Wolę żeby mąż mnie zostawił niż uprawiać z nim seks z obowiązku.

10.23 sorry, pomyłka tekst dotyczył nie ciebie tylko debila co pisał pod tobą

10.23 jeszcze raz sorry, tekst o debilu bez szkoły był do osoby z 10.27, która nie rozumie o czym napisałeś/aś :)

masz racje, olej tego palanta

Jeśli mąż zdradza, przynosi do domu syf, ,i nie wiedzieć po co nadal siedzi z żoną której nie kocha i nigdy nie kochał, tylko chciał mieć swoją własną d**e do ********** To w takiej sytuacji, żona powinna wnieść o rozwód z jego winy i jeszcze zawalczyć o porządne alimenty, a co. A jeśli dojdą wspólnie do wniosku że on jej nie kochał, chodziło tylko o to by mieć seks, w niej też się wypalilo i nie ma ochoty się do czegokolwiek zmuszać. To wówczas rozwód, bez orzekania o winie, oboje są wolni i każde może zacząć żyć jak chce.

11:06 A jeśli nie przynosi do domu syfu, bo uprawia z kochanką bezpieczny seks? A żona nie wie o kochance?

To jest egoistyczną świnią. Dlaczego jej nie zostawisz tylko bzykasz na boku tchórzu?

Autorka przypomina mi moja była żonę. Ile ja się nasluchalem że jestem p******y za ona normalna. I od 12 lat nie może sobie znaleźć równie "normalnego." ;)

11.19 a moze nie chce. Znam kilkanascie kobiet, ktore sa po rozwodzezadna nie cjce wchodzić w stale relacje. Kazda z nich jak jeden maz, po co mi to robie co chce, cjce to ugotuje nie to nie. Nie chca wchodzic w stale relacje, bo im tak lepiej.

jezeli popelnia blad moga miec pretensje tylko do siebie, nie ma stalego partnera nie ma rozczarowan, wymagań nic jest tylko samorealizacja

To facet jak widac z powyzszych wypowiedzi nie ma odwagi zostawic kobiety w spokoju. Po co tylu z was ciagnie na dwa fronty zamiast dac kobiecie spokoj?

Ja rozumiem ze ona moze nie chciec stalych relacji ale ona nawet na bal sylwestrowy nie ma z kim isc czy na wakacje wyjechac. Poki co zamecza swoim towarzystwem corke i siostre ale te juz maja jej dosyc.

11:18 A skąd twoj "genialny" pomysł, że pisze o sobie? To autorka tematu, napisała, że nie ma zamiaru uprawiać z mężem seksu i woli by ją zostawił. A co jeśli on zamiast ja zostawiać (zgodnie z jej wolą), znajdzie sobie po cichu kochankę? Dlaczego miałby postępować tak jak jej wygodnie ?

11:20 Dokładnie wiele kobiet po rozwodzie odetchnęlo z ulgą i nie zamierzają się z nikim wiązać. Żyją sobie szczęśliwie, nie muszą się do niczego zmuszać, realizują swoje pasje, hobby, podróżują. Wiedzą że u faceta nie ma co liczyć na żadną miłość i bliskość emocjonalną, im tylko o seks chodzi a po co być czyjaś zaspokajaczka :P jak można być wolną i szczesliwsza.

11:23 A po co on miałby mieć odwagę? To ona chce wolności, niechaj ja załatwia, a nie czeka, az on ją zostawi.

11:29 Facet który żeni się po raz drugi, nie zasługuje, by dostać rozwód ;-).

11:27 Ale po co ma siedzieć z kobietą której nie kocha? Nie lepiej odejść do swojej d**y? Zdrada zawsze przedzej czy później wychodzi, i wtedy kobieta powinna dobrze to wykorzystać przeciwko niemu. Nikt nie chce prać gaci z wydzielinami z innej c**y, proste.

11.32 siedzą, bo tak im pewnie wygodnie. Obrzydliwe

11:32 A to już jego decyzja, co dla niego lepiej. I wcale nie prawda, że zdrada zawsze wychodzi na jaw. Jak facet będzie sprytny, to żona nigdy się nie dowie, a przynajmniej nie zdobędzie dowodow.

11:37 A dlaczego mieliby robić tak, jak jest wygodniej żonie, a nie jemu?

Meskim okiem Brak seksu w małżeństwie w taki czy inny sposób prowadzi do problemów. Dziwi mnie trochę że wszystkie takie mądre i "ynteligentne" a nawet przez chwilę nie pomyślały że być może to z nimi coś nie tak. Że może jakiś lekarz, hormony, terapia. Wyzwanie facetów od seksmaniakow na pewno nie spowoduje że Twoje życie będzie lepsze, pełniejsze. Ileż to razy można tu przeczytać że prawdziwi mężczyźni rozwiązują problemy, ale jak widać te standardy kobiet nie dotyczą, prawdziwych kobiet.

"fakt jest, mamy dziecko" Noo I dochodzimy do sedna sprawy przecież to numer stary jak świat, dziecko zrobił to szlaban na doopę i czekamy aż pójdzie na bok, potem rozwodzik z jego winy i można pierdzieć w stolek a frajer niech płaci. Jak Ci robił dziecko to nie był nieczułym chamem?

Mi by bylo szkoda mojego meza. Ja go kocham i nie odpycham nigdy. Wlasnie ze wzgledu na to, ze go kocham, to nawet jak na poczatku nie mam ochoty, to po chwili juz mam, bo przeciez jestem z moim najlepszym przyjacielem i najblizsza na swiecie osoba. Nie wiem jaki jest Twoj maz dla Ciebie, ale moj sie stara, zawsze przy mnie jest, nigdy mnie nie oklamuje i kocha mnie taka jaka jestem. I stara sie nie gapic na baby, stara sie kontrolowac nawet jak mysli ze go nie widze. Nie chce mnie zranic.Dlatego mnie nigdy nie boli glowa

w przypadku facetów nie ma czegoś takiego jak prawdziwa miłość, oni chcą seksu i po to wiążą się z kobietą. Kobieta jest im potrzebna do ********* poza nielicznymi wyjątkami. Obrzydliwi są z tą chucia. Wiele kobiet wchodzi w związek bo tak trzeba, niektóre są zakochane , a dopiero potem widzą o co jemu tak naprawdę chodzi. Aż w końcu mają dość bycia zapokajaczka i cieszą się że po rozwodzie odzyskaly wolność. Nie wierzę w męską miłość, chyba jedynie, gdyby facet wiedział że nie będzie seksu, a i tak mimo tego chciał być z daną kobietą, to uwierzyłabym że naprawdę ją kocha. Większości chodzi tylko o seks.

gość dziś Nie wierzysz w miłość to po co chcesz męża? Inne kobiety czują miłość swojego mężczyzny i nie maja problemu z seksem bo nigdy sie nie zmuszają do seksu.

"Nie wierzę w męską miłość, chyba jedynie, gdyby facet wiedział że nie będzie seksu, a i tak mimo tego chciał być z daną kobietą, to uwierzyłabym że naprawdę ją kocha. Większości chodzi tylko o seks." X Jestem kobietą i też nie chciałabym nie uprawiać seksu z mężem - czyli jak nie będę uprawiać seksu z mężem to go kocham a jak uprawiam z nim seks to znaczy, że nie kocham i jestem z nim tylko dla seksu? Ludzie w związkach jak się kochają to uprawiają też seks.

Gościu, kobiety piszą o mężczyznach, którzy nie kochają, albo mylą miłość z hucią

"Nie wierzysz w miłość to po co chcesz męża? " x A gdzie ja napisałam że chce męża? :D X "Jestem kobietą i też nie chciałabym nie uprawiać seksu z mężem - czyli jak nie będę uprawiać seksu z mężem to go kocham a jak uprawiam z nim seks to znaczy, że nie kocham i jestem z nim tylko dla seksu?" x Nie, chodzi o to, czy bez seksu też będzie kochał. Bo jak "kocha" tylko za seks, a bez seksu już nie i może być wtedy każda inna byle tylko był seks, to jest wtedy tylko dla seksu a nie żadna miłość.

Nie, chodzi o to, czy bez seksu też będzie kochał. Bo jak "kocha" tylko za seks, a bez seksu już nie i może być wtedy każda inna byle tylko był seks, to jest wtedy tylko dla seksu a nie żadna miłość. X Po co mi maź z którym nie mogę uprawiać seksu? Skąd wiesz, ze jest tylko dla seksu? Kim ty jesteś aby wdawać wyroki co jest miłością a co nie?

"Po co mi maź z którym nie mogę uprawiać seksu? " x To już nie mamy o czym rozmawiać. To zdanie świadczy o braku miłości i o byciu z kimś dla seksu. Nieważne czy to kobieta, czy facet ma takie podejście, ale świadczy o braku uczuć, wielkiej chuci i przedmiotowym podejściu do drugiej osoby. W większości faceci mają takie podejście, bardziej im zależy na seksualnej użyteczności niż na danej kobiecie.

17:04 A dlaczego miałby kochać bez seksu? Co przeszkadza, żeby go uprawiać?