto napisal, ze nie zna nikogo po cc kto szcza pod siebie... pewnie znasz, ale tym sie nie chwali. Jestem 4 mce po cc, po zejsciu z kibelka zawsze jeszcze mi cos pocieknie. Cwiczylam w ciazy miesnie kegla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:09 Nie narzekam na szpitale. Tak, zapłaciłam za cc w państwowym szpitalu, miałam świetną opiekę. Mogłam rodzić w prywatnej klinice ale tam nie ma takiego dostępu do wysoko wyspecjalizowanych lekarzy. Postawiłam na bezpieczeństwo i jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.28 Zapłaciłaś za iluzję bezpieczeństwa, a nie za jego fakt. Swoje dziecko pewnie też nauczysz łapówki dawać. Nie ma to jak być królową chachmętu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co te kłótnie i wyzwiska, ja rodziłam sn 2 razy, byłam cięta nic nie czułam, rana nic nie ciągnęła, zaraz po porodzie poszłam sama do ubikacji i wszystko normalnie do dziś, nic nie wypchnięte i tego typu bzdury, normalnie chodziłam, od razu karmiłam, nic nie bolało, a poród był ciężki i tylko do kilku godzin bolały mnie mięśnie od wysiłku, ale to żaden ból O cesarce wiem tylko, że babki tak szybko do siebie nie dochodziły, bo leżałay takie obok i ciężej im bylo. Rany im ciągnęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Jestem w trzecim miesiącu ciąży i zdecydowałam, że chcę mieć cesarkę. Zaznaczę, że temat nie po to aby wyczytać co jest lepsze a co gorsze usmiech.gif Proszę o poradę dziewczyn, którym udało się to załatwić. Opcja porozmawiania z lekarzem, na zaświadczenie (okulista, psychiatra) oraz najprościej chyba za pieniądze. Jak się do tego zabrałyście w pro familii w Rzeszowie? Udało się poprzez rozmowę na wizycie prywatnej, że w Waszej głowie rozwiązaniem tylko cesarka? Jeśli zaświadczenie to czy wystarczyło np od psychologa/psychiatry, na takofobie? Jeśli już trzeba było zapłacić to ile Was to kosztowało? Oraz na wizyty chodziłyście do ordynatora czy wystarczył inny lekarz. Oraz czy nie olewają że np chodzę do jednego lekarza, podczas porodu dyżur ma kto inny i pomimo wpisania w kartę czy zaświadczeń i tak nie chcą zrobić i każą "naturalnie". Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy Wy w końcu zrozumiecie, że rodzaj porodu nie ma wpływu na dziecko?? Ta wojna powinna się skończyć. Mnie mama rodziła naturalnie, a byłam bardzo chorowita jako niemowlę i dziecko też. Mojego wujka żona rodziła naturalnie i jedno dziecko jest "spowolnione" - wiem, że dziwnie to brzmi. Nie jest upośledzone, ale jednak coś jest z nim nie tak. A drugie ma astmę. Moim zdaniem to kwestia moralności, po prostu. Kobieta która chce rodzić naturalnie ma spełnienie misji, jest to swego rodzaju bolesny rytuał, który ona (jej zdaniem) jest zobowiązana przejść bo inaczej nie będzie "prawdziwą" matką. Ja tak nie uważam. Kto chce niech robi cesarkę. Jestem w 100% pewna, że sama będę rodzić przez cc, żeby nie musieć się męczyć i nie móc nawet dobrze się załatwić. Wiele kobiet już mi opowiadało poród sn to katorga i piekło. I dużo czasu po nim też. Ale wiele też kobiet rodzi szybko i bezboleśnie i nie narzekały. To kwestia bardzo indywidualna i nikt nie ma prawa Ci zabraniać cesarki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edit: Witam, Jestem w trzecim miesiącu ciąży i zdecydowałam, że chcę mieć cesarkę. Zaznaczę, że temat nie po to aby wyczytać co jest lepsze a co gorsze usmiech.gif Proszę o poradę dziewczyn, którym udało się to załatwić. Opcja porozmawiania z lekarzem, na zaświadczenie (okulista, psychiatra) oraz najprościej chyba za pieniądze. Jak się do tego zabrałyście w pro familii w Rzeszowie? Udało się poprzez rozmowę na wizycie prywatnej, że w Waszej głowie rozwiązaniem tylko cesarka? Jeśli zaświadczenie to czy wystarczyło np od psychologa/psychiatry, na takofobie? Jeśli już trzeba było zapłacić to ile Was to kosztowało? Oraz na wizyty chodziłyście do ordynatora czy wystarczył inny lekarz. Oraz czy nie olewają że np chodzę do jednego lekarza, podczas porodu dyżur ma kto inny i pomimo wpisania w kartę czy zaświadczeń i tak nie chcą zrobić i każą "naturalnie". Z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam Miałam na myśli pro familie w Rzeszowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Durne tłoki z was, jeśli chcecie cesarkę, bo chcecie, to tylko za kasę żadne zaświadczenia nie pomogą, nawet od psychiatry. Ile to kosztuje, nie wiem, bo nie daje łapówek, a te co dały, przecież nie powiedzą, ale debilki, poród to nie koncert życzeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:11po CC to się normalnie nie załatwisz dziewczyno, o jakiej misji mówisz, czy jesteś z planety ziemia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej z Ciebie durny tłok. Zauważam dziwną zawiść kobiet które rodziły naturalnie do tych które chciały i zadbały sobie o cesarkę. To chyba forma zazdrości, że one nie mogły, a teraz pierdzielą jaką to ucztą duchową był dla nich poród naturalny, dziękuje, wolę inny rodzaj przyjemnych dla mnie chwil a w macierzyństwie najważniejsze jest wychowanie. Medycyna idzie do przodu, wiele zostało dla pacjentów ułatwione więc w tym kierunku też i nie ma co jazgotać. Jedne chcą wyć z bólu przez 20h, a drugie wolą to przejść łagodniej. I co komu odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×