Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy człowieka można zniszczyć?

Polecane posty

Gość gość

Myślę, że tak. Jeśli człowiekowi ciągle się podcina skrzydła, niszczy słowami, to można zniszczyć. Można sprawić, że człowiek ten może i nam wybaczy, ale nie zechce mieć żadnych relacji, bo na wspomnienie złego, coś go zawsze zdołuje, zmrozi…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxz
Mialam tak dlugi czas ale mi przeszlo.Teraz juz tylko czasami na szczescie czuje taka ogromna chec oddania, wiesz... takie: jak Kuba Bogu :)Na szczescie zawsze trwa to moment.Wyrzuty sumienia?Po tym co mi zrobil nie mam prawa ich miec,nikt nie mialby.Odpowiem jeszcze na Twoje pytanie,z perspektywy czasu, swietnie w moim przypadku sprawdzilo sie: co cie nie zabije to cie wzmocni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
można, tylko po co to robić? Ludzie i tak niszczą się sami..to chyba wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy od osobowości jednych doświadczenie po jakimś czasie wzmocni i coś z tego wyciągają innych dobije i już się nie podniosą. Człowieka można zniszczyć, jak wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może, ale tylko wtedy kiedy drugi człowiek mu na to pozwoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Może, ale tylko wtedy kiedy drugi człowiek mu na to pozwoli. x Taa i wyrazi pisemna zgode :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdego człowieka można zniszczyć tylko każdy ma inny próg i co innego zadziała. Nikt nie jest supermanem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxz
gość dziś To zależy od osobowości jednych doświadczenie po jakimś czasie wzmocni i coś z tego wyciągają innych dobije i już się nie podniosą. Człowieka można zniszczyć, jak wszystko. x Ja juz bylam tak blisko samobója,ze blizej jest juz tylko smierc.Kiedys wzruszalo mnie do lez nieszczescie ludzi,zwierzat a dzis moglabym zbierac zwloki z ulicy gdyby mi dobrze zaplacili.Moze bym sie porzygala ale gdzies po drodze zatracila mi sie wrazliwosc.Tak masz racje...mozna zniszczyc czlowieka jak wszystko.W kulminacyjnym momencie Ktos mi podal dlon.Gdyby nie to,pewnie mnie by ktos zbieral z ulicy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 10 -mozesz rozwinac co sie stalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćxz
gość dziś 12 10 -mozesz rozwinac co sie stalo x Nikomu i w niczym to nie pomoze a ja sama nie chcę w tym grzebac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem żywym przykładem. Facet niszczył mnie przez rok aż w końcu powiedziałam sobie dość i odeszłam sobie na dobre. Zatraciła się moja wrażliwość. Próbuje ją odzyskać ale jak sobie przypomnę, co było to mi smutno, współczuje wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie da się zniszczyć człowieka psychicznie, gdy na to nie pozwoli, nikomu. Wtedy może się komuś udać, gdy sami zaczynamy sobie współczuć i uzalać się nad sobą, jacy to jesteśmy biedni, niektórzy po to, by przywiązać do siebie faceta:p inni by otoczenie im wspolczulo, zazwyczaj to są osoby egoistyczne i obojętne na cierpienie innych, przeszłam przez ich obojętność, teraz raptem zrobiły się takie delikatne i wrażliwe na swoim punkcie, bo facet chce taka jedna xostawic:p zrob8la sie wiec delimatna i wrazliwa:p Mi otoczenie nigdy nie współczuło, a bylo czego, nigdy nie uzalałam się nad sobą, bo wiedziałam, że muszę zacząć kolejny dzień, któremu hardo musze spojrzeć w oczy, nie powiem ze było łatwo, było bardzo ciężko, ale dzięki temu dzisiaj jestem silna i wiem, że nie poddam się nigdy. I najważniejsze: Dopóki Bóg jest ze mną, nikt mnie nie pokona, umre, gdy On o tym zadecyduje. Dzisiaj te zimne dla innych baby, gdy robią z siebie takie biedne śmieszą mnie tym, emocjonalny robocop nie będzie królewna Śnieżka, chyba że dla frajera:p Nie stałam się 9bojetna na kłopoty innych, ale te prawdziwe, nie wydumanym i nie płynące z pychy, z tych drwię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że się da. Śmieszny jest powyższy komentarz, jeśli wie się, ile zła jest na świecie. Nie mam zamiaru oceniać tych, których doświadczono bardziej ode mnie. A i to, z czym ja się borykam mogłoby innych podłamać, choć oczywiście pewnie byliby tacy, którzy poradzili by sobie lepiej ode mnie. Dlaczego ocaleni Żydzi po shoah często popełniali samobójstwa? Co się dzieje z uratowanymi Jazydkami? Co z tymi, którzy przeżyli szok na wojnie. Albo po gwałcie. Itp. itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od psychiki jeden będzie wszystko zlewał drugi będzie przeżywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie da się zniszczyć człowieka psychicznie, gdy na to nie pozwoli Ale intelektualna ameba z Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są i dobrzy ludzie którzy pomoga a takie jak ktoś wyżej napisał intelektualne ameby same się zniszczą swoim jadem i złymi emocjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś amebà, zapewne próbująca niszczyć innych:p, powtarzam nie zalamiesz człowieka, gdy tego nie chce, zabijesz, polamiesz a ducha nie zlamiesz. Człowiek ma ogromną wewnętrzna siłę tylko ja zakopal pod zachciankami, uzależnieniem i, roztkliwianiem się nad sobą. Takie ameby jak ty roztkliwiaJacek się nad zimnym sukami dla innych, gdy taka suka niszczy innych jest ok, gdy się nie daje rozpacz suki. To, że ma jakieś przeżycia za sobą nie znaczy, że one zmieniły ja z egoistki w osobę empatyczna, kto był egoista po przeżyciach jest jeszcze większym egoista i egocentrykiem a zimna suka staje się lodowatà frajerze, ale nie dla ciapulka bogatego i ustawionego, jemu wlezie w tyłek a gdy zauważa, że on się cofa z tyłkiem to wyciąga swoją depresję i delikatność, której w niej nigdy nie było. MATKA ktira straciła dziecko, nie powie o dziecku które jej zostało na wspomnienie, że mu ciężko - a co.mnie to obchodzi, niech robi go chce, tak powie zimna sUka skupiona na sobie, bo jej dziecko straciło ojca, brata, wiec tez cierpi. Nie chrzań mi więcej debilu o dobroci swojej suki i moim nierozumieniu jej cierpienia, nie znasz jej, wiesz tyle ile Ci sklamie i jej zesnobowany durny juz teraz syn. Pieprz się, delikatnie mówiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No powiedz to proszę. Widzę, że musisz się pochwalić, co przeżyłaś i dlaczego czujesz się lepsza? Wyrzuć to z siebie. Co Cię nie złamało i dlatego możesz pomiatać każdym innym nieszczęściem? Zachwycimy się Tobą. W końcu inaczej nie miałabyś problemu z odmiennymi opiniami. Opisz to, dokładnie. Jak widzę masz wenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzę na ten Twój drugi wpis i widzę tylko bełkot. Jak będziesz opisywać, to mniej emocji. Tak, żeby można było zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio jesteś tak przesycona negatywną energią, a piszesz coś o Bogu. Jak ludzie maja zryte czachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi się tłumaczyć tego co napisałaś na język polski. Zimna suka nie będzie wrażliwą osobą, kto krzywdzi innych nie będzie dobrym człowiekiem to oczywiste. Zimnej i wyrachowanej osoby nie zamieszanie psychicznie, po kimś takim spłyka jak po kacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idiotka od ciapulka która każdy dosłownie temat odbiera personalnie. Zlewac ja bo jest chora psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdym wątku pojawi się jakaś/ jakiś os suk analu itp. i z tego robi się ściek. No i jaka dumna z siebie. Chyba tylko tu może to powiedzieć wprost, żeby nikt nie przewalał oczami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama ze sobą pisze, dyskutuje i intryguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz, że mnie ruszają twoje komentarze? Emocje w moich 2 postach są literackie, skarbie;) powinieneś to zrozumiec, poeto;) a prawda jest prawdą. Możesz podsżywać się pode mnie, analne posty pisać, jak.masz ochotę na seks, bo tylko taki cie zadowoli:p, na szczęście Bóg dał tobie długi język zamiast solidnego penisa to nim nadrabiasz:p Sam dobrze wiesz ile razy próbowałeś mnie zniszczyć a twe ostatnie rozczarowanie, że lek podziałal było piękne:), ostatni seks nie zmienił wrażenia jaki e wywarłes tym rozczarowaniem:p m8mo, ze bylo.miło, nie powiem ze nie:) Nigdy mnie nie zniszczysz ani nie zlamiesz i to cię wkurza i zawsze będą hardo patrzec ci w twarz z uśmieszkiem, który tak cię wkurza:) Środa dzień loda i pozycji 69, nie potrzebny kalendarz, można domyśleć sie po twoich wpisach na forum, skarbie;) robaczka klęczy juz pewnie w korytarzu w oczekiwaniu na twego robaczka:p, skarbie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×