Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

związek z rozwodnikiem

Polecane posty

Gość gość
I te coraz wyższe alimenty do 25.r.życia jak się będzie studiowało. Ech, po co to gadać,przeciez ona pisze,że go kocha i to ma wystarczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego ma się niby wycofać? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4.strony opisane a ty zadajesz pytanie "dlaczego"? naprawdę nie rozumiesz prostych postów ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcale mnie nie kręci, że to rozwodnik, bez przesady. On myśli o nas poważnie, twierdzi że chciałby ze mną spędzić życie. O dziecko bardzo dba, głównie jest ono u niego, z byłą ma właśnie kontakt tylko odnośnie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go, ale oczywiście zastanawiam się nad moją przyszłością. Nie uważam, że sama miłość tu wystarczy. O dziecko musi dbać, to zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak była żona reaguje na wasz zwiazek? Czy zaczęły się już intrygi granie dziećmi? Zazdrość o Ciebie? Czy raczej ona jeszcze nic nie wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23'21 słowa,słowa,słowa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona wie tylko, że jej były mąż się z kimś spotyka. Raczej to nie jest typ osoby,która robi intrygi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile czasu razem jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posłuchaj co mówi o byłej żonie. Jeśli wiesza na niej psy, to słabo, bo oznacza, że według niego wina za rozpad małżeństwa spada tylko na żonę. A prawie nigdy tak nie jest. Poza tym wystawia świadectwo sam sobie - dlaczego związał się z zołzą? To Twoje życie i nikt za Ciebie nie podejmie decyzji. Ale ocenianie kogoś tylko na podstawie tego, że jest rozwodnikiem, jest żałosne. Każdy popełnia błędy. Lepiej by było, gdyby był żonaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mało stanowczy ja byłam w związku z rozwodnikiem 3lata. Mój facet nie mówił źle nic o swojej byłej i wyszło na to że on dalej coś do niej czuł. Ona go nie chciała a on czekał na nią. Dla mnie to chore nie po to bierze się rozwód. Sama jestem po rozwodzie i ja nie kocham byłego nie po to się z nim rozwiodłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy razem 5 miesięcy. On o swojej żonie nie mówi źle, w sumie o niej nie rozmawiamy. wiem, że się rozstali, bo mieli zupełnie inne charaktery. Ja go nie skreślam, tylko wszyscy znajomi i rodzina odradzają mi ten związek, stąd moje wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodzina martwi się o Ciebie. Jesteś panną oni wiedzą że taki związek będzie liczył się z dużym poświęceniem z twojej strony. Im nie chodzi o to że on jest rozwodnikiem więc nie jest wartą wiele jako człowiek. Oni martwią się o Ciebie czy podolasz w związku bo nie będzie to normalny związek w którym tylko Ty się liczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, bo to dobry człowiek. Jest czuły, opiekuńczy i czuję się przy nim wspaniale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszkaj z nim to dopiero zobaczysz jak się będziesz czuła! Jak się zaczną wspólne rachunki, jego alimenty, wizyty dziecka w weekendy - zobaczymy jak wtedy będziesz się cudownie czuła! Na randkach zawsze jest fajnie A potem zonk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszkaj z nim to zobaczysz jak wam będzie się żyło. Napisałaś że dziecko jest cały czas u niego dlaczego? Mamusia rączek nie ma. Czy już zaklepała miejsce dla dziecka. Wiesz pisałaś że ona jest ok ale czy tak będzie nadal jeśli zobaczy że wasz związek to coś poważnego? Napisz czy ona kogoś ma na stałe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego była żona nie ma nikogo, ale nie wygląda na kogoś kto się wtrąca. W przyszłości planujemy razem zamieszkać, ale jeszcze nie teraz. Zdaje sobie sprawę, że to będzie zupełnie inaczej wyglądać, randki to nie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 18 16
Nie pisałam, że dziecko jest u niego cały czas, tylko że się nim regularnie zajmuje, jest dobrym ojcem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,jestescie raptem kilka m-cy a ty już układasz scenariusz na slub i bejbi wspólne. Wyzluzuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie masz wątpliwości,ty masz to ulozone raptem po kilku miesiącach a pytasz tylko dlatego,ze - jak piszesz-wszyscy (znajomi,rodzina),literalnie wszyscy ci ten układ odradzają. Chyba twoje okularki sa zbyt rózowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 18 59
Owszem, myślę o tym. Zresztą jeśli miałabym się wycofać, to im prędzej tym lepiej, chyba nie? O naszej wspólnej przyszłości myśli również on, więc nie tylko ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko? A gdzie mieszka ten rozwodnik? Wynajmuje czy wrócił do mamy? I kto u kogo zamierza zamieszkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczysz złociutka jak zamieszkacie razem... Rachunki 50/50 bo przecie on ma wydatki, niańczenie jego dziecka, sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawde wierzysz ze gość po rozwodzie ,na dodatek dzieciaty już po kilku miesiącach znajomości myśli o wspólnej waszej przyszłości? Przetrzyj te rozowe okulary....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie on już jej swietlaną przyszłość zafunduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes dla niego swietną opcją : wolna,panna, bez zobowiazan rodzinnych, pewnie niezalezna finansowo a jak jeszcze z własnym mieszkankiem ? och,wygodniej nie można trafic. Po co mu np.rozwodka z przychówkiem i bylym mezem w tle jak ma 'świezynkę"?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo będzie tak! ze swoją ex wziął kredyt na dom (200m)na 30 lat który jeszcze musi nastepne 20 lat spłacac a z autorką będzie wynajmował mieszkanie 30 m bo przeciez większe im nie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma swoją kawalerkę. Wiem, no ewentualnie ja bym się wprowadziła jak już. ktoś mówi, że on na pewno nie będzie skory do ponownego ożenku, no właśnie on pierwszy zaczął temat wspólnej przyszłości, nie ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Wspólnej przyszlosci" czy małżeństwa? Bo to zasadnicza różnica! Wspólną przyszłością może być też konkubinat w którym ty będziesz sponsorem bo on ma alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To skoro mieszkanie jest jego to będzie to wyglądać tak że Ty nic nie będziesz miała do powiedzenia w tym związku. Dziecko będzie u ojca całymi dniami już jego matką o to zadba jak tylko Ty się wprowadzisz. Mieszkanie będzie oczywiście dziecka nie myśl, że wasze. Myślę że jego była nic się nie odzywa bo widzi że to jeszcze nic poważnego. Później Ty będziesz zajmować się ich dzieckiem ona już o to zadba żeby dziecko było na każde zawołanie taty. Np. Dziecko będzie u was nocować i chce spać z tatą i tak codziennie, a jak tatą nie będzie robił tego co ono chce to powie mamie. A matka zacznie intrygi w stylu ;widzisz tylko swoją panią nie dziecko po mimo tego że spędzać będzie u was całe dnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×