Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego teściowa tak bardzo lubi porównywać synowe, po co mi mówi to wszystko?

Polecane posty

Gość gość

Z ust teściowej wyszło już m.in. to: sugestie, że wesele innego syna i synowej bylo lepsze niż nasze, że tamta synowa szczuplejsza, że tamten wnuk ladniej ubierany, że oni mają to a tamto lepsze, że synowa ma tyyyyle biżuterii że samochod mozna niezly za to kupic (wie, że ja nie mam takich rzeczy a rodzina moja nioe jest zamożna). Wszystko moznaby wyjasnic brakiem klasy, empatii i nienawiścią do mnie gdyby nie fakt, że ponoć do tamtej synowej też tak robi, ale w odwrotny sposób: mowila jej ponoc, że ja jestemn taką super matką dla mojego dziecka (wiedząc, że tamta nie lubi sie synem swoim zajmowac), mowi ze moj maz zarabia wiecej i ma lepsza pracde od brata (masakra, nie?), chwali mnie przy tamtej/ W efekcie my sie nie lubimy i porownujemy ze soba stale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
starej po prostu pasuje jak sa intrygi, nienawisc, woli zebyscie sie nie lubily i czuly jedna od drugiej gorsza. moze jest zazdrosna o relacje ktora moglybyscie miec. nie znam twojej tescioweej ale z opisu to okropna menda i wspolczuje ci z serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stara intrygantka, chyba wszystkie baby w pewnym wieku tak mają, mam nadzieję, że ja taka nie będę :) a swoja droga skąd wiesz, że tamtej mówi na odwrót?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może uważa, że w ten sposób Was motywuje ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnyście zawrzeć sojusz synowych .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu. Ale z tego co piszesz, mowi szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiem? Bo tamta synowa mi niedawno powiedziała. No tak, na pewno nas zmotywuje w ten sposob. Raczej wpedza w kompleksy na tle tej drugiej. A przeciez jak czujemy sie od kogos gorsi to niechetnie sie z takimi osobami spotykamy, zeby nie poglebiac kompleksow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo nie rozumiem dlaczego sie przejmujecie kimś kto pieprzy trzy po trzy byleby namieszać, jak będziecie wszyscy razem pokażcie, że was to nie rusza i dalej sie lubicie. Może zobaczy, że nic nie wskóra i da sobie siana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi moja mama powiedziała, że trzeba mi co najmniej 50 lat, żebym dorównała bratu, a teraz ja się nią zajmuję, bo brat robi karierę i nawet życzeń na święta nie przysłał, ani nie odwiedził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pozostaje Wam nic innego jak zawrzec sojusz synowych przeciwko wrednej tesciowej i sie z tego we dwie smiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:28 Ale ona już od 6 lat konsekwentnie ryje te relacje rodzinne. Przez kilka lat stanowilysmy zgrany team, ale ja od roku jestem matka i od wtedy zaczęło się też różnicowanie wnuków na lepszych i gorszych. Mój jest ten gorszy i mniej kochany, bo drugi więc i zachwyt już mniejszy. Niestety to przekłada się też na to że teściowa bardziej się interesuje tamtym i on zawsze ma pierwszeństwo u babci. Jak ma wolny wieczór w sobotę to zgadnijcie z którym wnukiem zostaje? To mnie boli i przez to nie chce mi się już kolegowac z tamtą synowa. Do tego dochodzi rycie które robiła teściowa pod nami od lat, teraz jak wkroczyła na teren o nazwie dzieci synów i syniwych, to już całkiem zepsuła relacje w tej rodzinie. Mam wrażenie, że ma świadomość że odniosła wreszcie sukces. A ja nie umiem już być madrzejsza i przejść ponad gadanie teściowej bo tak jak mówię, odkąd pojawiły się dzieci to sprawa się całkiem zesssssrala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona wręcz potrafi powiedzieć mi że tamten wnuk będąc w wieku mojego to był dużo lepiej rozwinięty. Natomiast jak się spotyka z tamtymi to zachwala naszego syna jaki to on rozwinięty a nie to co ten ich (ich synek ma zaburzenia, nie będę wdawać się tu w detale). Generalnie rozkład totalny i obawiam się że nawet jak kiedyś teściowej zabraknie to ruch relacji nijak nie da się naprawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ponieważ przez 5 lat nie udawało jej się tymi zagrywkami niczego zepsuć, to jednak w końcu się udało bo jak wkracza temat dzieci to wiadomo że jest to pole minowe, rywalizacja a jak ktoś to jeszcze podsyca i to kto - babcia, to wiadomo że na tym już się dobra relacja synowwych bardzo łatwo może skończyć. Mam wrażenie że skoro stara widziała że zagrywki z porównywanie wyglądu, biżuterii, zarobków, mężów, wyjazdów i studiów nie działają, to wzięła się za temat naszych dzieci bo wiedziała że tym to już raczej na pewno osłabi nasza przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest mi o tyle ciężko coś takiego zrozumieć, że moja rodzina nigdy czegoś takiego nie robiła i nie robi. Nigdy nie napuszczaja siostry na brata, synowej na synowa. Obrzydliwe. Tesciowa jest rozwódka od wielu lat, mieszka sama, jest do bólu wredna i wydaje mi się że bolało ja to że synowej mogą się lubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko to co opisujesz jest straszne. Nic dziwnego że z tą kobietą teść nie wytrzymał. spierniczyl z pola minowego zapewne bo jeśli ta baba jest jak opisujesz to strasznie toksyczna wesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja też miała różne zapędy. Najpierw sojusz ze mną przeciwko tamtej, bo ja pierwsza jestem. Nie dałam się, bo jestem osobą bardzo niezależną. Teraz jest raczej chwalenie nawzajem, co oczywiście nieco ochladza relacje z tamtą. Podejrzewam, że bardziej mnie chwali bo po prostu ma okazje. Tamten syn jest bardziej mamusiowy niż moj mąż. Koniec końców mam to w nosie, ale wiem jak swoich synów wychowywac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to podobnie jak u mnie, bo oprócz tego co opisałam to ona też właśnie jak ja się pojawiłam to robiła jakby sojusz z tamtą. Bo tamta była pierwsza. Widziałam że tamtej to schlebialo i chyba z obawy o swoją pozycję zaczęła strasznie wazelinowac teściowej. Już wtedy zaczęłam podejrzewać jak będą te relacje wyglądały i jak niepewna siebie musi być tamta synowa skoro walczy o względy tak nieprzyjemnej osoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie rodzina męża wybitnie mi przez to wszystko nie leży, nie lubię tych ludzi i uważam ich za kompletnie niegodnych zaufania. Jedyna normalna osoba to ciotka męża i jego wujek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*normalne osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś no wiec widzisz, że po prostu probuje mieszać jak tylko może a że za pierwszym razem jej nie wyszło no to wzięła się za dzieci bo wie, że to czuły punkt. Jednak prawda jest taka, że wcale nie myśli tak jak mowi a mowi tylko po to żeby wam dowalić. Jest zgorzkniała, samotna, a w dodatku "zabrałyście" jej synów, nawet mąż nie wytrzymał i odszedł więc próbuje uprzykrzać życie innym. A co na to wasi mężowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Załóżcie fundację wrzeszczących na teściowe, przynajmniej fundusze zdobędziecie, a piertolenie tutaj daje mniej niż zero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co na to mężowie? Rozkładają bezradnie ręce, tzn.moj. Bo tamten to nie wiem. Ale generalnie oni obydwaj maja do matki duży szacunek mimo wszystko, trochę też biorą ja za osobę niespełna rozumu i traktują z przymrużeniem oka bo "ona zawsze taka była". Mój mąż jest jednak czasem mega ślepy albo raczej zaslepiony i mówi na moje żale: "oj, przesadzasz, ona pewnie nie ma nic złego na myśli" (włącza mu się takie atawistyczne bronienie krewnych za wszelką cenę, przypomina to zaszlosci z okresu kiedy skakalismy po drzewach jak małpy i byliśmy bliżej goryla niż człowieka). A czasami mąż ma odwrotnie, mówi że jego matka gada straszne rzeczy i że wstyd mu za nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Generalnie mężowie szukają mądrzejszej i ładniejszej, bardziej pracowitej i takiej co nie marnuje bezproduktywnie czasu w necie, a wieczory spędza z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat ja wieczorów nie spędzam na necie, po prostu wchodzę wtedy kiedy mąż jest w WC lub robi nam kolacje, albo gdy zajmuje się synkiem. Po całym dniu mogę sobie wejść na oglupiacz, chyba nie mam obowiązku tłumaczyć się przed kafeteryjnymi trollicami jak Pani powyżej. Ta ładniejsza, mądrzejsza i bardziej pracowita to oczywiście np. Ty? :) a co robisz na kafererii, obludna babo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wie ze jej synowe to dwa tluki :) robi to dla beki z was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:23 A ty trzeci, miernoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie wysilaj sie na wyszukane riposty , za cienka w uszach jestes :) biegnij lepiej zobaczyc co tesciowa robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
09:44 nie porob się w swoj***archanowe gacie. W necie Myślisz że błyszczysz a na żywo pewnie przy konfrontacji z tymi, które objezdzasz, to byś miała pory pełne goffffna. Znam takie internetowe niby kozaczki. A ty jesteś za cienka w mózgu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś tiaaaaaaaaa rozkrecasz sie niunia , czyzby tesciowa podniosla cisnienie :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:22 Teściowa jeszcze śpi, więc niunia wściekła, bo znowu musi sama swoim domem i obsmarkanymi zajmować się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×